Breaking My relationship with time&space
Z Crohnem da się żyć
...
Napisał(a)
o f***,to jakaś czarna passa forum,kolejny temat zboczył z toru
...
Napisał(a)
dopoki nie pada haslo "Swiatowid" zaraz obok "kultura slowianska" to nie jest to jeszcze offtop,takze jedziemy dalej
...
Napisał(a)
Gautan, Gautan o żesz Ty, rozniosłeś mnie przed snem Napierw tekst o ośle, a potem o przykładowej akcji w biedronce Patrzę, że zaczyna się dziać, a pierwszy raz mamy to samo zdanie z Lexem to temat gruby odpada, chyba, że "King of the Street" Puar pójdzie dalej
Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-05-02 23:49:08
Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-05-02 23:49:23
Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-05-02 23:49:08
Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-05-02 23:49:23
...
Napisał(a)
Lepszy tekst był o tym że w starożytności wśród walka amatorów nie było skarg rodziców
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Światowid :)
skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły
bramkarz jednej z łódzkich dyskotek
...
Napisał(a)
to przecież wiadomo, że stres jest przed walką/akcją a gdy już dojdzie do akcji stresu nie ma tylko są emocje, adrenalina i akcja @gautan nie mów o rzeczach oczywistych <-to po pierwsze.
po drugie myślisz, że fighterzy woleli by walczyć na ulicy nawet jakby im za to płacono, bez żadnych zasad, bez lekarzy, bez sędziego i by się lepiej czuli psychicznie !? pfff
Jak człowiek czuje się bardziej bezpiecznie to się mniej stresuje i dlatego w MMA możemy oglądać tyle techniki, bo jakby oni walczyli na ulicy w szczególności o przetrwanie to już by tej techniki tyle nie było dlatego jestem stanowczo przekonany, że na gali mniejszy stres-mniejszy strach, bo to jest oczywiste nawet z fizjologicznego punktu widzenia na nasz organizm.
Po trzecie tak nazywam Ozdobę cipą, bo ją jest jeśli chodzi o charakter ja nawet jakbym z nimi 2 przegrał to przynajmniej bym walczył, bo znam swój charakter, skoro ten dostał raz i bał się podejść, ale jedni mają p***owaty charakter a inni mimo wszystko walczą z Ozdoby fightera nie będzie on psychiki nie ma z resztą jak Najman.
Z tego co tu większość pisze - ludzie Was bardziej stresują niż bezpieczeństwo i zagrożenie..
ofc stres to co innego, stresować to się można przed egzaminem a w takich sytuacjach nie raz ch**owych to człowiek nawet nie pamięta co robił i albo ma charakter, że będzie walczył albo, że sp******i w pore albo najgorszy, którego nienawidzę a większość ludzi ma taki charakter - nic nie zrobi i dostanie wp******.
Już taki konkret offtop się zrobił, ale najlepiej to po prostu sp******ić jeśli to nie jest solo a ktoś po prostu chce się bić kogo nie znasz, bo nigdy nie wiesz co ma w kieszenie i czy kumpli nie ma - to jest przej**ana sytuacja.
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-05-03 00:17:52
po drugie myślisz, że fighterzy woleli by walczyć na ulicy nawet jakby im za to płacono, bez żadnych zasad, bez lekarzy, bez sędziego i by się lepiej czuli psychicznie !? pfff
Jak człowiek czuje się bardziej bezpiecznie to się mniej stresuje i dlatego w MMA możemy oglądać tyle techniki, bo jakby oni walczyli na ulicy w szczególności o przetrwanie to już by tej techniki tyle nie było dlatego jestem stanowczo przekonany, że na gali mniejszy stres-mniejszy strach, bo to jest oczywiste nawet z fizjologicznego punktu widzenia na nasz organizm.
Po trzecie tak nazywam Ozdobę cipą, bo ją jest jeśli chodzi o charakter ja nawet jakbym z nimi 2 przegrał to przynajmniej bym walczył, bo znam swój charakter, skoro ten dostał raz i bał się podejść, ale jedni mają p***owaty charakter a inni mimo wszystko walczą z Ozdoby fightera nie będzie on psychiki nie ma z resztą jak Najman.
Z tego co tu większość pisze - ludzie Was bardziej stresują niż bezpieczeństwo i zagrożenie..
ofc stres to co innego, stresować to się można przed egzaminem a w takich sytuacjach nie raz ch**owych to człowiek nawet nie pamięta co robił i albo ma charakter, że będzie walczył albo, że sp******i w pore albo najgorszy, którego nienawidzę a większość ludzi ma taki charakter - nic nie zrobi i dostanie wp******.
Już taki konkret offtop się zrobił, ale najlepiej to po prostu sp******ić jeśli to nie jest solo a ktoś po prostu chce się bić kogo nie znasz, bo nigdy nie wiesz co ma w kieszenie i czy kumpli nie ma - to jest przej**ana sytuacja.
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-05-03 00:17:52
...
Napisał(a)
Światowid :)
Świętowit
Po trzecie tak nazywam Ozdobę cipą, bo ją jest jeśli chodzi o charakter ja nawet jakbym z nimi 2 przegrał to przynajmniej bym walczył, bo znam swój charakter, skoro ten dostał raz i bał się podejść, ale jedni mają p***owaty charakter a inni mimo wszystko walczą z Ozdoby fightera nie będzie on psychiki nie ma z resztą jak Najman.
