Rzeźba - dobranie odpowiedniego treningu i ewentualnej diety.

Witam, postanowiłem założyć tutaj temat, ponieważ nie wiem jaki trening jest dla mnie najbardziej efektywny.
Wiek - 16
Waga - 70kg
Wzrost - 178cm
Cel - Rzeźba
Staż - 0
Aktywność fizyczna - 2x w tygodniu(pon, śro) basen 1h, pokonując dystans około 1,5-2km, tydzień temu postanowiłem biegać, jeżdżę na rowerze 1 - 2x tygodniowo pokonując średnio 15km na jeden przejazd.

Chciałbym utrzymać wagę i przy tym dobrze się "wyrzeźbić". Od jakiegoś półtora miesiąca robię pompki. 5 < Serii dziennie(wykluczając w tym dni "basenowe", ponieważ często jestem po nim zmęczony) po 10-15 pompek.

Odżywiać staram się zdrowo(według mnie), tzn. staram się jeść produkty z nabiałem(twarogi, serki, jogurty), omijać napoje gazowane(Cola, oranżady itp. pijam zwykle wodę lub herbatę), szerokim łukiem także omijam wszelkie fastfood'y. Raz w tygodniu jadam popularnego "schabowego".

Moje przyrządy do ćwiczeń(o ile można je tak nazwać) są tylko 2 - drążek oraz znaleziony w domu, po ojcu, ekspander.

Prosiłbym o porady.
Z góry dziękuje.

Masz i czytaj:
https://www.sfd.pl/NAJCZĘŚCIEJ_ZADAWANE_PYTANIA-t755553.html 

Pompki drazek nie sa zle rob duzo powtorzen bez obciazenia aerobow jak najwiecej dobrze ze chodzisz na basen i beigaj dalej rower niby tez dobry ale nie tak skuteczny nie jedz tluszczow ogranicz weglowodany jedz bialko ;d i poczytaj o treningu na rzezbe musi byc bardzo intensywny i dosyc czesty

Z tymi tłuszczami to się zagalopowałeś Z czegoś trzeba ciągnąć kalorie do funkcjonowania. Ja osobiście bardziej wolę sobie pofolgować z tłuszczami niż z węglami

Dokładnie, tłuszcze są niezbędne do dostarczania witamin do naszego organizmu. Bez nich to powodzenia!

Dobra faktycznie sie zagalopowalem gdzies czytalem ze na rzezbe mocno ograniczyc tluszcze okolo 30 g dziennie , ale nie pamietam gdzie wiec nic nie sugeruje

Raczej węglowodany, a nie tłuszcze. Coś Ci się pomieszało. :D

Są różne metody, lowfat też podobno działa, nie testowałem

Tia. Chyba na obniżenie libido. :P

Kulturyści często przed startem na ostateczną docinkę stosują lowfat, więc coś w tym musi być. Ale w naszych warunkach nie wiem, czy to ma sens, wydaje mi się, że LC jednak zdrowsze

Oni mają lowfat/lowcarb. To już jest zupełne ekstremum. Dla mnie lowfat to patologia, zupełne przeciwieństwo zdrowej diety. :P