SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Konkurs / shrimp2

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 22865

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
mea culpa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
TYDZIEŃ 1








Podsumowanie nr 1:
1. Nie wiedziałam na co się piszę Myślałam, że treningi będą podobne do moich dotychczasowych, a raz na jakiś czas jeden bardziej wymagający. No to się zdziwiłam Każdy jest wymagający. Zdaje się, że odwołuję ostatni z celów, a drugi przesuwam na pozycję pierwszą
2. Trenerzy też się zdziwili. Co jeden jak mnie ostatnio widzi, to zdziwiony
3. Pierwsze dwa treningi odczuły nogi – głównie pachwiny, drugi też dopieścił klatkę, wczorajsze podciąganie/opuszczanie dobrze zrobiło bickom i przedramionom.
4. Kiepsko u mnie z dynamiką. Jestem jak Kłapouchy z Kubusia Puchatka – wszystko powooooli i przemyśliwując

5. Miska nr 1 zdecydowanie mi nie pasuje. Ogólnie nie lubię HC, więcej nawet – ja kocham LC. Brak owoców może nie doskwiera mi aż tak mocno, jak się bałam, ale zdecydowanie mi ich brakuje Poza tym ani raz chyba nie udało mi się jej zbilansować wg wytycznych – zawsze mi się rozjeżdża.
6. Dziękuję MBR, że dba o dostawy kalarepy i słodkiej marchewki do mojego sklepu. Muszę mieć coś twardego do gryzienia, żeby mieć wrażenie że jadłam, a gotowane strączki i risotto na okrągło, chociaż zapychają mnie fizycznie, psychicznie mnie nie zaspokajają. Zawsze mnie ratują w tym względzie twarde jabłka – teraz zostają kalarepa i marchew
7. Mam wrażenie, że jestem przejedzona, a brzuch mam jak dziecko z somalijskiej wioski. Tym razem nie da rady tego powiązać z cyklem - w tym tygodniu powinnam akurat maleć, a tu we wszystkich obwodach plus.
8. Nie wiem czy to HC, czy zwykłe niewyspanie, ale wciąż ziewam. Stawiam na węgle, bo kryzysy często łapią mnie tak do godziny po posiłku. A już po treningu + posiłku, to śpię na stojąco.

9. Pierwszy tydzień odfajkowany
10. W dodatku caluśki bez grama kawy i mleka



DZIEŃ 6/83







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1080 Wiek 34 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8675
Powiadomki on!

http://www.sfd.pl/parę_pytań_odnośnie_melmankowej_redukcji_:_-t832708.html - moja redukcja - I pods. str. 25 / II pods. str. 62 / III pods. str. 98

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
DZIEŃ 7/83









Rano:


Wieczór:
brzuchy - dzień 1/tydz. 1****

*U mnie to chyba nie jest kwestia nierozgrzania w pierwszej serii, tylko nerwa w kolejnych. Bo jak mnie wk*** złapie, że jestem leszcz, to się potrafię spiąć i klnę jak szewc ale duszę z dziada ile dam radę

**No a tu nie dałam rady wydusić tych swingów (hantel 14 kg, czyli de facto 15 lub 16 – nie ważyłam, ale wszystkie „męskie” są niedoszacowane, bo kiedyś kilka sprawdziłam). Raz że za ciężko, dwa że za wielki i za szeroki ten hantel i co jakiś czas waliłam nim o podłogę W efekcie na zmianę trochę swingów, trochę burpee. Coś 70s/30b lub 60s/40b. Na pewno łącznie 100. Dużo przerw.

***Obciążenie takie, bo najwygodniej mi było złożyć takie sztangi. Między box jump i MC rundka w dół schodów, a po MC w górę – musiałam kursować między piętrami.

