DT Sforcia. Don't give up, no matter what!

Jaką Ty masz ładną sylwetkę
I w pępku tak dużo spadło i tak szybko

A co jest z tymi warzywami? Dlaczego ich nie chcesz jeść?

Danones dziękuję :)
A z warzywami to problem taki, że niewiele lubię, a najbardziej to te dla nas zakazane ;(
Poza tym mam cos takiego, ze surowki ciężko u mnie przechodzą, ale za to te same warzywa, ale osobno zjem :D to taka jedna z wielu moich jedzeniowych przypadlosci.
No a tymi warzywami jednak można się dopchać.
Może teraz niedługo zaczną się pojawiać sezonowe to sobie jakoś poradzę.

Dzisiejszy trening, to była walka o poprawną technikę a nie o obciążenia.
Pooglądałam trochę filmików z atlasu sfd i poprawiałam.
Zrównałam biceps i barki, robiłam duuużo wolniej i bice paliły na końcu.
Nogi tak samo, odwodziciele poprawione od podstaw i robiłam to jednak na pół gwizdka, dlatego teraz zaczęłam od 1 sztabki żeby poprawić technikę.
Dziś w ogóle mnie czworogłowe uda dość bolą :D
Reszta treningu mam nadzieję, że okej.

Poniżej również miska. Dziś doszłam do tego, że wpisywałam zdecydowanie za dużo masła klarowanego niż w rzeczywistości używałam. Poza tym mam takie parcie na masło zwykłe, że mogłabym zjeść pół kostki (ale tak to miałam często nawet nie jedząc wg Ladies).
No i najgorsze - ciągnie mnie w stronę słodkiego, ale nie czekolady, batoników, ale ciast i placków Ale nie daje się żeby nie było, może coś zdrowego wykombinuje na weekend.

I ponawiam pytanie o płatki owsiane?? Bo nie jadłam ich od listopada i czy mogłabym jej od czasu do czasu wprowadzić do menu








Warzywa: mieszanka mrożona, ogórek kiszony,
Napoje: 2l wody mineralnej, 3 herbaty - melisy, kawa rozpuszczalna,
Suplementy: 3x ZMA


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-04-08 21:17:29

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-04-08 21:17:47

Dzisiejsza miska.
Jeszcze jajca czekają na konsumpcję
Jak ostatnio u rodziców przy kolacji (pochłaniając 3 jajka) powiedziałam, że w ciągu 4 dni zjadłam 15 jaj to wszyscy się popukali w głowy
Zaznaczam, że jajka mam od Babcinych kur więc są super zdrowe

Dziś mam zakwasy na udach! Widać, że poprawiłam technikę kosztem ciężarów i to był mądry pomysł.

PYTANIE o płatki OWSIANE? Mogę już jeść? Bo nie jem ponad pół roku

I jeszcze pytanie dotyczące tego, że nic a nic mi w udach nie spada? Czy wszystko jest okej z miską? czy narazie pozostać przy tym co jest i czekać na efekty. Fakt, że uda to zawsze było ostatnie miejsce w którym chudłam... Ale bardzo bym chciała, żeby do lata się nie ocierały o siebie

No i miska.
Płyny: 2xmała kawa rozpuszczalna, 1,5 l wody, 2x herbata melisa.
Warzywa: sałata lodowa, pomidory, bukiet mrożonych warzyw.
Suplementy: cynamon (dodany do kaszki), 3x ZMA [póki co czekam na omegę-3 i na olej kokosowy).

To chyba wszystko :)





Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-04-09 20:41:37

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-04-09 20:42:21

haha, też mnie cała rodzina goni za jajka ciągle :D i za każdym razem jak kładę cokolwiek na wagę kuchenną to patrzą jak na wariata. chyba się trzeba przyzwyczaić ;)

Tequila Widok wagi nikomu nie przeszkadza, bo już zdążyłam wszystkich do tego przyzwyczaić
Ale niektóre ilości pokarmu nadal są dla nich ekstremalne
Jem więcej niż mój facet i czasem patrzy na mnie czasem trochę dziwnie, ale widząc efekty nic nie komentuje

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-04-09 22:05:49

Hej ho.
Dzisiaj zjadłam po obiedzie Babciny placek drożdżowy. Ale świadomie, nikt mnie nie zmuszał. Dlatego dzisiejsza miska jest ponad normę. Trochę próbowałam ratować się kolacją, ale nijak to wychodzi i węgle dziś zdecydowanie górują.
Oczywiście teraz sobie myślę po co mi to było, ta chwilowa przyjemność, bo czuję się jakaś ociężała (może wina glutenu?).
No ale nic to.

Dzisiaj był trening. Byłam na siłowni dużo później niż zwykle i mocy nie miałam kompletnie Trening praktycznie taki sam jak poprzednio. Ale poprawiałam również technikę i teraz wiem, że za bardzo chciałam progresować ćwiczeniach, no ale kosztem techniki błąd mam nadzieję poprawiony.
Przed 10 min intensywnie na rowerku, a na koniec 10 min marszobieg na bieżni. Może i dałabym radę, ale nogi miałam jak z ołowiu i ledwo nimi ruszałam.

No nic, po wczorajszym łakomstwie dziś miska porządna!
Odkryłam, że wędzone na ciepło ogony łososia, to jego jedyna jadalna dla mnie część - bo nie lubię ŻADNYCH słodkowodnych ryb, bo wszędzie czuje szlam Dodatkowo kupiłam świeżego dorsza i jutro będzie na obiad.

Gdyby tu któraś z Szefowych wpadła, to ponawiam pytanie o płatki owsiane!? Bo od około listopada ich nie jem, ale glutenu dopiero od miesiąca więc nie wiem jak to się ma do siebie.

To chyba na tyle

Napoje: kawa rozpuszczalna (słabą piję), woda mineralna, herbata (melisa)
Warzywa: sałata, pomidory, kapusta kiszona
Suplementy: 3xZMA (narazie żadnych efektów, bo rano nadal nie mogę zwlec się z łóżka).
Nadal brak omegi-3 i oleju kokosowego

z jakiego powodu nie jesz płatków owsianych?

Asia nie jem płatkow bo nie jem glutenu od miesiąca, bo mam Hashimoto a płatki wykluczylam już dawno. I nie wiem czy mam nadal ich nie jeść aż minie pol roku nie jedzenia w ogóle glutenu czy już mogę płatki skoro nie jem ich już pol roku. :)