Szacuny
50
Napisanych postów
12867
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
90343
Nie, bez przesady. :P Najwyżej można łatwo chwycić dużo kg, jak się diety nei trzyma. Wtedy się szybko wodę łapie i kg leca w górę. Wracasz do diety i wszystko się normuje. :P
Szacuny
8
Napisanych postów
2340
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
20535
Venc1Lq
Nie, bez przesady. :P
Najwyżej można łatwo chwycić dużo kg, jak się diety nei trzyma. Wtedy się szybko wodę łapie i kg leca w górę. Wracasz do diety i wszystko się normuje. :P
To zależy, ja w siebie trochę wmuszałem ostatnio i dopiero wówczas przybrałem. Jak tylko odpuszczałem to leciały kg. Teraz zluzowałem i poczuć głód po takim czasie wpychania w siebie to jest naprawdę fajowe uczucie :)
Szacuny
8
Napisanych postów
2340
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
20535
Venc1Lq
To zależy, ja w siebie trochę wmuszałem ostatnio i dopiero wówczas przybrałem. Jak tylko odpuszczałem to leciały kg.
No właśnie, odpuszczałeś. Wpadało jakieś gorsze żarcie typu chipsy i zbiera sie woda i kilogramy lecą w górę. :P
Źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że ostatnimi czasy w siebie wmuszałem, a jeszcze nie tak dawno jak już nie miałem ochoty to nie wpychałem i tyle. To jest to "odpuszczanie".
Śmieci typu chipsy i fast foody ( no dobra 2 tyg zjadłęm 1 burgera pierwszego od ponad 2 lat ), nie jem nie ze względu na trening, ale ogólnie przez troche wymuszony styl odżywiania.