**** Iza, jednak wróciłam do brzuchów. Bo primo ja je lubię, secondo te programy są krótkie, a widzę ich efekt. Poza tym wylazło wreszcie kawałek słonka i nosiło mnie dzisiaj na jakiś trucht. Wprawdzie wieczorem dalej jeszcze dla moich zatok za zimno, ale jakby się w końcu ta wiosna do porządku doprowadziła, a Ty byś mnie nie zdążyła jeszcze doprowadzić do agonii, to ja sobie czasem porobię te brzuchy a czasem może pobiegam wieczorem. Nie codziennie, ale jak mnie najdzie. Oczywiście tylko jeśli trening zmieszczę z rana, bo razem to nie ma mowy

Ogólne odczucia mam identyczne jak Reziolki.
1) Jestem cała w skowronkach że dałam radę zrobić skoki do klatki, bo jak je miałam w GPP to musiałam zamieniać na co insze, bo nie dawałam rady, a przy najlepszych chęciach jak się uparłam i spróbowałam to traciłam równowagę i lądowałam na ścianie.
2) Swing/burpee - Iza, przesadziłaś! Ten kisiel nas nie minie I za duże obciążenie i za dużo burpee. Toż w challengu dziewczyny do tego dochodziły po 100 dniach Zdecydowanie najbardziej masakrujące ćwiczenie z dzisiejszych.
3) Ogólnie trening szlifujący łacinę i na dodatek nadspodziewanie długi.

Ponadto:
1) Coraz mocniej mnie wkurzają biodra, zwłaszcza prawe – czułam je i przy MC i przy przysiadach (dlatego chyba mimowolnie staram się odrywać pięty, bo przy ATG i pełnym napięciu mocniej boli). Instruktorka obiecała mi namiar do jakiegoś ogarniętego fizjo. W końcu mam trochę czasu, to się muszę z tym przejść, niech mi da jakieś ćwiczenia czy co insze.
2) W 4-tym obwodzie w MC przywaliłam gryfem w prawe kolano i deczko mi się potem odzywało jak biegałam po schodach i przy wskokach. Teraz, odpukać, milczy.

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-04-08 21:54:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
DZIEŃ 8/83




Wkurza mnie ten zduty brzuchol i nabrzmiałe łydy. Wróciłam do szczurów.
I włączyłam sobie do supli specyfik od Szefa (znaczy dokupiłam).




Rano:

Miał być progres a tu nic z tego :/

Wieczór:
brzuchy - dzień 2/tydz. 1

Umówiłam się do fizjo. Termin za dwa tygodnie z haczykiem.
Pożywiom, uwidim
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
oki, progresu w kółko sie nie daje robic bo po 12 tygodniach byście pobiły olimpijczyków
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
9. Pierwszy tydzień odfajkowany
10. W dodatku caluśki bez grama kawy i mleka


Matko Bosko Redukcyjno...! To teraz jakiś ogólny trend?

Kreweta, Twoje grafiki mnie rozkładają na łopatki

podglądam, powodzenia

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Ja im nie kazalam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Lady M tym razem to mój własny challenge. Kiedyś kawy nie piłam w ogóle, a w czasie redukcji tak się systematycznie jej uczyłam, że ostatnimi czasy piłam już wyłącznie kawę (plus w dni treningowe woda na siłowni). 7-8 kaw dziennie to jednak "trochę" za dużo

DZIEŃ 9/83




Rosnę w oczach. Dziś na wadze 71 kg
Posłałam Szefowej foty, potwierdza - robię masę
Chciałabym przynajmniej nie "wyrosnąć" z ubrań treningowych, a czuję, że zaczynają mnie opinać i za chwilę się z nich wyleję.
Do tego tak dziwnie czuję uda, jakby mi je od środka coś rozsadzało - jak łydki, gdy napuchnę.
Niech ten czas szybciej płynie. Ja już chcę LC!






* Pierwszy trening przemianowy, który kreweta lubi
Bo kreweta nie lubi oglądać własnych płuc podczas treningu, za to lubi spoglądać na napięte muskuły
Żądnych anegdot zapraszam do trzeciorocznego

** Cały zień jestem makabrycznie głodna. Wciąż za coś łapię i mi mało. Został mi jeden posiłek
Posiłek nr 4 to marchwiak.
Do standardowego placka owsianego starłam dużą marchew i chyba tak będę teraz robić. Jest słodki, bo dopadłam słodką marchewkę i nie tak suchy jak owsiany (marchew starłam na drobno i puściła trochę soku). Do tego dodałam trochę sody, cynamonu, przyprawy do piernika plus standardowo jedno jajo, whey i nieco wody gazowanej. Podoba mi się. Kiedyś robiłam ciasto czekoladowe z cukinią i też było wilgotne i fajne.



Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-04-10 16:08:47
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Konkurs/UNKNOVVN

Następny temat

Plan siłowy dla średnio-zaawansowanej

WHEY premium