Siłownia po 35r. co i jak?

Witam..Mam skończone 35lat.i zastanawiam sie czy mam jeszcze szanse na zbudowanie wymarzonej sylwerki i masy.Dodam że,kilkanascie lat temu dzwigałem sztangi przez rok bez suplementów i dopingu...8Poznałem kilka sposobów budowy masy...i teraz nagle przyszło mi do głowy co by nie wziąść sie za siebie i nie zestarzeć się z piwem i pilotem od Tv w fotelu i jeszcze raz stanąć na przeciw grawitacji i lenistwu....
Jesli ma to sens w mim wieku to podajcie mi jakąś skuteczną diete na masę na początek... Myśle że hantle i drążek na początek wstarczy?

Fajnie, fajnie ....

tak na marginesie: kazdy "pakier" zarcie robi sobie najczesciej sam bo inaczej wychodzi z tego zwykle klops ...

powodzenia

przeglądnij mój dziennik - tam masz odpowiedz na swoje pytanie

takich jak Ty jest nas tutaj wielu

no dobra wymiary robią wrażenie,ale ja chciałbym sie dowiedziec coś więcej.Jaką diete mam stosować,odpowiednią! Czego unikać w diecie a co jest bardzo ważne.Co mam jeść po treningu itp. A i jeszcze jedno:
Czy trening wszystkich partji mięśni na razma sens.?

Witam.
Jeśli szukasz indywidualnych porad, diety opracowanej precyzyjnie dla Ciebie przez naszych dietetyków oraz treningu przygotowanego przez naszych trenerów personalnych to skorzystaj z tej oferty.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-mezczyzny

Pozdrawiam.

markoD, są dwa sposoby, czytasz wiele podwieszonych artów, dzienników i próbujesz na sobie, lub jak wyżej - abonament na potreningu.pl. Ja od września mam abonament i przez to się nauczyłem wiele sam na sobie. Koszt niewielki w sumie. Wszystko w zależności od czasu, możliwości no i chęci :)

zastosuj się do porad o których pisaliśmy tutaj innemu koledze, jak będziesz miał większy (duuużo większy) zapał i motywacje to dasz radę osiągnąć dużo
https://www.sfd.pl/Prośba_o_porade_co_do_suplementów-t935120.html

Ja pierdziele, tyle tej teori tu jest ,że nie oganiam i plącze mi sie wszystko.Dzięku Kuba i Rafał za wsparcie i pomoc.Dawno temu jak chodziłem na siłkę bez zadnej diety nie zdawałem sobie sprawy z tego ze to takie ważne.I teraz już jako stary koń doszło to domnie że faktycznie dieta to klucz...Mój cel to zbudowanie masy do 90kg i puzniej rzeźby.Nie chce pakować jak szaleniec i wyglądać jak kulturysta.Swietna wyrzeźbiona sylwetka (tylko dla własnej satysfakcji) to mnie interesuje.
Zaczołem od zwykłych pompek i brzuszków do tego drążek ..nie mam nawet jednego obciążnika w domu.Do tego wszystkigo musze przekonywać swoją upartą żonkę,która nie może zrozumieć tej specjalnej diety i nie wierzy w to że coś osiągne.
Postanowiłem sobie zmienić swój tryb życia i nie odpyszcze. Hey

a jak teraz wyglądasz?

wrzuć foty
moja małżonka na początku też krzywo patrzyła, ale jak teraz widzi efekty to nawet mnie czasami dopinguje

tylko markoD jest raczej połowę mniejszy niż my :) i nie ma naszych problemów. Jak zaczynałem miałem 122,5 kg

no właśnie skończyłem trening,sie zmęczyłem nieco.Mój dwu i poł roczny syn mnie prubyje zniechecić bo mi przeszkadza,ale to pikuś (",)
Rafał,jesteś ciekaw jak wyglądam? fotek nie wrzuce bo nie mam i nie ma komu zrobić.Jestem poprostu chudy i wysoki.
Mięśnie są dość silne bo pracowałem dość cieżko,ale schowane pod skurą i lekkim tłuszczykiem.
Kiedyś naście lat temu miałem spore kaptury i motyle,ale wyparowały.... Nogi przeciętne.