Ćwiczenia z własną masą ciała a boks

Napisze wam kilka przydatnych rzeczy żeby poprawić się w boksie tzn. zwiększyć siłe. Najlepiej pod boks ćwiczyć z masą własną a nie z żelazem:

Mike Tyson-Mike uważał, że podnoszenie ciężarów jest tak samo użyteczne jak sernik.

Najlepsze ćwiczenia według mnie to:

Pompki- Dzięki nim będziemi mieli silniejsze ręce barki brzuch. Pompki wpływają też na siłe ciosu

Podciąganie na drążku- Ogólnie robią sie plecy

Mostek zapaśniczy- Silniejszy kark a co za tym idzie bedzeimy mieć mocniejszą głowe

Przysiady- Wyrabiamy silne nogi z nóg idzie najwięcej energi więc silne nogi to silny bokser

Trening łydek- Daje to co przysiady mamy też dzieki temu dobre silne fundamenty ;)

Brzuszki- Silny brzych będzie wytrzymalszy, bardziej odporny na ciosy, od brzucha zalezy tez siła ciosu

Można też wykonywać wsnosy nóg, pompki na poręczach, stanie na głowie, chodzenie na rękach, wbieganie na góre po schodach, wskakiwanie na np. mórek :)

Ćwiczenia te polepszą naszą siłe ciosu i wytrzymałość na cios ( np. stanie na głowie)

Jakie jest wasze zdanie o treningu siłowym a silnym ciosie. Taki Sonny Liston w więzieniu robił tylko chyba kalistenike i worek itp. a miał cios wy.ebany ze ... Albo taki Charlie Bronson on rozrywa kajdanki wygina kraty więzienne i musi mieć specjalnie wzmacniano cele kejdanki itp. to pomyślicie jakie on musi mieć uderzenie a gdyby ćwiczył na ciężkim worku trenigowym to byłby drugi Tyson. Tyson i Bronson, Sonny nie ćwiczyli na siłowni tylko z własną masą. Czekam na odpowiedzi

Liston to Liston. Inne czasy.
Tyson? To czemu w necie tyle filmików z Mikem na siłowni? Czemu pizga żelastwo? Sernik się przejadł?


A Bronson to zupełnie inna para kaloszy. W temacie piszesz o boksie. A o Bronsonie, że gnie żelazo.
Gięcie żelaza a boks to dwa inne światy. Posłóżę się przyładem. Mariusz Pudzianowski. Myślał, że spacer farmera, belka i obwód w bicepsie pozwoli mu zawojować MMA. Rzeczywistość okazała się brutalna.

--------------

Nie próbój odkrywać ameryki. Ćwiczenia należy łączyć Dynamika, sztanga, crossfit, pompki - to tylko narzędzie. A cel jest jeden.

--------------

Jak już szukasz w temacie to polecam ksiązki Pawla Tsatsouline.
Wiem. Dziwne nazwisko. Do końca sam nie wiem jak się je wymawia... Co nie zmienia faktu, że powinieneś się zapoznać z Nagim Wojownikiem. (jezu. zawsze raził mnie pedalski ten pedalski tytuł).
Rzecz jest o pompkach na jednej ręce. Polecam.

--------------

A jak wygląda nowoczene trening bokserski? Stare z nowym? Trening z ciężarem własnego ciała, ale i siłownia?

wstukaj Ross Enamit w yout.

Byc może poszerzą Ci się horyzonty.

---------------

Czytałem nagiego wojownika ale jakoś nadzwyczajny to on nie jest ;) O wiele lepsze wydaje mi się w tym wypadku targanie ciężkiego żelastwa na siłowni: martw ciągi, wiosłowanie, przysiady, podrzuty itd. Te ćwiczenia bardziej pobudzają nasze ciało niż pompki na jednej ręce czy przysiady tak mi się wydaje. Fakt, że w tych ćwiczeniach napinamy się cali ale jednak ciężkie żelastwo to żelastwo przy dynamicznych ćwiczeniach pobudza prawie całe ciało. Są różne metody. Wydaje mi się, że w tym i w tym wypadku przy odpowiednim planie osiągniemy efekty które będą nas zadowalać. Targanie statycznych pompek przez cały rok raczej nie wzmocni naszego ciosu do nie wiadomo jakiej siły. Wystarczy popatrzeć na ludzi którzy męczą ciągle takie coś i bez techniki uderzają jak wróbelki. Przy nałożeniu techniki i innych aspektów dopiero ten cios zaczyna boleć.

Czytałem nagiego wojownika ale jakoś nadzwyczajny to on nie jest ;)

A robiłeś Nagiego W.? Co to jest robić pięć pompek na jednej ręce za każdym razem jak mijasz tv? No co to jest? Pryszcz i wzruszenie ramion.


O wiele lepsze wydaje mi się w tym wypadku targanie ciężkiego żelastwa na siłowni: martw ciągi, wiosłowanie, przysiady, podrzuty itd.

Tak. Zgadzam się.

