Szacuny
12
Napisanych postów
11497
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
45161
Gautan bez szydery, przecież większość zawodników i sztabów trenerskich przed swoimi walkami wbija tu do sceny i czyta uważnie nasze analizy, które potem wdrążają życie w walkach.
Z rocksów się tylko śmieją, jakie tam gimby siedzo, a do nas wbijają bo wiedzą, że tu eksperckie posty tylko występują!
A co do zbijania wag i kategorii wagowych to najmądrzejszą rzeczą jaką tu ktoś napisał na ten temat był chyba krótki i zwięzły post annihilusa? Poprawcie mnie jak się mylę:
Że zamiast zbijać po 10-15 kg w trakcie campu i potem odwadniać się do granic możliwości lepiej było by tak:
Barao do FW
Aldo do LW
Benson do WW
GSP do MW
Anderson do LHW
Jones do HW
Było by wtedy naprawdę zayebiście, a nie że np. Benson waży w dniu walki 200 kg więcej niż biedny, mały Frankie
Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2013-07-17 17:55:24
Szacuny
1150
Napisanych postów
5029
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
288245
Dla mnie Frankie to naturalny FW, a nie LW, on od kazdego tam byl mniejszy. Benson to jest freak z tym zrzucaniem wagi, na wazeniu przy mega odwodnieniu z tymi duzymi udami wyglada jak postac z kreskowki. Jonesa w HW jeszcze nie widze.
Szacuny
737
Napisanych postów
3900
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
129683
serio az 200kg wiecej? to faktycznie sporo ,nawet nie wiedzialem
w ogole to cale zbijanie jest bez sensu i nie wiem czemu ma sluzyc na dobra sprawe. wazenie fajnie sie sprzedaje,wiele osob lubi sobie to poogladac,no ale to mogliby tak czy owak robic...moze zamiast efektownego odwodnienia,ktorego bysmy nie mieli,smarowac ich bronzerami i niech pozuja albo cos tzn moze ma jakis sens ,ale nie jestem w stanie teraz tego rozkminic,wiec jesli sa ku temu wazne przeslanki,to zwyczajnie przepraszam
Szacuny
737
Napisanych postów
3900
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
129683
no raczej sie domyslam,ze nie po to,zeby fajnie wygladac na wazeniu ale to z punktu widzenia zawodnikow przeciez.
a ja sie zastanawiam,czemu nie zrobia wazenia w dniu walki,bo wtedy by nie przeszlo zbijanie po 15kg raczej. pewnie i tak czesc by kombinowala,no ale moze na mniejsza skale,no i walki moglyby byc na wyzszym poziomie podejrzewam z racji lepszej formy fizycznej niz po takim ekstremalnym odwodnieniu,jak u niektorych.
Szacuny
117
Napisanych postów
1981
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
36558
Ważenie tego samego dnia i kończy się ta cała farsa z katowaniem nerek tylko po to, żeby tłuc jak najmniejszych przeciwników. Totalne przetasowanie kategorii wagowych, trzeba by utworzyć jakąś cruiser, bo w HW by się pojawił największy rozstrzał.
Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
97980
100% zgody z tym, że jakby zbijania wagi nie było to (oprócz HW- ale też nie wszystkich) fighterzy prezentowali by się znacznie lepiej głównie pod względem kondycyjnym, ale również siłowo i dynamicznie no, ale tj wspomniał enediktal to HW by miała k***a w UFC z 200 fighterów minimum to jest właśnie argument przeciwko ważeniu 1 dzień przed walką. Jednak argumenty ZA to: ważenie to show i kasa i nakręca hype na walkę/i.. fighterzy mają wybór - mogą ciąć racjonalnie i walczyć w swoich kategoriach będąc mniejszym, ale za to wyjdzie im na lepiej, że będą szybsi i cardio na +. Po tym zbijaniu to wielu zwłaszcza tych, którzy za dużo zbijają/źle zbijają wagę-niezdrowo mają problemy zdrowotne więc to też argument przeciw - wgl to temat rzeka i nie mam w sumie zdania jak jest lepiej w sumie Joe Rogan jest ZA ważeniem w dniu walki i pewnie ma rację, bo to zaj**iście argumentuje, ale na pewno też ma minusy, bo już by to wycofali więc
Szacuny
444
Napisanych postów
9936
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
103395
w ogóle to ostatnio oglądałem walkę rory-penn i rogan mówił ,że rory jest wyrzeźbiony 200 funtów!?!?!?! to pomyślcie penn zalany welterweight to rory musiał mieć przewagę z 20 kg mięcha :O
Szacuny
737
Napisanych postów
3900
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
129683
no bez przesady z tym HW,zrobic po prostu jedna kategorie wyzej i po problemie. obecne LHW to HW,MW to LHW (i tak dalej) i wszystko w temacie.
a ciezcy niech walcza w nowej kategorii ,bez znaczenia czy nazywajacej sie Super HW,czy jak tam chca,w kazdym razie wystarczy przesunac granice z 94+ na powiedzmy 104+ i wtedy wszyscy majacy na co dzien blizej "stowki" (czyli obecni LHW w glownej mierze) walcza w limicie 94-104. a Cainy,JDS'y i Nelsony wyzej.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2013-07-18 00:02:00
Szacuny
10
Napisanych postów
1441
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
25236
A tam p******icie z tym, że więksi walczą z mniejszymi. Ile jest takich przypadków? Przeważnie obaj fighterzy zbijają dużo i obaj wyglądają równo w walce. Takich kolosów, którzy mają na prawdę dużą przewagę fizyczną w dniu walki jest niedużo. Poza tym, nie jeden np. Anthony więcej tracił na takiej przewadze, niż zyskiwał.