Szacuny
0
Napisanych postów
15
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
231
Witam jako że ostatnio wracając późno do domu ze znajomą mieliśmy kilka nieprzyjemnych zaczepek postanowiłem zacząć chodzić na jakieś zajęcia tylko jestem w tym noga I PROSZĘ O JAKĄŚ PORADE. Dodam że zależy mi na takiej sztuce walki która zagwarantuje mi samoobronę(nie chodzi mi tylko o pokazuwkę)ale również pozwoli mi sie odstresować i ukoić moje nerwy bo mam dojść stresujące życie. Widząc potencjalnych napastników raczej spuszczam głowe odwracam wzrok staje sie nerwowy (kiedys mój znajomy został dotkliwie pobity- pół roku dochodził dok siebie może to sie stąd u mnie wzieło)a te zule zaraz to widzą i w kupie są hojrakami. Może jakbym opanował troche jakąś sztuke walki stałbym sie pewniejszy i nie bał bym sie odprowadzać dziewczyne póżnym wieczorem do domu. Zawsze jak sie coś umnie jest lepiej.
Kiedyś miałem taki przypadek że wracaliśmy do schroniska i pewna dziewczyna ćwiczyła jakąś sztuke walki na łące i znajomy zaczął sie z niej śmiać a ona podeszła i jednym chwytem przeżuciła go przez ramie i wykrzywiła mu ręke że prosił aby puściła a my wszyscy zdębiałiśmi i nie wiedzieliśmy co robić .
Co mi polecacie????? dodam że mam 27 lat 179cm i 78kg i kondycje mam dojśc dobrą
Szacuny
7
Napisanych postów
307
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1610
Człowiek potrafi walczyć nie zależnie od sytuacji, ale tak naprawdę dopiero sztuki/sporty walki wyrabiają technikę, pomagają ci wykorzystać większy procent swoich możliwości. Jednak trzeba pamiętać że nie walczy sztuka tylko człowiek, więc jak wykorzystasz nabyte umiejętności zależy od ciebie.
Moim zdaniem warto walczyć w pełnym kontakcie, mieć sparingi ( wtedy przystosowujemy się do sytuacji, wykazujemy się kreatywnością ) i tu bym polecił Muay Thai, Kick Boxing, Boks, Karate Kyokushin, MMA.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
polecam box tajski, sam chodzę od pół roku i dużo to zmieniło w moich umiejętnościach i sposobie myślenia
z kilkoma i tak sobie nie dasz rady i dostaniesz "za sfoje" ale i tak nabierasz pewności siebie oraz wiesz że nie jesteś nieziszczalny, wiesz że inni też potrafią się bronić i atakować itp itd
Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2009-05-07 21:56:57
Szacuny
0
Napisanych postów
82
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1079
Równiez zdazyła mi sie sytuacja iz wracajac z pracy zaczepiło mnie kilku gosći lecz nie potrafie okreslic ilu ich było ponieważ od razu zostałem zaatakowany ... Dodam ze od 4 lat trenuje boks tajski .. owszem poradziłem sobie z nimi poniewaz kiedy ja zaczełem atakować oni bardzo szybko stracili pewnośc siebie ! Postopiłem według zasady "Najlepszą obrona jest ATAk" Najwarzniejsze jest zachowanie trzeźwości umysłu i oceny sytuacji . Tego nauczy Cie kazdy doswiadczony trener niezaleznie od tego czy zapiszesz sie na Aikido czy na BJJ. Także pewność siebie nie zawsze ratuje skóre bo mozna sie niezle na tym przejechac !! ludzie uzywaja butelek i innych nazedzi dlatego niekiedy lepiej dać noge niz fantazjowac ! Sog