Mateusz Burdzy

Dziwi mnie troszke to że oglądałem trening z burdzym w którym stosowal przez jakiś czas trening pompoujący po czym stwierdził że przy dużych ciężarach jego mięśnie są pełniejsze i tylko ćwiczy na dużych ciężarach, dla tego kompletnie nie rozumiem powyższej wypowiedzi

z sila trzeba sie urodzic, kazdy ma jakies granice i w pewnym punkcie sie zatrzyma, jesli jest sie strongmanem to sila i talerze jak nabardziej na miejscu, ale jesli chodzi o bb, to prosze was, wiekszosc prosow trenuje tylko na pompke bo szama i towar robi reszte roboty.

On juz dawno temu mowil ze zmniejszyl ciezary, zmienil trening i sila przestala miec dla niego znaczenie, nie interesuje go.

taaa a na fb wrzuca fronty po 270 kg na 1 reps

ciężar jest potrzebny i tego sie nie da podwarzyć ,mozesz miec idealną technike czuć każde włókno ale bez duzych ciezarow nie bedzie duzych miesni

będą, ale mniej grube i pękate. Ciężar to nie jest cel sam w sobie

głównie rozchodzi sie o to ze sa dwa typy włókien mieśniowych

tak? i co z tego? Ameryka jakaś?

chodzi mi o to ze do pobudzenia jednego rodzaju z tych włókien potrzeba dużego ciezaru

aDw

taaa a na fb wrzuca fronty po 270 kg na 1 reps

Byc moze robi od czasu do czasu ciezszy trening, nie wiem nie sledze jego fb, ale chyba nie zmienil podejscia skoro tak pisze do Karmowskiego. A podejscie od kilku lat ma takie ( od 0:17 mowi o ciezarach):