Szacuny
0
Napisanych postów
8
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
40
Witam. Jestem po raz pierwszy na forum z góry przepraszam jeśli są jakieś błędy w mojej wypowiedzi. Otóż mam problem. Mam 20 lat ok 170 cm wzrostu i ważę 51 kg. Wiem że to jest ogromny problem bo niedowaga jest duża. Problemów z jedzeniem nie mam jeśli jestem głodny to oczywiście idę coś zjeść, niestety moja sytuacja materialna nie pozwala mi na kupowanie sobie jakiegoś nie wiadomo jakiego jedzenia czy tam odżywek innych tego rodzaju rzeczy. Jem 3 razy dziennie kilka razy się zdarzy że zjem 4 razy dziennie jeśli nadużyje swojej siły fizycznej :D.
Moje aktualne menu:
Na śniadanie:
Mleko z płatkami, 4 kromki z szynką i pomidorem lub z dżemem i inne
tego typu
Na obiad:
Rosołek, pomidorowa, mięsko pieczone z ziemniakami, schab lub gulasz różnie wiadomo jak na obiad do tego mizeria lub sałatki różnego typu.
Po obiedzie różnie:
Jakiś koktajl, owoc, zdarzy się że jakieś kromki.
Na kolacje:
Z tym jest różnie bo do swego czasu kolacji nie jadłem w ogóle co było wielkim błędem. Ale teraz zacząłem w końcu jeść. Różnie; czasami jakieś frytki z 5 kromek z szynką ketchupem lub innymi dodatkami lub serem żółtym.
Informacje dodatkowe:
Kolacje jem różnie praktycznie zawsze po godzinie 20 z tym że jeśli w 15 minut sobie z tą kolacją poradzę to spać idę dopiero coś koło godziny 24 lub później. Pale papierosy zawsze po posiłkach teoretycznie powinno się szybciej tyć po nich chyba że jestem nie do informowany. Do swego czasu chodziłem na siłownie jak na 50 kg to siły w rękach trochę mam. Do tego dochodzi problem z kręgosłupem bo mam skrzywienie boczne więc chodzenie na siłownie przy aktualnej wadze to zabójstwo dla mojego kręgosłupa.
Wiadomo moja dieta nie jest zbyt zróżnicowana jak już powiedziałem ze względu na sytuacje materialną. I moja wielka prośba w waszą stronę czy jest możliwość żebyście mi coś doradzili, ułożyli jakąś dietę jakieś wskazówki dali lub coś innego bo wiem że mam problem. Nie chcę sie truć żadnymi odzywkami i suplami bo to zawsze się wiąże z jakimiś skutkami ubocznymi jeszcze przy mojej wadze.
Proszę was o pomoc.
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
40
Dzięki wielkie za wyrozumiałość i za pomoc. Zawsze mi sie wydawało że to co zdrowe to droższe ale jak tak nie jest to jestem bardzo usatysfakcjonowany :)
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
40
No właśnie jak na razie zależy mi tylko na tym żeby przytyć. Bo chodzenie na siłownie lub branie różnych wspomagaczy przy aktualnej wadze mija się z celem.
Szacuny
369
Napisanych postów
8676
Wiek
44 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
130653
dodatni bilans kcal+ trening= masa mięsniowa. żarcie z nadywzką, zero treningów= masa tłuszczowa, ktorą bedziesz potem zalany i chcial sie pozbyc. wybór nalezy do ciebie. zadne wspomagacze nie są potrzebne
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
40
Dzięki wam za porady czyli jednym słowem jeść ile wlezie i przy tym jakiś wysiłek fizyczny a będzie dobrze. Zacząłem od dzisiaj po obiedzie 2 godziny później 5 kromek z serem z szyneczką i pomidorkiem :D a kolejną godzinę później 4 kanapki i sie ruszyć nie mogę :D
Czas sie wziąć za siebie.
Czy jest tu jakiś dział w którym mogę informować o postępach wagowych?
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
40
Witam. Aktualnie jem 5 razy dziennie. Dieta jest troszkę bardziej zróżnicowana i od wczoraj rzucam palenie. Nie jest łatwo ale wiadomo jak rzucę to waga się zwiększy. Staram sie jeść co 2, 3 godziny. Nie pale już po posiłkach.
Ile jestem w stanie przytyć w ciągu miesiąca biorąc pod uwagę to że:
Jem 5 razy dziennie:
Śniadanie: 5 kromek z wędliną z jakimś warzywem, lub jakaś zupka
2 śniadanie: 4, 5 kromek z czymś innym tak żeby nie było to samo co na śniadanie
Obiad: wiadomo
Podwieczorek: jakiś jogurt, kilka owoców, 4 kromki
Kolacja: 5 kromek z czymś innym niż na śniadanie
Oraz dodając to że rzucam palenie wiadomo smak sie poprawi i nie będzie tak ciągnęło do WC :D
Szacuny
369
Napisanych postów
8676
Wiek
44 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
130653
dlaczego odżywiasz sie tak fatalnie? przybranie na wadze nie polega na robieniu z siebie śmietnika i wrzucaniu wszystkiego co masz w lodówce/pod ręką. Jesz caly dzien kanapki, jakies jogurciki- to jest syf przeokrutny. Jestesmy na forum sportowym i tu diety wyglądają inaczej. jak nie interesuje cie prawidlowe odzywianie i treningi, to co tu w ogole robisz? a na pytanie pierwsze- odpowie ci wróżka. Mając takie "koryto" obroniesz sadłem, a i zdrowe to w ogole nie jest