UFC on FX 8: Belfort vs. Rockhold in Brazil ! - 18 maja!

Swoją droga Belfort najlepiej zawalczył z JJ ze wszystkich, na stojąco oglądałem, jak ciągnie dźwignię, żaden rashad czy rampage tak nie zagroźli dla jona, WAR BELFORT rozyeb Rockholda i wioo na walkę z pająkiem

Xper no i po tym się poznaje mistrza, czy się potrafi podnieść po porażce, a Silva jak widać się podniósł
JJ dla mnie jest niesprawdzony bo nie przegrał, ciekawy jestem bardzo czy by wrócił tak samo silny jakby go taki Ali znokautował w HW.

No to Belfort wypadł najlepiej, a nie Machida czy Rashad... Ten armbar ich zgniata wszystkich, a do tego wsadził chyba z 3-4 haj kiki Jonesowi

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2013-05-12 14:31:34

Bullet, przewaga Fedora jest w tym, że walczył w open. Tak gdzie, nie oszukujmy się, Silva nie miałby szans. Hendo nie licz, Fedor odcinający kupony to nie ten Fedor z prime. Tak jak Anderson z Pride to nie Anderson z UFC. W każdym razie Silva, GSP, Fedor, JJ (jak utrzyma poziom) i ??? to TOP5 w historii mma.
Belfort vs Jacare to byłoby ciekawe zestawienie.

KondiCapo

Niekoniecznie, Jones jest jednym z częściej walczących mistrzów(Od Rampage'a do Machidy 3 miesiące, potem 4 miesiące i Rashad), byłby w stanie powiedzmy do stycznia dać jeszcze dwie walki spokojnie jeśli zechce. Potem mógłby w przyszłym roku wiosną już walczyć w HW.

Bardziej mi chodzilo o to, ze Alego wywala szybko. Wpadka z koksami i sromotna porazka z BF. Teraz pewnie dostanie jakiegos ogora, ale potem to pewnie JDS lub moze Cormier i roznie sie to moze skonczyc.

BTW.
Vitor Belfort (BRA) - Luke Rockhold (USA) 1,95 1,70

Latwa kasa sie zapowiada

Jaki kurs... No łatwa sam bym postawił w ciemno z 50-100 zł ale po ostatnim UFC z Diazem, Shogunem i Pennem sobie obiecałem, że już nigdy więcej obstawiania

Cain V+Glover+Jacare będzie ok

Na shoguna to rozumiem ,że mogłeś postawić ale Diaza!?!?!? tego co zbiera milion low kicków na minutę...Albo na Grubego Penna?!
Zmieniony przez - xper w dniu 2013-05-12 19:48:08

Zmieniony przez - xper w dniu 2013-05-12 19:49:14

@mikel Belfort vs. Rockhold to trudna walka do wytypowania, też stawiam na Phenoma przez KO, ale Rockhold to kompletny bardzo dobry fighter, trenuje w AKA nie od dziś a wiadomo co to oznacza, ma lepsze cardio i warunki fizyczne niż Vitor, jest southpaw, ale ogólnie może zaskoczyć Vitora, bo dla niego to mała różnica, którą ręką uderza i ma niedoceniane bardzo dobre BJJ i poukładana stójka, War Vitor, ale to łatwa walka do wytypowania nie jest - style make fights poza tym kurs mówi, że tu faworyta grubego nie ma wręcz Vitor underdogiem jest w sumie jakby tak pomyśleć dłużej to nie wygodny w ch** jest Rockhold i rzeczywiście może być faworytem - obaj są kompletni ja stawiam 1,2 runda - jak ktoś w takiej wygra to raczej Vitor a 3,4,5 / dec to Rockhold.. k***a zaj**ista walka szkoda, że tylko 1 walka mnie z tej karty porywa

btw @mikel - Travis Browne to największy "ogór" jakiego może dostać Reem - Ali nie dostanie nikogo na odbudowanie typu Nandor Guelmino czy nawet Struve, bo ma za wysoki kontrakt stawiam, że zawalczy z Brownem w jego następnej walce a to łatwy przeciwnik nie jest, wiadomo Reem faworytem, ale nie takim grubym.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-05-12 20:30:48

xper

Cain V+Glover+Jacare będzie ok

Na shoguna to rozumiem ,że mogłeś postawić ale Diaza!?!?!? tego co zbiera milion low kicków na minutę...Albo na Grubego Penna?!

Diaz wtedy byl po efektownej wygranej z Millerem, a Benson dostal IMHO w dupe od Frankiego. Teraz sie inaczej na to patrzy jak obaj bracia dostali po dupie, ale wtedy Benson nie byl 100% faworytem. Co do Penna to fakt nie wiem jak mozna bylo na niego postawic

Steven, dostanie Rockhold tęgie baty i tyle z tego będzie Kogo on pokonał no kogo? Szklanego dziadka Jardine? Średniaka Kennediego.

Jacare - no ok, ale sami pisaliście, że to była mega wyrównana walka w stójce i że mogła iść w 2 strony decyzja, a z Jacare to żaden wybitny stójkowicz. Vitor go rozniesie!!! Łatwa kaska, głupie kursy

No stawiałem na nich, bo ze 100 zł mogłem mieć 1500 i to było w ramach promocji

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2013-05-13 01:11:45

sam wierzyłem w Penna, bo nie sądziłem, że Rory go tak pociśnie w stójce, ale w sumie z Conditem sobie świetnie w stójce radził do 2 rundy i demolował przeciwników z poza top 10 a Penn past prime i dużo mniejszy więc z perspektywy czasu sam się dziwię jak mogłem wierzyć w Penna.
O ile wierzyłem w Penna to na Shoguna stawiałem - nie myliłbym się pewnie gdyby takie zaj**istej szczeny Gustafsson nie miał.
a na Bensona stawiałem na początku nie pewnie im bliżej walki to już duża pewność - nawet przebieg tej walki niemalże dokładnie przewidziałem.

@bullet żebyś się nie zdziwił - Rockhold to real deal.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-05-13 07:58:10