Problem z brzuchem

Witam Was:) Mam problem ze swoim brzuchem.
Aktualnie mój procent bf to 16,1. mam 167cm, ważę 60 kg.
Ćwiczę tak - 3/4 razy w tyg godzina biegania, 8 godz zajęć fitness, ćwiczę sporo z taśmą do ćwiczeń Thera Band.
Zatem wszystkie partie ciała są ruszane;)
Mięśnie mam zarysowane na całym ciele poza brzuchem. Jest mocno odstający - nawet przy prostych plecach.
Dieta konsultowana z dietetykiem, ale podam:
piję codziennie 2litry wody, zero alkoholu, słodyczy, smażonego, fast food, regularne posiłki, 4-5 dziennie.
Śniadanie płatki górskie/jęczmienne/żytnie 8 łyżek, z kubkiem jogurtu naturalnego, trochę pestek słonecznika, dyni, siemienia, cynamon.
Przekąska jabłko/truskawki/banan/ananas/gruszka (codziennie dwa owoce).
II śniadanie 100/150g ryby (łosoś, makrela, dorsz, śledź, pstrąg) do tego pomidor.
Obiad dwa jajka sadzone (z parowaru), warzywa mrożone - kalafior, brokuły, szpinak, fasolka szparagowa (wszystkiego po trochu) - to jest posiłek przedtreningowy i warzyw jest naprawdę sporo 200g.
Posiłek potreningowy i równocześnie kolacja - miska warzyw - ogórek, pomidor, papryka, rzodkiewki, rzepa, 5-6 oliwek. Serek wiejski ewentualnie pół kostki chudego sera z cynamonem, siemieniem, kilka orzechów do tego 6-8 sztuk (zazwyczaj włoskie, ale i laskowe, brazylyjskie, pekan).
Piję dwie kawy dziennie, bez cukru, chude mleko, zieloną herbatę również.
Drogie profesjonalistki dopomóżcie mi.
Wiem, że z samego brzucha się schudnąć nie da, ale tylko z niego jestem niezadowolona.
Mięśnie brzucha mam, czuję pod palcami lub jak go wciągnę to są zarysowane, plus trenuję już blisko rok, więc zdecydowanie powinien lepiej się prezentować.
Może to dieta, hormony?

Może to dieta, może to hormony, może za duża ilość ruchu. Kto wie.

Gdzie ankieta, zdjęcia? Wypiskę z jedzenia z dziennika wrzuć w dziennik żywieniowy.

Mięśnie ma każdy, kto ciało żywe posiada. Bez nich nie byłby w stanie się ruszać i bebechy by mu wypadły

Dietę masz głodówkową, skandalicznie niska podaż tłuszczu, a zatem na 100% masz niedobory witaminy D, pewnie też i wit. A, E i K. Te rozpuszczalne w wodzie też kiepsko, nie wspominając o minerałach

Jeśli faktycznie masz poziom BF rzędu 16% i (jak twierdzisz) masz sportową sylwetkę, to powinnaś mieć widzoczne żyły na przedramionach (tzw. kable), prążki na barkach i widoczne wszystkie mięśnie na udach. Ale ja się domyślam, że po prostu wlazłaś na jakąś tanitę albo po prostu jesteś chuda
Do poczytania:
http://www.leighpeele.com/body-fat-pictures-and-percentages

Natomiast, jeśli przy takim niskim %BF masz wielki brzuch, to dopatruj się przyczyny w słabych mięśniach tylnego łańcucha funkcjonalnego. Na to stawiam, bo jak się domyślam na "fitnessach" robisz w cholerę brzuszków, a mięśnie tylnego łańcucha nietknięte

Zrób to, o co Ruda prosi.

Wiem, że każdy ma mięśnie. Dziękuję jednak za tą lekcję:)
Pomiar tkanki miałam u dietetyk za pomocą aparatury, nie poprzez stronę WWW. Pomiary w cm już wpisałam. http://potreningu.pl/ludzie/profil/50756cd099634cc64e000003/weronika9
Mięśnie na udach, plecach, rękach są widoczne, tylko ten brzuch no.
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/50756cd099634cc64e000003/weronika9/dzien/2013-05-08 wypiska z dziennika - jest to jeden dzień, ale generalnie codziennie jadam to samo.
Z kalkulatora wynika, że nie mam diety ubogiej w tłuszcze. Wydaje mi się, że za mało białka.
Co do mięśni tylniego łańcucha (dzięki za pomysł) już się zagłębiam w temat.

A jak się mierzy tkanke tłuszczową przez www? Co najwyżej co obliczeń % BF partych o pomiar grubości fałdów skórno-tłuszczowych można użyć kalkulatora on-line, bo równanie jest dosyć skomplikowane
"Aparatura" to domyślam się, że jest to tanita, która mierzy bioimpedancję, czyli wyniki pomiaru są ściśle uzależnione od aktualnej zawartości wody w organiźmie. Proponuję zmierzyć "%BF" z pełnym pęcherzem, potem oddać mocz i odczyt powtórzyć
Osobiście bardzo mi się podoba to badanie:
http://www.clinicalnutritionjournal.com/article/S0261-5614(12)00025-8/abstract
Kobiety po wszczepieniu implantów piersi natychmiast zyskały 600g tłuszczu, czyli tyle samo, ile ważyły ich implanty

Co do Twojej diety, to brzydko. Tłuszcz to Ty masz z nabiału i z "łososia", którego pewnie uważasz za zdrowego(?). Otóż zdrowy to on nie jest, gdyby go ekstapolować na ludzi byłby osobą otyłą. Pewnie uważasz, że ten tłuszcz to omega-3? Otóż nie. To jest tłuszcz z wytłoczyn rzepakowych, którymi jest karmiony. Omega-3 w mięsie ryb zimnowodnych pochodzą z konsumowanych przez nie skorupiaków. Łosoś jest w naturze drapieżnikiem. W niewoli zmuszony jest jeść oleje rafinowane, mączkę kostną, przemieloną kukurydzę, a podobno i śrutę sojową. Żeby nie wspomnieć o konieczności regularnego podawania antybiotyków
Poczytaj sobie sama:
http://www.whfoods.com/genpage.php?tname=george&dbid=96

Następnym razem, jeśli ktoś poprosi o zrzut dziennika, to proszę wyślil się i ten zrzut zrób. My nie mamy czasu skakać po profilach użytkowniczek. Jeśli nie wiesz jak, to warto udać się do regulaminu, bo jak widać, jeszcze tego nie zrobiłaś
Więc jeśli chcesz pomocy, to udaj się tam i poczytaj, co masz robić.

Wybaczcie za spam,ale...Martucca- jestem zszkowana podawanymi przez Ciebie informacjami nt łososia,serio. WSZEDZIE trąbi się o tym,żebytego lsosia wcnac jako podstawowe źródło zdrowych tłuszczy,a tu-masz babo placek Świetnie,że o tym napsałaś,postaram się uświadomic jak najwięcej osób w moim otoczeniu.....
W takim razie na jakie ryby stawiać? Pozostają wyłącznie śledzie,szproty?