...::: Diabelska konsekwencja :::...

Cross Trainer 5min
Bear Complex 4s
Bieżnia 32min


Piersi, ryż, brokuły
Krążki ryżowe z masłem orzechowym i rodzynkami
Jajecznica z pancettą
Pieczywo, indyk




Znowu krótki sen, dzisiaj syn nie dał pospać a później już nie było czasu, może zaraz się uda coś zdrzemnąć przed nocką... Czekam na taki dzień żeby 12h przeleżeć w łóżku

Wczoraj zrobiłem pomiary, dzisiaj na czczo jeszcze uleciało z wagi!
Od poniedziałku 300kcal więcej już - czuje że żyję

pozdro

DNT - jak co niedziela.


Piersi, kasza jeczmnienna, warzywa na patelnie kupne
Owsiane, mleko, rodzynki, migdały
Sałatka (mieso z kury, oliwki czarne, mozzarella, warzywa, oliwa)
Pieczywo białe, indyk




Wreszcie się wyspałem i odpocząłem, dzisiaj nocka, jutro wolne i od wtorku znowu zap****** w pracy. Dzisiaj o kolejne 100kcal więcej choć miało być jutro dopiero, no ale tak wyszło
pozdro

Dzięki za odp. W zasadzie nie zaszkodziło by spróbowac, ale te osiągi trochę odstraszają... Pomyślimy, zobaczymy, na razie muszę ogarnąc tego mojego LC

Cross Trainer 5min

MC 8x130/8x130/8x130
Wspięcia 3s max - 100kg
WL 10x75/8x85/5x95
Push Press 10x50/8x65
URS 10x42/10x42
Kickback 15x18/15x18

Bieżnia 35min


Krążki ryżowe z miodem i rodzynkami, mięso z kury, warzywa
Owoce, rodzynki, jogurt naturalny
Naleśnik z jajek, oliwa, tuńczyk, warzywa, mozzarella, oliwki, ketchup






Co jakiś czas robię nieco inny trening niż zazwyczaj, mam tu na myśli serie, powtórzenia, ciężary i dziś był jeden z takich właśnie. Krążki ryżowe z miodem powiedzmy że były uzupełnieniem glikogenu

Przyszły nowe rękawice z zaciskami (firmy nie będę podawał) są dużo lepsze od tych które miałem i skatowałem ciężkim treningiem, aż się posypały

To co wczoraj, 300kcal więcej, z wyliczeń już na plusie kalorycznym
pozdro

Ostatnio wolne chwile poświęcam na czytanie art o fruktozie bo od jakiegoś czasu dużo owoców pochłaniam. Na szczęście w normalnej postaci, nie przetworzonej co nie koniecznie musi się odkładać na tłuszcz, w bilansach ujemnych nawet może służyć redukcji, ale nadmierne spożywanie zwiększa insulino odporność, więc muszę się opanować. Nie wiem jak to się ma do rodzynek?

To było to po 2 miesiącach redu (wklejam raz jeszcze bo znikło)


I to takie aktualniejsze, wiem że jest ch**nia ciągle, ale sporo fatu poleciało i mimo braku początkowych fotek, wymiary mówią wszystko:


Szczupła sylwetka jest, teraz czas zrobić z niej porządną sylwetkę

Jest duży progres! gratulowac!

Z owocami też nie mogę poszalec, a akurat je uwielbiam i chyba to jest jeden z moich grzechów głównych co do miski Już raz je odstawiałem i faktycznie różnica w spalaniu otłuszczenia była
Rodzynki średnio wypadają przy np. truskawkach, malinach, jabłkach, pomarańczach.

Zmieniony przez - koorasy w dniu 2013-07-30 08:24:23

Dzięki :)

Ja właśnie od kilku tygodni wciągam sporo owoców, codziennie jabłka, jakieś kiwi, albo czereśnie, co jakiś czas banan i do tego codziennie rodzynki, mimo to wszystko ok, choć może bez tego już by była żyleta

koorasy

Rodzynki średnio wypadają przy np. truskawkach, malinach, jabłkach, pomarańczach.

Dzisiaj sernik z twarogu z malinami i rodzynkami

Zmieniony przez - daget7 w dniu 2013-07-30 16:30:53

jest progres, o to chodzi
owoce leśne czy właśnie rodzynki czy cytrusy, krzywdy Ci nie zrobią. Spokojnie wytniesz, no może nie do kości, ale jednak...

Dzięki Antek :)

No mimo zwiększania kcal fat ciągle leci, od miesiąca nie trzymam okienka niezbędnego na IF, wreszcie robię to z głową, szczególnie zaskoczony jestem nogami, najmniej się do nich przykładam a fajnie się przeżynają. Najgorzej plecy na ten moment, ale wszystko do zrobienia! Do bcaa i o3 dorzucam witaminy od dzisiaj i magnez, taka mała suplementacja z mojej strony