SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Gigantyczne uda u wysportowanej osoby

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 14742

Formularz - Proszę o pomoc

Wiek

22

Płeć

kobieta

Waga

57-60 kg

Wzrost

172

Poziom bf (zdjęcie poglądowe)

cieżko stwierdzić...

Aktywność w ciągu dnia (cały tydzień): (praca/uczelnia/zajęcia domowe? O której trenuję, wstaję, kładę się spać? O której mam przerwy w pracy?)

Uczelnia, trenować próbuję rano, jak się nie da to koło 20 po zajęciach. Wstaję o 6, idę spać koło 22-23. Przerwy - różnie.

Uprawiane sporty, częstość i intensywność treningów, staż treningowy, sprzęt którym dysponuję (wyposażenie siłowni)

Codziennie, czasem co 2 dni ok 45 min crossfit + rozciąganie

Stosowane wcześniej diety, ich wpływ na sylwetkę, obecne odżywianie

Żryj pół. Obecnie żryj pół i mniej węglowodanów biegających

Stan zdrowia (preferowane badania lekarskie)

Wyśmienity

Stosowana lub planowana suplementacja

L-karnityna 30000
Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 18 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 61
Dobra, oto zrzut diety:

w sumie ok 1600 kCal 22% białka, 29% tłuszczu i 49% węgle.

do tego 45-60min ćwiczeń dziennie

Kilka pytań będę miała na sam koniec, tylko proszę podsumujcie dietę - co powinnam zmienić? Już powoli mi się wszystko w głowie układa.

Aa i jeszcze jedna ważna rzecz co do jedzenia - oszukiwanie.
Zdarza się. Zwłaszcza jak wracam do domu. Jak jestem na studiach sporadycznie - batonik zbożowy, czy lód (sic - zrobiło się ciepło i kusi) ale rzadko bo szkoda mi kasy. Jak wracam do domu na weekend - wiadomo, wraca córeczka, to zwykle w domu zastaję jakieś ciastka czy inne czekolady i już ciężej się powstrzymać. Praktykuję tzw cheating day, w którym pozwalam sobie na słodycze, piwo czy coś (alkohol zwykle co 2 tyg - tak przynajmniej się staram), ale czasami cheating day odbija się widmem na kolejnym dniu - ale już nie tak intensywniej. Wiem że to nawyk który trzeba wykluczyć, ale uczciwość kazała mi się przyznać :P




Zmieniony przez - Coolczyna w dniu 2013-05-05 12:22:36

Zmieniony przez - Coolczyna w dniu 2013-05-05 12:36:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 156 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5961
Za dużo kalorii na noc. Czy jogurt 5 razy dziennie jest konieczny ? Za dużo owoców, za mało warzyw. Jeszcze takie pytanie jaki masz stosunek do ryb?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 18 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 61
Ograniczam jak się da. Ale nie wykluczam ze względu na zdrowie. Choć kości są feeee. To czasem się zmuszam.
Jogurty po prostu uwielbiam - to dla mnie danie i najlepszy deser zarazem. Ale już kiedyś czytałam gdzieś, że dziewczyna o figurze X (klepsydra) powinna ograniczać nabiał. Nie wiem ile jest w tym prawdy?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 156 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5961
Ogólnie dorośli powinni ograniczać nabiał. Ryby nie mają kości, więc nie ma problemu! Jedz ryby morskie, są bardzo zdrowe, możesz przyciąć węgle na rzecz białka i tłuszczy, bo masz stosunek btw tak na oko 1.4:0.8:3.1, niekorzystny na redukcji po prostu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 18 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 61
Hmm, to jaki stosunek byłby dla mnie korzystny? Ułożę sobie wtedy taki jadłospis :)

Zadam teraz kilka pytań - bo od jutra mam plan ostro wziąć się za siebie. Po miesiącu obiecuję wysłać zdjęcie - zobaczymy jakie będą efekty!

