Walk na fb jeszcze nie obczaiłem.
Maldonado vs. Hollett - porażka trochę.. Maldonado chociaż bardzo dobry technicznie boks w klinczu pokazał i dobre kombinacje korpus-twarz..
Hollett dobrze, że wyleci, bo to nie poziom UFC a Maldonado prędzej czy później i tak wyleci - okopać go można łatwo albo obalić, poddać pewnie też czy nawet w stójce trafić, technikiem jest dobrym, ale to drewniak trochę..
Alcantara vs. Santos - dominacja od początku walki - ludzie na tym forum nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać tym razem twierdząc, że to "early stoppage" jednak Puar zaraża puaryzmem.
Paulo Thiago nie wiem czy tak słabo czy Prazeres taki mocny, ale chyba to drugie.. zobaczyłbym Prazeresa wage niżej teraz, bo za mały jest, naprawdę wyczerpująca walka, Prazeres aka Traktor to dobry dzik fizycznie, bardzo mocne kopnięcia jednak Paulo był minimalnie lepszy, ale bardzo wyrównana walka.. jak na short notice Traktor bardzo dobrze się spisał
Tibau - świetnie! spodziewałem się, że po nudnej walce decyzje zgarnie a tu dużo trafiał, był ciągle aktywny, potężne obalenia - to nawet obalenia nie były tylko rzuty
i po ciosie ładnie poszedł 2xw gilotyne i się udało..
Myślałem, że Trinaldo w życiu go nie podda z półgardy a tu proszę..
Dias dał dobrą 3 rundę, ale Lentz ma bardzo dobre zapasy i narzuca dobrą presję, ale też wyrównana walka.. Dias świetny TDD.
Zeferino dobrze sobie radził w 1 rundzie, ale cardio nagle padło w sumie pod koniec 3 rundy sędzia mógł to przerwać, ale ch** z tym.
Natal i tak słabo
Dos Anjos vs. Dunham - bardzo wyrównana walka! 1 runda bardzo bliska, ale jak już to raczej dla dos Anjosa, 2 runda też bliska (z tego co pamięam), ale jak coś to dla Dunhama a 3 runda dla dos Anjoa - ja nie rozumiem czemu uważają, że kontrowersyjna decyzja Dana i reszta lol.
Walka była w ch** wyrównana - werdykt mógł iść w 2 strony (imo ze wskazaniem na dos Anjoa, bo był trochę lepszy i punktowałem na niego 29-28), ale remis byłby najsprawiedliwszy, ale oni wałku chyba nie widzieli.. jakoś na Larkin vs. Carmont mało gadali a tu odrazu "Dunham got ROBBED" -.-
Jacare trochę miał problem z obaleniem, ale w stójce trafiał a w parterze dominacja na 10-8 - był blisko omoplaty a ten trójkąt go nieźle szybko odłączył - Jacare w parterze to bestia!
Belfort WOOOOOOOW! Spodziewałem się, że to wygra, wiedziałem, że jak tak to 1/2 runda i że to będzie jak już wygrana Phenoma to przez KO, ale ciosami, nie spodziewałbym się nigdy, że kopnięciem a już jakbym nie oglądał gali i nie miał dostępu do neta i bym zadzwonił do kogoś i by mi ta osoba powiedziała, że Belfort wygrał przez spinning heel kicka to bym mu nie uwierzył i powiedział "przestań walić ściemę"
Rockhold na początku koszmarnie wyglądał w walce pierwsze się pośliznął próbując high kicka strzelić, potem fatalna próba obalenia i coś wyłapał od Vitora, ale potem już zaczął się odnajdować w tej walce, ale Vitor to zabójca, ja p******e on teraz jest w swoim prime - k***a nigdy nie był lepszy! jak Anderson wygra z Weidmanem to dawać ich rewanż albo jak Weidman wygra i Anderson przejdzie na emeryturę nie biorąc rewanżu..