Pierwszy raz Intermitennt Fasting

Witam,

Zrobiło się dość głośno odnośnie tego typu diety dlatego sam na sobie postanowiłem sprawdzić czy to naprawdę taka rewelacja czy też nie...
Po długim weekendzie zamierzam spróbować. Tu pojawia się moje pytanie:
- trenuje 3 razy w tygodniu zawsze chwile po 16 (zaraz po pracy) dotychczas posiłek przedtreningowy miałem o 14 więc nie brakowało mi energii na treningu. Czy lepiej aby okno żywieniowe było przed treningiem czy po nim? Co przyniesie lepsze rezultaty?
W pierwszym tygodniu planuje aby okno trwało 6 h natomiast 18 h postu. Później planuje skrócić je do 4 godzin(nie wiem czy będę w stanie tyle głodować)
Schemat jedzenia mam już przygotowany, kwestia tylko kiedy mieć czas jedzenia a kiedy postu.

Będę wdzięczny za odpowiedzi

zarówno wersja z posiłkiem przedtreningowym jak i bez niego jest dopuszczalna. Przy cięższych, większych objętościowo treningach dałbym posiłke przedtreningowy, choć z drugiej strony przy IF lepiej postawićna treochę niższą objętość

skad pomysł by zaczyanćz okna 6h i jeszcze potem skracaćdo 4h w ciągu doby?

To nie jest optymalne rozwiązanie. Okno ok 8h to opcja dość uniwersalna

Cała moja wiedza z tego tematu to internet, a w nim można znaleźć różne informacje, czasem prawidłowe czasem nie. Wyczytałem, że IF zprawdza się najlpiej jak trening wypada nam na pusty żołądek (ale czy wtedy starczy mi energii na trening?) Podobnie z oknem żywieniowym, podobno im krótsze tym lepsze? Zdecydowanie łatwiej było by mi zjeść zaplanowane jedzenie w 6 czy nawet 8 h niż w 4 (tym bardziej zastanawiało mnie jak zmieścić tyle jedzenia do skurczonego postem żołądka).
Z drugiej strony jak bym miał okno po treningu to musiał bym jesc w nocy ;/ albo tuz przed snem, wtedy metabolizm zwalnia i nie bylo by efektów...
Chyba ze okno bym miał od 8-14 a potem już nic...wtedy nie ma mowy o treningu na pusty żołądek ale chyba i tak to lepsze rozwiązanie...

Analizowałem troche ten plan, i pomyślałem, że łatwiej było by mi wstawić okno żywieniowe od rana, ponieważ w momencie największego głodu szedł bym spać. A jeżeli było by z wieczora. To budząc się rano będe już glodny...Jak myślicie? Jakieś doświadczenia na sobie? Rady?

Źle podchodzisz do IF. Głód może wystąpić na początku, jak zbyt brutalnie wejdziesz w okres postu, natomiast po kilku dniach nie występuje.

Kiedy masz trening?
Opcja z oknem żywieniowym popołudniu jest korzystniejsza.

Z drugiej strony jak bym miał okno po treningu to musiał bym jesc w nocy ;/ albo tuz przed snem, wtedy metabolizm zwalnia i nie bylo by efektów...

Będą efekty bez problemu. To, że będziesz jadł wieczorem/w nocy nie jest problemem samym w sobie, chyba, że zaburza Ci "rutynę dnia". Jeśli odpowiada CI godzinowo, to nie ma problemu.

Miałem okres, kiedy jadłem najbardziej syty posiłek w okolicach 1-2 w nocy, co wynikało z mojego planu dnia i nie zaobserwowałem, by był to jakikolwiek problem

Mój plan dnia wyglada tak:
6:50 pobudka
7:20 śniadanie
8-16 praca (tam zawsze jem o 10:30 oraz o 14)
16:20 Trening
17:45 shake potreningowy
19:00 posiłek
21:00 posiłek

W tygodniu mniejwięcej tak to wygląda. Nie mogę sobie pozwolić na trening z rana, ewentualnie mogę ćwiczyć poźniej. Ale jak wróce do domu, zjem odczekam itd to już energii na trening nie mam za bardzo. Taki plan mi bardziej odpowiada...

Inna sprawa, że wcześnie chodze spać zazwyczaj o 22 już leże w łóżku (czasem pracuje, czasem leniuch**e) więc na okno miał bym zaledwie czas pomiędzy 18-22...mało tego...
Proszę o porade

Zmieniony przez - aros86 w dniu 2013-08-10 12:10:42

Ja bym próbował zrobić okno 14-22 z posiłkiem przedtreningowym. 2h przed treningiem będzie w sam raz. Ale to juz sam musisz stwierdzic, jak Ci pasuje.

Nie ma też co na siłę się upierać przy IF, jeśli nie będziesz go w stanie pogodzic w sposob zadowalajacy, to IMO bez sensu bedzie go wdrażać uparcie, jako system żywienia. To, jak jesz, ma być dopasowane do CIebie i Ci Odpowiadać.

Lubie eksperymentować, dlatego chciał bym sprawdzić na sobie ten rodzaj diety. Jesteś bardziej w temacie, to wytłumacz mi proszę, czemu nie może być okna np.7-14? Brak posiłku potrenigowego nie jest dobrym pomysłem? Zwiększy się przez to katabolizm? Plusem było by to, że nie powinno być problemów ze spadkiem energii na treningu...
Prosze wypowiedz się jeszcze w tej kwestii.

pozdrawiam!

Jesteś bardziej w temacie, to wytłumacz mi proszę, czemu nie może być okna np.7-14?

Nic takiego nie napisałem. Powiedziałem jedynie, że popołudniu będzie korzystniej.

Brak posiłku potrenigowego nie jest dobrym pomysłem?

Dla osoby ćwiczącej, chcącej poprawić swoją wydolność, czy estetykę sylwetki, to najgorsza z możliwych opcji. Pora potreningowa jest, w moim przekonaniu, najistotniejsza.

O spadki energii, nawet bez posiłku, niespecjalnie bym się martwił. Ewentualnie posiłek na 2h przed treningiem byłby rozwiazaniem. Natomiast wykluczenie posiłków to zły pomysł.

Możesz eksperymentować - ale rób to z głową.

"Nic takiego nie napisałem. Powiedziałem jedynie, że popołudniu będzie korzystniej." - jakieś konkretne powody? czy poprostu tak się praktykuje? Sorki że tak drążę ale to dla mnie zupełnie nowy system więc mam braki...

https://www.sfd.pl/Odchudzanie_i_forma_po_męsku-f445.html

Tu masz cały dział poświęcony IF. Zapraszam do lektury.