1. czy taki plan treningu: 3x w tyg Skalpel + 20 min HIIT, 2x w tyg Crossfit + HIIT (45-60 min łącznie) + 1x sam HIIT (45-60 min) będzie dla mnie dobry?
2. Jak to jest z tymi treningami rano na czczo? Słyszałam, że na czczo to niezdrowo :o W moim przypadku 5 rano trening odpada ze względu na współlokatorkę - już moje wstawanie o 6 to dla niej męczarnia. Ale mogę wychodzić biegać - to nie problem - tylko jak połączyć to z resztą ćwiczeń?
3. Będę starała się ograniczyć owoce - zamiast jabłka czy banana wsunąć marchewkę np a w okolicach 21 nie będę spożywała nic z węgli, tylko problemem jest to, że czasem będę musiała przysiąść do tej północy czy 1 w nocy z nauką - wiadomo że na głodnego ciężko pracować - mogę pozwolić sobie np na serek wiejski z rzodkiewką?
4. Jeszcze tylko pytanie o stosunek białka, tłuszczy i węgli i bilans kaloryczny na redukcji i będę kompletna zwarta i gotowa do akcji :)

Zmieniony przez - Coolczyna w dniu 2013-05-05 21:42:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 26 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230
Droga COOL! Patrząc na to zestawienie naskrobię coś zaraz. Zastrzegam jednak, i to chyba najważniejsza uwaga w moich postach, że nie jestem dietetykiem a w Twoim przypadku (moim zdaniem - podkreślam)ewidentnie jest tu dla niego robota. Ponownie namawiam na rozmowę ze specjalistą. Słaby punkt diety to wg mnie monotonia, to jogurty (które na prawdę niczego nie załatwiają oprócz dokładania Ci sadła na tyłku - to sproszkowane mleko + chemia; ze zdrowiem nie mająca wiele wspólnego - ja lubię jak cholera whisky, ale to nie powód żebym ją pił codziennie ). Dieta, którą stosujesz, to - patrząc po bilansie - dieta redukcyjna oparta na węglach. Moim zdaniem - można ją stosować tylko wtedy, gdy ma się już ukształtowaną sylwetkę.A i to bardzo ostrożnie. U mnie np. stosowanie takiej diety ZAWSZE kończyło się makabrycznym wzrostem oponki niezależnie od rodzaju ćwiczeń i obciążeń. W moim przypadku swoje też robi wiek (43 lata), ale mimo wszystko... Ty masz bardzo fajną sylwetkę "wyjściową" do zrobienia rzeźby (pomijając Twoją fobię, która wg mnie jest całkowicie nieuzasadniona .Propozycja: zredukuj węgle na rzecz wzrostu białka do ok. 120g kosztem węgli - tu konieczna jest redukcja. Spróbuj trochę dźwignąć bilans na ok. 1800 kcal, bo po prostu jesz za mało i organizm broni się przed głodówką odkładając tłuszcz - tam gdzie u zdrowej kobiety powinien - na tyłku, biodrach i udach. Ok. 1300kcal to zapotrzebowanie u kogoś, kto nic nie ćwiczy. Ty natomiast "jedziesz" codziennie - kolejny, poważny błąd. Ja katując się 6x tydz (naprawdę sobie dowalałem!) przez miesiąc schudłem 1kg; wzrostu mięśni praktycznie nie było, raczej spadek. Natomiast w systemie 2 dni trening, 1 dzień całkowity odpoczynek - potrafiłem zrzucić i 4kg /m-c jedząc dziennie min. 2200 - 2500 kcal.I sylwetka fajnie się kształtuje. Ale na tłuszczach....
Tyle, moja droga. Co mogłem to napisałem - teraz i wcześniej. Wypośrodkuj sobie to wszystko, uważaj na "porady specjalistów" włącznie ze mną, słuchaj swojego organizmu i obserwuj jak reaguje, nie wybieraj dróg na skróty, wpleć innowacje jak poranne ćwiczenia i "swojskie" metody - np. picie soków z warzyw (robionych oczywiście samodzielnie), herbatek ziołowych, zielonej herbaty itd., i pamiętaj, że wszystko wymaga czasu. Jest takie chińskie przysłowie, że jak się zbierze 9 kobiet w ciąży, to nie urodzą po miesiącu... Powodzenia!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 26 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230
