Dzisiaj były nogi, doyebałem do pieca, aż miło. Jutro rano obudze się z tym genialnym stanem, kiedy nie wiem która nogą zejść z łóżka, bo wszystko boli.
Przysiady
Wykroki
Syzyfki
Prostowanie na maszynie
Martwy na prostych
Uginanie podudzi
Łydki
Ciężary nie są jeszcze jakoś imponujące,, przysiad 30 kg, wykroki 2x8, martwy 6x50, łydki na 25 kg 18-25 powtórzeń.
Ale czuję, że dieta zaczyna świetnie działać i mam dużo więcej sił i energii do działania, nie tylko na siłowni, ale ogólnie w trakcie dnia.
Micha trzymana na 99%. Już wykształcają mi się konkretne godziny, kiedy jestem głodny :)
P.S. Jaki macie patent na połknięte ości z ryb :) ?
Zmieniony przez - bugari w dniu 2013-06-10 23:19:13