Że Koksu nie ma mega ciosu to Ozdoba ocenił dopiero po walce, w czasie walki nie miał czasu się nad tym zastanawiać. Zdziwiło mnie że tak długo zwiewał no ale był moment jak mało co go nie usadził. I co to w ogóle znaczy mieć psychikę? Bo według mnie nawet z największej ciapy da się zrobić kogoś kto umie walczyć więc u takiego kogoś "psychika" się uaktywni po jakimś czasie treningów. A Ozdoba ile trenował? Mało
Świętowit
Po trzecie tak nazywam Ozdobę cipą, bo ją jest jeśli chodzi o charakter ja nawet jakbym z nimi 2 przegrał to przynajmniej bym walczył, bo znam swój charakter, skoro ten dostał raz i bał się podejść, ale jedni mają p***owaty charakter a inni mimo wszystko walczą z Ozdoby fightera nie będzie on psychiki nie ma z resztą jak Najman.
Że Koksu nie ma mega ciosu to Ozdoba ocenił dopiero po walce, w czasie walki nie miał czasu się nad tym zastanawiać. Zdziwiło mnie że tak długo zwiewał no ale był moment jak mało co go nie usadził. I co to w ogóle znaczy mieć psychikę? Bo według mnie nawet z największej ciapy da się zrobić kogoś kto umie walczyć więc u takiego kogoś "psychika" się uaktywni po jakimś czasie treningów. A Ozdoba ile trenował? Mało
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Steven0to przecież wiadomo, że stres jest przed walką/akcją a gdy już dojdzie do akcji stresu nie ma tylko są emocje, adrenalina i akcja @gautan nie mów o rzeczach oczywistych <-to po pierwsze.
po drugie myślisz, że fighterzy woleli by walczyć na ulicy nawet jakby im za to płacono, bez żadnych zasad, bez lekarzy, bez sędziego i by się lepiej czuli psychicznie !? pfff
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-05-03 00:17:52
jak przeczytalem to "pfff",tak stwierdzilem,ze nie dam rady nic na to odpisac ale jednak sie postaram!
no wiec chyba pisze o rzeczach jednak srednio oczywistych,skoro nadal podtrzymujesz,ze jedyna sluszna odpowiedzia na pytanie:co bardziej stresuje-solowka z miejscowym karate kid czy walka z Koksem w otwartym polsacie,jest ta Twoja,czyli,ze walka z karate kid.
chociaz tlumaczylem,ze porownuje do sytuacji,gdzie walka jest nastepstwem SZYBKIEJ akcji,wiec chyba logiczne,ze nie oswiecam tu nikogo,iz podczas samej walki nie ma stresu,bo to oczywiste.chodzi wlasnie o to,ze specyfika solowki polega najczesciej na tym,ze nie rozmyslasz o niej dniami/tygodniami jak przed walka na gali,nie rozgrywasz jej tysiac razy i nie tworzysz w glowie scenariuszy,tylko,ze dzieje sie tu i teraz i nie ma na to czasu,tak wiec i ten stres bedzie z zalozenia mniejszy,bo nie bedzie na niego najczesciej czasu. wiadomo,ze jesli chodzi o USTAWKE typu "ej amigo,za tydzien pod tym blokiem,tylko ty i ja,a poza tym s***",to sters juz bedzie tez inny,bo wtedy znowu bedzie czas na myslenie o tym i przejmowanie sie co to moze sie stac. tak wiec chyba porownujemy gale do solowke,ktore pojmujemy nieco inaczej...
ale widzisz,roznica polega na tym,ze ja biore pod uwage,ze kogos moze bardziej stresowac bitka pod klubem niz walka w oktagonie,jest to moim zdaniem (co potwierdzaja inni uzytkownicy swoimi doswiadczeniami) mniejszosc,ale ok,moze tak byc.
natomiast Ty,standardowo,bierzesz pod uwage tylko i wylacznie Twoja wersje,czyli albo sie ktos z toba zgadza,albo jest oszolomem i sie nie zna. pfff.
...
Napisał(a)
Steven, nie spinaj sie. Nikt nie pisał tu o fighterach profesjonalnych tylko o nas. Że ja np. wyszedłbym do walki na ulicy bez pytania, jeśli ona miałaby się odbyć tu i teraz. A jak trzeba czekać (jak na walkę na gali) to włąśnie wtedy człowiek jest bardziej podatny na stres, jak choćby przed maturą. A przecież na maturze nauczyciel nie będzie próbował wbić Ci długopisu w szyję. Chyba, że to będzie Luka Brasi A jednak się stresujesz. I o tym oczekiwaniu mówimy. Co będzie jak to, a co jak tamto, przy low kicku się poślizgnę i będzie zwała ...
"Z tego co tu większość pisze - ludzie Was bardziej stresują niż bezpieczeństwo i zagrożenie.. " - a kto stwarza zagrożenie jak nie ludzie?
"Z tego co tu większość pisze - ludzie Was bardziej stresują niż bezpieczeństwo i zagrożenie.. " - a kto stwarza zagrożenie jak nie ludzie?
...
Napisał(a)
jeszcze co do tekstu o fighterach i pytan o to,czy woleliby walczyc na ulicy kopiac sie po jajach i mogac uderzac sie patykami po glowach,to sory,ale chyba nie jestem w stanie wejsc na ten poziom abstrakcji. ale mysle,ze nie,nie woleliby... co chyba jednak nijak sie ma do dyskusji o psychice przecietnego Kowalskiego.
^up: no wiec wlasnie.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2013-05-03 00:37:38
^up: no wiec wlasnie.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2013-05-03 00:37:38
Poprzedni temat
UFC 159: Jones vs. Sonnen live!
Następny temat
UFC 159 - wyniki i dyskusja
Polecane artykuły