COOL - w międzyczasie "dołożyłaś", więc na szybko:
1. czy taki plan treningu: 3x w tyg Skalpel + 20 min HIIT, 2x w tyg Crossfit + HIIT (45-60 min łącznie) + 1x sam HIIT (45-60 min) będzie dla mnie dobry? - nie jest!!! ODPOCZYNEK, rozciągnij to po prostu, zobacz jak reaguje ciało jeśli są przerwy (ja na prawdę najwięcej chudnę tego dnia, kiedy dzień wcześniej nic nie ćwiczę)
2. Jak to jest z tymi treningami rano na czczo? Słyszałam, że na czczo to niezdrowo (NIE PRAWDA!!!) W moim przypadku 5 rano trening odpada ze względu na współlokatorkę - już moje wstawanie o 6 to dla niej męczarnia. Ale mogę wychodzić biegać - to nie problem - tylko jak połączyć to z resztą ćwiczeń - żeby schudnąć - biegaj,; ja robię tzw. 500-kę, czyli: 100 pompek, 200 przysiadów, 200 brzuszków... rób cokolwiek
3. Będę starała się ograniczyć owoce - zamiast jabłka czy banana wsunąć marchewkę (ANANAS, KIWI) np a w okolicach 21 nie będę spożywała nic z węgli, tylko problemem jest to, że czasem będę musiała przysiąść do tej północy czy 1 w nocy z nauką - wiadomo że na głodnego ciężko pracować - mogę pozwolić sobie np na serek wiejski z rzodkiewką? - dokładnie tak! coś lekkiego i dużo białka
4. Jeszcze tylko pytanie o stosunek białka, tłuszczy i węgli i bilans kaloryczny na redukcji i będę kompletna zwarta i gotowa do akcji :) - napisałem wcześniej, wkleiłem link.... czytać, psze Pani, czytać....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 26 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230
I jeszcze jedno - SKALPEL jest bardzo "lightowym" programem.... polecam robić na zmianę SKALPEL/KILLER/SKELPEL/TURBO/ SKELPEL/KILLER itd; po Killerze poczujesz, że masz łydki, a tyłek i resztę po Turbo... ale o tym też pisałem, psze Pani
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 156 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5961
Na twoim miejscu ustawiłbym sobie białko na jakieś 2g/kg m.ciała i obniżył węgle na jakieś 1-2g/kg tłuszcze ok. 1g/kg chociaż może być ciężko, chodzi o to, że tłuszcze i białko są dobre, a węgle mniej, z tym że przy dużej intensywności treningów musisz mieć jakieś paliwo. Trening na czczo to zaj**ista rzecz, bo nie masz wyrzutu insuliny po jedzeniu, dzięki czemu masz wysoką produkcję HG który jest pożądany na redukcji. Możesz w nocy do nauki(zaraz letnia sesja w końcu) sobie zrobić proteinową przekąskę w postaci serka wiejskiego 0%tł z różnymi orzechami i np. gorzką czekoladą 80%kakao. Bilans sprawdź sobie w kalkulatorze i odejmij 200-500kcal. Na razie wychodzi ci aktywność na 6dni/tydz. twoje zapotrzebowanie będzie pewnie wyższe niż 2000kcal. Co do kawy, kawa jest super, ale jeszcze bardziej super uzależnia i osobiście wiem jakim ćpunem się można stać od kawy i w to miejsce polecam yerba mate, dla kawosza jest okropna na początku, ale faktem jest, że jest dużo zdrowsza i posiada dużo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 156 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5961
EGCG, kofeiny(tylko innej niż ta w kawie) i dużo mikro i makroelementów, świetnie pobudza i rozjaśnia umysł, w porównaniu z kawą nie podnosi ciśnienia i efekt jest bardziej harmonijny i długotrwały.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DIETA 70 KG DAWAĆ

Następny temat

dieta na mase

WHEY premium