Ale odpisywałem autorowi tematu mając wrażenie, że jest on otoczony sezonowcami, w poniedziałek klatka i triceps, pokoloniem KSW i Pudziana. I stąd jego gniew. Stąd post. I jemu odpisywałem.

A szczerze -
Nowy - ile razy widziałeś u siebie na siłowni ludzi ćwiczących podrzut?
Ja się pytam o podrzut.....??? Jezu... Ile widzisz ćwiczących co robią uczciwie przysiady....


Te ćwiczenia bardziej pobudzają nasze ciało niż pompki na jednej ręce czy przysiady tak mi się wydaje.

MC, siady, dwubój siłowy. Bez dwóch zdań. A jeszcze dodać PC, push press itd.

A jak nie masz żelastwa? Jeszcze raz sięspytam czy robiłeś pompki na jednej ręce? Bo jak się je robi, to bardzo szybko się okazuję jakie partie są słabe.


Fakt, że w tych ćwiczeniach napinamy się cali ale jednak ciężkie żelastwo to żelastwo przy dynamicznych ćwiczeniach pobudza prawie całe ciało. Są różne metody. Wydaje mi się, że w tym i w tym wypadku przy odpowiednim planie osiągniemy efekty które będą nas zadowalać.

Ja nie mówię, że żelastwo jest złe. Wystarczy obejrzećna yt treningi czołówki mma. d****ami nie są, a machają żelastwem. To tylko środek. a cel jest jeden.

Jak Mike mówił o serniku to były inne czasy. Na siłce ćwiczono na masę. Metodologia poszła do przodu.

Targanie statycznych pompek przez cały rok raczej nie wzmocni naszego ciosu do nie wiadomo jakiej siły. Wystarczy popatrzeć na ludzi którzy męczą ciągle takie coś i bez techniki uderzają jak wróbelki. Przy nałożeniu techniki i innych aspektów dopiero ten cios zaczyna boleć.

A tu tkwi sedno sprawy. TECHNIKA. Czy mówimy o pompkach. Czy o zarzutach. Czy o martwych ciągach. To wszystko środek. Podstawą jest technika.

I kondycja.

W prawdzie to nie bokser, ale Cain Velasquez, aktualny (czyli z dzisiejszych czasów) mistrz UFC wagi ciężkiej robi treningi obwodowe z własnym ciałem. Oczywiście targa też żelastwem ale jednak przydaje mu się to co robi

Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-06-07 01:32:26

Trening obowodowe z własnym ciałem dobrze wyrabiają wydolność beztlenową i wytrzymałość siłową, natomiast żelastwo to siła maksymalna, eksplozywna. Wypadałoby przypomnieć jeszcze o kettlach, które są idealne do treningu pod sporty walki.

To samo może tyczyć się ciężarów jak i ćwiczeń z własnym cięzarem ciała (uzywajac kamizelek, ciezarkow do zwiekszania "masy naszego ciala"). Wszystko w tym wypadku zależy od konkretnego planu. Plan na siłowni może być ukierunkowany na siłe maksymalną jak i na wydolnośc beztlenową (czyt. crossfity).Kettle też dobra sprawa ale chyba najdrożej wychodzi z tego wszystkiego?

Litosci, osoba bez wiedzy doradza innym, daruj sobie chlopie.
Przysiady, brzuszki, pompki na sile? Owszem, jezeli jestes bladym komputerowcem dla ktorego jedynym cwiczeniem do tej pory bylo klepanie w klawiature z poczatku wykonujac te cwiczenia bedziesz silniejszy (pomijajac brzuszki ktore sa nieporozumieniem w tym temacie totalnym). Stanie na glowe poprawia wytrzymalosc na ciosy? Podobno uderzanie glowa w mur rowniez.

W skrocie to wyglada tak (o ile mowimy o budowaniu ekspozywnosci na silowni):
1) Technika - zanim zaczniesz cwiczyc jakkolwiek, a Twoim celem jest ekspozywnosc nie tykasz nawet sztangi, wystarczy Ci kij od mopa, sklejka, cokolwiek co imituje sztange i nie wazy duzo. Powtarzasz dane cwiczenie tak dlugo az bedziesz robil je idealnie - w tym miejscu wady postawy moga eliminowac progress, beda sie tworzyly niekorzystne dzwignie dla ciala, a kontuzja to tylko kwestia czasu.
2) Eksplozywnosc, ciezar ma fruwac jak szmata, nie on ma Cie ograniczac, z poczatku sama sztanga 20 kg to moze byc za duzo.

Ciezar nie jest wazny, masz nauczyc sie generowac maksymalne przyspieszenie w jak najkrotszym momencie czasu. Gdy czujesz ze ciezar Cie nie ogarnicza dodajesz, ale nie za duzo.

Czy eksplozywnosc da sie zbudowac na silowni? Nie wmowisz mi prosze ze takie cwiczenia jak podrzut/zarzut/jump squad jej nie zwiekszaja, setki ksiazek juz o tym napisano, wystarczy poczytac zamiast klepac utarte mity przestarzalej metodyki treningowej.

Troll. I do tego agresywny. Przez duże a.