Ogarnąć się zanim będzie za pózno =]

Dzisiaj trochę słabszy trening, ale i tak całkiem nieźle.

To dokładanie do MC to takie trochę symboliczne, chyba spróbuję walnąć więcej. Za to w wyciskaniu trochę się zapędziłam, ale niech już zostanie to 12kg

Aaaa, pomyłka w misce, sorry już dobre teraz












Zmieniony przez - Athenaie w dniu 2013-04-27 16:34:46

Bieganie godzina z hakiem i dieta na dzisiaj

Wczoraj tylko spacer bo byłam nie do życia. Lecą miski i trening.

O kurde, trochę sobie zaległości narobiłam, siara
Wrzucam miski, trening i wymiary. Ale znowu poleciało, albo się źle pomierzyłam, a potem pewnie znowu stanie w miejscu a mi już jedzenia ciągle mało Aaaa nie wiem co się z tymi cycami dzieje, pewnie zależy od 'okoliczności'
Dni bez siłowni to dni biegowe ofc.
W tygodniu może się 'obfocę' bo w sumie to ponad 3 miesiące minęły.
Uwaga, spam
















Zmieniony przez - Athenaie w dniu 2013-05-03 15:22:23

Wczoraj trening do dvpy, sztanga do przysiadów zajęta przez jedną osobę większość mojego treningu więc musiałam jakoś sobie poradzić. Problem w tym, że obrałam sobie taką, którą jakoś mogę spakować na barki bez podnoszenia, a gryf do wyciskania miał większą średnicę i strasznie mi było ciężko, nijak nie mogłam go pewnie objąć.
Także w sobotę więcej nie idę
Poza tym bieżnia już mi w ogóle nie podeszła i tylko 10 minut było (jak początek treningu się spyer.. to potem już reszta też mi gorzej idzie...).

MC to dzisiaj chyba źle robiłam, wydaje mi się, że ruch zaczynałam za bardzo z rąk. Ale talerze 20kg są tak duże, że przy rozkroku zakres ruchu się zmniejsza i mam w sumie mniej do roboty

Jutro matura

Dzisiaj z aktywności będzie matura (czyli biceps, ale tylko prawy ) i ponad godzina biegania. Na obiad miały być żołądki, ale nie spojrzałam do pudełka i rozmroziłam wołowinę, to niech już będzie z resztą indyka =P.

Progresu w tym treningu praktycznie nie ma, ale tak mnie przeorał, że myślałam, że zejdę
+30 minut bieżnia (od 10 minuty kryzys )

#edit sorry powtórzenia w przysiadzie+ PP mi się wpisały z poprzedniego, poprawka









Zmieniony przez - Athenaie w dniu 2013-05-08 16:49:52

Trochę mnie martwi, że kręcę się w kółko z wagą. Dzisiaj był brat więc na plecy było mniej, bo mi technikę skorygował za to ja wzięłam tyle samo co ostatnio na MC, żeby tym razem dopilnować techniki i poszło całkiem nieźle.
Wczoraj było wolne.

Godzina biegania. Gorąco.