Pomiary!
Nie wiem jak to możliwe i czy to możliwe;o mierzyłam po 10 razy z lusterkiem, może źle na samym poczatku po prostu zmierzyłam?
NIE WIEM
ale radosc jest
ostatnio wygrzebalam biustonosz który nosiłam w tamtym roku, a ze pasowal akurat pod kolor bluzki to pach chce nalozyc a tu luzu jak na 3 palce;o;o
jeszcze co do płatków żytnich - nie polecam, znacznie bardziej najadałam się górskimi i na dłużej a tutaj godzina minie i juz daje brzuszek o sobie znać
Czuje siee.. Dobrze, miałam takich kilka złych dni i nie ukrywam, że wzdęta jestem i jestem na etapie poszukiwania winowajcy, odstawiłam twaróg zupełnie, nabiału ostatnio mało tykam w ogóle (tak mi sie wydaje przynajmniej) może to od jajek? nie wiemmm
już przyzwyczailam sie do takiego jedzenia w sumie, nie robi mi to za bardzo problemu, tylko czasem, bo jednak biore 20 jajek (najlepsiejszych) z domu i po 2 dniach już ich nie ma, magia :O Przeraża mnie też wizja cięcia zwłaszcza jesli chodzi o
węgle (haha)
Ostatnio tatko widząc, że jem dość "pokaźną" jajeczniczke, niby tylko 3 jajka ale oczywiscie +ryż i masa warzyw = wielki talerz, wybałuszył oczy i powiedział, ze wreszcie zaczełam normalnie jesc, podobnie jak zabrałam kawał polędwicy
Zaczęłam znajdować lepsze smaki w rzeczach 'niesłodkich' i chociaż przyznam, że jak widze gdzies zdjecie jakiegos tłustego ciacha to aż ślinka cieknie, ale szybko sobie uświadamiam czego nie bede mogła zjesc jak to pożre i w ogóle wyrzuty sumienia skubią.
Narazie marzy mi sie jakaś WIEEELKA SAŁATKA owocowa. wyczerpie to pewnie troche mój zasób węgli, ale może przy jakiejś niedzieli się uda
Tam jeszcze raz chciałam zapytać czy mam jakoś inaczej jeść w dzień oddawania krwi, czy po prostu walnąć sie i przespać wszystko:)
Pomiary: