kontuzja kolana

gdy się uczyłem udeżać (robić wykop)-nie wiem jak to dokładnie określić) z obrotu to się przewróciłem i doznałem kontuzji. gdy zginałem lewą nogę w prawo (nie wiem jak dokładnie to wytłumaczyć)to coś mi przeskakiwało. I pewnego razu nie przeskoczyło z powrotem i nie mogłem chodzić na nodze. Taki koleś mi to nastawił ale od tamtej pory nie mogę wyprostować nogi do końca bo coś mi ją w środku blokuje, lekaż twierdzi że to jest "wysięg"-co to jest. Czy jest możliwe, że wiązadło mi się naciągło albo łękotka "przestawiła". Czy możecie mi poradzić co mam zrobić i powiedzieć coś na ten temat

Dzięki

Dariusz Jurczak

a u mnie sie tak za***iscie sklada ze kumpel z klubu jest chirurgiem i pracuje w szpitalu zbadala mnie i okazalo sie ze to tylko stluczenie i zapalenie wiezadla glownego kolana, przepisal tabletki i jakies smarowidlo i wszystko bedzie dobrze.
najgorsze ze jeszcze drugi tydzien musze pauzowac w treningu

==============================================
Nie ma tego zlego ... czego bym nie zrobil

idź z tym do jakiegos dobrego lekarza sportowego lub chirurga jakiegoś. Nie wygląda mi to za ciekawie

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Koniecznie i to szybko do lekarza. Omijaj chirurgów to rzeźnicy i wszystko chcą kroić. Znalezienie dobrego lekarza sportowego to podstawa!!!!

Zdecydowanie do lekarza. Jak teraz nie pójdziesz, to później mogą być problemy, nie trzeba wielkiej wyobraźni, żeby jasno widzieć, że ewentualne unieruchomienie takiego stawu może prowadzić do poważnego kalectwa, natomiast wczesna pomoc lekarska może definitywnie zapobiec nawet najmniejszym powikłaniom. Nie chciałbym tutaj cię jakoś straszyć, czy coś, ale im szybciej pójdziesz do lekarza, tym lepiej, on ci powie na pewno co ci jest, a tu to tylko domysły moga być, jak sie tego nie widzi, tylko zna z opisu.

Przy życiu trzyma mnie jedynie myśl, że już długo nie pożyję...
..:: Shotokan ::..

znajomy mial cos podobnego i operacje mial 3 dni w szpitalu i po klopocie, wiec idz jak najszybciej do lekarza

to teraz moja kolej, mnie tez w koncu dopadla kontuzja kolana. W trakcie walki spotkalismy sie kolanami z partnerem i od tej pory kolano mnie boli czasem bardziej czasem mniej, jak sie rozgrzeje to nie boli wcale ale na poczatku treningu jest lekki problem zeby siasc w seiza. zastanawiam sie czu to zwykle stluczenie czy musze cos z tym robic... jak myslicie

==============================================
Nie ma tego zlego ... czego bym nie zrobil

Polecałbym okłady z lodu, albo nawet zimną wodą i smarować kolano żelem Fastum, jak nie przejdzie w ciągu kilku dni to warto się zgłosić do lekarza.

Przy życiu trzyma mnie jedynie myśl, że już długo nie pożyję...
..:: Shotokan ::..

Poszedłem do lekarza w czwartek(16.X). 2 tygodnie wcześniej przepisał mi lekarstwa,a w czwrtek zamiast jakiś badań wysłał mnie na rehabilitacje. Termin dopiero 27 października. A do lekarza pójdę dopiero 10 listopada. Ciekaw jestem co wtedy mi poradzi jak okaże się że rehabilitacja nie pomogła.(a napewno nie pomoże)

Dariusz Jurczak

Mam nadzięję, że jednak pomoże

Przy życiu trzyma mnie jedynie myśl, że już długo nie pożyję...
..:: Shotokan ::..

Co Ty tak z tym lodem? Lód z Fastumem? A to sie przypadkiem nie wyklucza?

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Lód Coś ostatnio jakieś dziwne aluzje w stosunku do mnie widze
Nie słyszałem, żeby okłady z zimna wykluczały stosowanie Fastuma i odwrotnie:) Fakt, że jedno i drugie ma działanie chłodzące, ale zimna na obrzęk trochę więcej raczej nie zaszkodzi. Sam jak miałem skręconą kostkę robiłem sobie najpierw okłady z lodu, a następnie smarowałem kostkę żelem i bardzo mi to pomogło Ale skoro są takie wątpliwości to może zapytajmy ekspertów?

Przy życiu trzyma mnie jedynie myśl, że już długo nie pożyję...
..:: Shotokan ::..