serenita trzęsie pupą

robię HIM HAM po każdym treningu i w domu też często bo w przysiadzie i mc klasycznym mogę tylko do pewnego momentu zejść, niżej podwijałam ogon, te ćwiczenia Mawashiego też kilka razy robiłam, ale tu mniej systematycznie

rob systematycznie przy krzywym kregoslupie zestaw ćwiczeń to higiena podstawowa jak mycie zebow Rozciagaj zawsze przykurczona stronę

MC klasycznego trochę się bałam i nie czułam się pewnie w nim, ale ten RDL wydawał mi się bezpieczny, już mam wbite do głowy, że jak tylko do sztangi podejdę to pleców pilnuje, nawet jak sztangielki z ziemi podnoszę, czy krążki do założenia na sztangę to staram się kociego grzbietu nie robić, przy RDL sztangi nie odkładam i schodzę trochę poniżej kolan, jeśli coś źle to już szybciej tyłek za mało wypycham i nie pracuje tak jak powinien

Jak jesteś jeszcze to poradź proszę co z tymi napompowanymi nogami robić? Dużo pić i nie solić? Coś jeszcze?


Zmieniony przez - serenita w dniu 2013-04-19 23:43:57

To jeszcze moje dzisiejsze wyczyny:

MISKA:




TRENING:

1. Wiosło sztanielką
nauka pod okiem trenera, 10x3kg, 10x3kg, 10x5kg, 10x5kg
2. Przyciąganie wyciągu do brzucha:
12x15,5kg, 12x21kg, 12x25,5kg
3. Przyciąganie drążka do klatki:
10x15,5kg, 10x21kg, 10x25,5kg
4. Wznosy z opadu
12, 12, 12
5. Wykroki ze sztangielkami
10x5kg chodzone, 10x5kg chodzone, 10x5kg, 10x5kg
6. Brzuchy:
spięcia na ławce skośnej
unoszenie nóg na ławce skośnej
sięganie naprzemienne łokciem do kolana

Aero asekuracyjnie 15 min, wznos 6%, prędkość 7km/h



Zmieniony przez - serenita w dniu 2013-04-19 23:47:31

Zmieniony przez - serenita w dniu 2013-04-19 23:53:43

DZIEŃ 5

MISKA:

Suple: 3xaspargin
Warzywa: brokuły, mix sałat




Problemów z nogami ciąg dalszy, uda wieelkie, jak kucam (i siadam na sedesie) to mam wrażenie jakby moje nogi były za mocno napompowanymi balonami, są jakieś takie mięsiste, do tego zauważyłam z przodu prawej łydki dziwną górkę

Dzień bez treningu, jedynie mop fitness

Zmieniony przez - serenita w dniu 2013-04-20 19:56:33

Niestety moje dalsze uczestnictwo w konkursie stoi pod znakiem zapytania, dzisiaj trzeci DNT, uda nadal napuchnięte (już sama nie wiem może to jakieś zapalenie mięśni a może tak już zostanie), mąż i mama nakazali kilka dni przerwy w treningach, z resztą obwodowego na pupę w pierwszym tygodniu nie zrobiłam, a tego siłowego w tym tygodniu bym się bała, więc chyba bez sensu żebym brała udział.. przykro mi trochę bo się napaliłam..

Hej, moje nogi wróciły do normy dopiero wczoraj, więc dzisiaj byłam na treningu. Dajcie znać czy mogę zostać w tym wątku czy powinnam wrócić do starego, mam zamiar kontynuować treningi z rozpiski na pierwszej stronie ale chyba za dużo nie mam szans wywalczyć, zwłaszcza, że pod koniec maja znowu kilka dni mi wypadnie bo wyjeżdżam..

