od kilku tygodni walczę ze swoją dietą aby stworzyć ją optymalną i ruchomą. Już mówię o co chodzi, otóż postanowiłem stworzyć swoisty zbiór przepisów LC i mam ich już kilkaset, ułożyłem je w książeczkę i na jej podstawie moja luba ma produkować obiady. Stąd moje powiedzenie ruchoma, że pierś z cyca może być smaczna, nawet w 5 miesiącu diety, trzeba ją odpowiednio przyrządzić. A żeby to zrobić wymaga dodatków w różnej postaci które w jakimś drobnym stopniu mogą zmienić bilans kaloryczny.
Moja dieta wygląda nastepująco:
Z tego co widać obecnie jestem na dwutygodniowym obniżonym spożyciu węglowodanów <100g, następnie będą one zwiększone do 150g.
Mam jednak kilka kontrowersji i chcę się podzielić z bardziej doświadczonymi użytkownikami. Pierwsza to śniadanie bez węgli, czy jest to w ogóle zdrowe, wszak pierwszy posiłek ma być syty. Za tydzień dojdzie na śniadanie 30g węgli więc będzie optymalnie, co o tym myslicie. Inna to źródła tłuszczy, wiemy już że nowe badania mówią o braku wyższości roślinnych nad zwierzęcymi, czekałem na to gdyż ile można pić oleju. Wreszcie najważniejsza czyli godziny posiłków, jak widzicie mój tryb dnia różni się od przeciętnego człowieka, tzn jest przesunięty o kilka godzin. Organizm raczej jest już przyzwyczajony, natomiast o której trenować, obecnie jest to 18:00 do 19:30. Z doświadczenia jednak wiem że optymalny jest wieczór a w moim cyklu dnia byłaby to noc więc średnio mi się podoba rzucać żelastwem przy świetle księżyca.