A mianowicie, poczułem dzisiaj ostry spadek mojej siły.
Nie wiem czym to jest spowodowane, ale kilka dni temu, dokładnie w piątek - czułem ogromny przyrost siły, zwykle ćwiczę martwy ciąg 80kg, ale po jednej serii, czułem się, jakbym podnosił z 60-50kg dlatego dołożyłem te 90kg - to już był ciężar idealny, szło mi to też bez problemu.
Dzisiaj przyszedł mi pas, dlatego postanowiłem, sprawdzić niektóre swoje rekordy.
Na początku (oczywiście bez pasa) chciałem podnieść 50kg - na rozgrzewkę i okazało się że ledwo to podniosłem... a wcześniej podnosiłem 65kg.
No to postanowiłem sprawdzić jeszcze martwy ciąg, założyłem pas - i spróbowałem początkowo 100kg podnieść, przy pierwszej próbie nie udało mi się, myślałem że to przez pas, lecz gdy go zdjęłem, też się nie udało, ponownie go założyłem i ledwo jakoś to podniosłem, a dodam, że nie tak dawno bo jakiś tydzień-dwa temu podniosłem 120kg.
I pytanie teraz, czemu tak jest? Coś muszę zmienić? A może jest to po prosto spowodowane tym, że się "przetrenowałem" czy coś?
Z góry thx.