TRENING:

1. Wiosło sztangielką
12x3kg, 12x5kg, 12x5kg, 12x6,4kg
2. Przyciąganie drążka do brzucha
12x21kg, 12x25,5kg, 12x25,5kg
3. Przyciąganie drążka do klatki
10x15kg, 10x21kg, 10x21kg
4a Wykroki ze sztangielkami
10x3kg (chodzone), 10x5kg (chodzone), 10x5kg (chodzone), 10x6,4kg
5. Wznosy z opadu z zatrzymaniem
12, 12, 12
6. Brzuchy
brzuszki z nogami w górze, brzuszki odwrotne, brzuszki skośne (łokieć do kolana)

Aero: 20 min na bieżni, skos 12%, prędkość 6,6km/h

Do treningów wróciłam ale niestety czasu na wypiski brak.
Wrzucam wczorajszą miskę i dzisiejszy trening.

MISKA:



TRENING:

Jako rozgrzewka bieg na bieżni 1km
1. Przysiad
8x20kg, 8x25kg, 8x30kg, 8x35kg, 8x40kg
2. RDL
8x20kg, 8x25kg, 8x30kg, 8x35kg, 8x35kg
3. Suwnica
15x10kg, 15x20kg, 15x30kg
4. Wznosy bioder na jeden nodze
15, 15, 15
5. RHE
15, 15, 15

Zmieniony przez - serenita w dniu 2013-04-27 20:13:38

TRENING:

1. Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej
15x6,4kg, 15x7,5kg, 15x7,5kg
2. Wyciskanie sztangielek na skosie
10x6,4kg, 10x6,4kg, 10x7,5kg, 10x9kg
3. Rozpiętki
12x5kg, 12x6,4kg, 12x6,4kg
4. Wyciskanie siedząc
12x6,4kg, 12x6,4kg, 12x7,5kg
5. Wznosy bokiem
12x2kg, 12x3kg, 12x3kg
6. Uginanie ramion ze sztangielkami
10x3kg, 10x4kg, 10x5kg, 10x5kg

Ciężko szło, ostatnio ten trening robiłam w środę 1,5tyg temu i to było czuć, pierwsze 3 ćwiczenia zaczęłam wyżej niż poprzednio, ale następne 3 to była powtówka obciążeń z poprzedniego treningu.

Aero: 20 min na bieżni, skos 15%, prędkość 5km/h
Jestem jakaś felerna chyba, bo nie umiem mieć cały czas spiętego lewego pośladka..

MISKA:

Suple: tran, aspargin
Warzywa: pomidory, pieczarki, papryka





Zmieniony przez - serenita w dniu 2013-04-29 16:29:30

TRENING:

Obwody w warunkach mocno domowych. Odpadło mi spotkanie z koleżanką, więc postanowiłam w to miejsce zrobić obwody niestety nie było ich dzisiaj w planie, więc nie miałam sprzętu..

1. Wejście na krzesło bokiem z odwodzeniem nogi dochodzącej w tył.
25, 20, 18 powt.
Przeczytałam u Arphiel, że powinnam się wciągać na nodze którą wchodzę, a nie wybijać z podłogi, więc starałam się tak robić ale pod koniec było mi wszystko jedno...
2. Bułgary z nogą opartą na kanapie
25, 20, 18 powt.
Ćwiczenie masakrator.
3. Przysiad plie zamiast spaceru z gumą
30, 25, 20 powt.
4. Wznosy bioder na jednej nodze.
30, 30, 30 powt.
5. Przysiady przy ścianie.
25, 20, 18powt.
Ślizgałam się plecami po drzwiach wejściowych do mieszkania, więc najpierw je wypolerowałam, a później wysmarowałam już mokrą koszulką

Obwody rzeczywiście wyglądają niepozornie, ale po 1 serii się zdyszałam, w połowie drugiej miałam już sztywne nogi, a w 3 walczyłam o każde powtórzenie

Po obwodach było rozciąganie. Regularnie robię też HIM i HAM i ćwiczenia Mawashiego.

Pomierzyłam się też dzisiaj ale wyniki są identyczne jak ostatnio.

Po wczorajszym treningu mam zakwasy w bickach i klatce takie, że błogosławie wspomaganie kierownicy bo bez niego nigdzie bym nie pojachała, za to miałam problemy z zapięciem pasów..

Zmieniony przez - serenita w dniu 2013-04-30 21:08:51