Chodzi mi glownie o samoobrone/streetfighting oraz oczywiscie poprawe kondycji i jakis tam rygor, bo juz sie za bardzo rozbestwiam i generalnie coraz czesciej przylapuje sie na leniuchowaniu ;)
Slyszalem, ze BJJ jest super niestety w Olsztynie chyba nie ma miejsc, w ktorych uprawia sie ta sztuke walk.
Krav Mag takze odpada, boje sie, ze moglbym sie troche 'uszkodzic', w zasadzie niespecjalnie mi to przeszkadza ale rodzice mocno sie burza :/
Myslimy z kumplami o kickboxingu warto? Czy nie popelnie swoistego falstartu zaczynajac w tak mlodym wieku?
Moze sam boks?
Rozumiem, ze Kung Fu, Takewondo i inne tego typu sztuki walk mozna sobie odpuscic? Chcialbym osiagnac widoczny efekt mozliwie jak najszybciej, moze nie w miesiac czy dwa ale w okolicach roku/poltora.
Ile na oko kosztuje taka przyjemnosc i jak czesto odbywaja sie treningi?
Jakies sugestie? Z gory dzieki za pomoc.
Pozdro.