Victor Martinez IFBB Pro

Z Juanem Morelem.

Nie ma to jak trening ze srebrnym zegarkiem na ręce, niech na scene też założy. Zawsze się zbijam z kolesi ze szpanerskimi zegarkami na siłce

Zmieniony przez - suchinho06 w dniu 2013-05-30 23:40:26

A nie pomyślałeś, że niektórzy ćwiczą z zegarkiem, żeby odmierzać czas między seriami ?

jemu chyba chodzilo o wygode, a lepiej cwiczyc np. w takim gshocku, niz w stalowej branzolecie, a watpie w to czy taki martinez nie ma dosc kasy zeby zwykle casio na silke za 100$ kupic...

Mam na myśli to, że na siłke to można mieć sportowy zegarek a nie ćwiczyć w branzolecie dla szpanu. Mam u siebie na siłce takiego jednego typka, który zawsze ćwiczy właśnie w podobnym w zegarku, który mu przeszkadza, ale i tak go nie ściąga

Zmieniony przez - suchinho06 w dniu 2013-05-31 20:29:12

Mega szybko straty odrobił.No ale wońcu Vic to najwyższa półka tego sportu ;)
Co do zegarka to już bez przesady nie czepiajmy się takich drobiazgów ...

Takiego zdjecia nie moze tutaj zabraknac. Toronto Pro Supershow 2013

,

Powiem szczerze, że nie wierzyłem że Vic odrobi straty w takim błyskawicznym tempie nie zalewając się przy tym + I co najważniejsze wcale nie odstaje tak bardzo od czołówki, a myślałem ze bedzie przepaść.. Go Vic!

szczerze to też tak myślałem że nie odrobi strat, a tu prosze jaka niespodzianka