Powod bolu wydaje mi sie ze to moze byc od mostkowania przy wyciskaniu czyli ciezar byl opierany na glowe kark szyje
Co w takim wypadku mam robic zeby bol minol ?
Przede wszystkim mogłeś jakoś kaleczyć technikę. Walka o ostatnie powtórzenie, duży ciężar itp. i technikę niekiedy diabli biorą. Jak kaleczyłeś technikę to ja już ci nie powiem, ale przy solidnym ciężarze czasem nawet małe nieprawidłowości mogą się długo odbijać echem.
Mogłeś zbyt mocno ,,wbijać" głowę w ławkę lub w ogóle właśnie opierać się zbyt bardzo na odcinku szyjnym w trakcie wyciskania.
Inne powody, znacznie bardziej martiwące mogą wynikać z zaburzeń ustroju typu- podwyższonego ciśnienia( ogólnego lub czaszkowego bodajże) lub z nieprawidłowości postawy i budowy. Jeśli masz wady( nawet lekkie) postawy mogą one być czynnikiem tego bólu.
Ja np. mam zniesioną lordozę szyjną od urazów i upadków więc zbyt słabe technicznie wyciski po dłuższym okresie treningowym czasem sprawiają mi ból. Być może masz coś i Ty.
Tak czy inaczej. Radzę odpocząć kilka dni od ćwiczeń obciążających odcinek piersiowo- szyjny. Odpuścić 1-2 treningi klatki i wyciskań na barki. A także uważnie przyjrzeć się samopoczuciu po plecach( szczególności po drążku, martwym) i po przysiadach.
Odpocznij- potem wróć do treningów. Jeśli objawy zaczną maleć i miną- ok. Jeśli nie- sprawa prosta- idź do lekarza. Nie zaszkodzi, a ewentualnie zrobisz rtg i będzie jasne co się dzieje z kręgosłupem, ew, wizyta jeszcze u neurologa, by sprawdził nerwy caszkowe i resztę badziewia. Będziesz spał spokojniej.
Być może przyczyna jest prozaiczna i wynika też np. ze złego siedzenia i złej poduszki. Jeśli siedzisz cały dzień zgarbiony nad comp. lub/i sypiasz na nieanatomicznych poduszkach, wysoko bez dopasowania do ciała- to także może być przyczyną.
Zmiana poduszki na profilowaną, dopasowującą się do kręgosłupa i tak na pewno da ci tylko ulgę. To możesz zrobić w ciemno. Jeśli sypia ci się czasem źle i po treningach długo masz ,,ściągnięty" kark to zmień poduchę. Pomaga:)
to rownież musisz sprawdzić; także przy innych cwiczeniach- szczegolnie tych najcięzszych typu mc, wioslowania, wyc. na barki i przysiady, względnie inne ćw. przy których oddech ma tendencje do wstrzymywania...
oczywiście zasadniczym elementem powinno byc rowniez -oprócz badania techniki - rownież ograniczenie cięzarow.
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2010-07-08 20:37:26
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater
Od soboty (dzisiaj to wlasciwie byl drugi dzien skakania) skacze przy uzyciu skakanki (skacze przez kilkadziesiat minut, seriami), kondycje mam zerowa wiec juz po kilkudziesieciu sekundach jestem wyczerpany i musze robic przerwe. Zawsze gdy juz jestem na etapie tego wyczerpania (czyli wysokie tetno, jak sobie mierzylem przy uzyciu palcow i zegarka to wychodzilo okolo 180) stopniowo glowa coraz mocniej zaczynala mnie bolec (z przodu), po zaprzestaniu skakania glowa stopniowo przestawala bolec jednak w tej chwile czuje lekki bol (skonczylem skakac mniej wiecej o 13:30)
W przeszlosci mialem podobne niemiłe doswiadczenia, kiedys cwiczylem pompki (okolo 3 miesiace) no i postanowilem po raz ktorys raz pobic rekord. W koncowych powtorzeniach zaczela bolec mnie glowa (tym razem z tylu) jednak mimo tego robilem powtorzenia dalej, potem zrobilem jeszcze z 2 serie, to byl zly pomysl poniewaz potem glowa bolala mnie przez 1-2 dni.
Po tym incydencie przestalem cwiczyc pompki.
Taki sam bol glowy (z przodu) pamietam takze z czasow gimnazjum i szkoly sredniej gdzie biegalo sie na dluzsze dystanse (1km lub wiecej), bol czasami (nie jestem dokladnie pewny czy po kazdym biegu mialem ten bol gdyz to bylo juz dawno temu) wystepowal w koncowej fazie biegu gdzie zwykle bieglo sie na maksymalnych obrotach.
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2014-07-05 19:54:30
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater