Ból głowy podczas treningu : /

Zacznij od rodzinnego. Zawsze możesz poprosić o skierowanie do neurologa czy kardiologa.

Znalazłem rozwiązanie problemu, ale na sam początek opowiem jak to było u mnie, z racji tego że nasze problemy mogą się nieco różnić.
Moim problemem był ostry ból głowy podczas wyciskania ostatnich pchnięć, narodził się podczas robienia tej samej czynności codziennie przy tym samym obciążeniu i tych samym ćwiczeniach treningowych- były to pompki, ból był nie do zniesienia, opisanie bólu nie jest skomplikowane, podczas wyciskania ostatnich pchnięć czułem gdyby ktoś stojący nad mną uporczywie wciskał mi gwóźdź w tył głowy, a następnie nim wiercił, im większe obciążenie tym większy ból, w nie których przypadkach opadałem na ziemie z powodu nadmiernego bólu, ustępował tylko wtedy gdy przestałem ćwiczyć, nie nagle, lecz stopniowo a na samym końcu towarzyszyło mi otępienie, oszołomienie, ból nie do wytrzymania i nikomu nie polecam go mieć. Lekarz wystawił prostą diagnozę- zakaz nadmiernego wysiłku, unikanie nadmiernych obciążeń mięśni, co tym samym znaczyło koniec z treningami i zapomnieniu o budowaniu masy a tym samym o celu w życiu jakim była doskonała sylwetka. Rozwiązanie przyszło bardzo łatwo i nikt by się nawet nie domyślił w jaki sposób, a mianowicie podczas oddawania kału :), ciekawą sprawą jest fakt, że nigdy nie zastanawiałem się czemu podczas tej czynności napinam więcej mięśni niż powinienem, a mianowicie, zamiast skupić się na samych mięśniach odbytu, napinam dodatkowo mięśnie twarzy czy też czasami rąk (przy grubszej sprawie xD), tu narodziła się odpowiedź i lekarstwo na mój problem, nasz mózg nie potrzebnie wywiera nacisk na mięśnie, które są nam nie potrzebne przy danej czynności, a robi to tylko po to, aby cały ciężar w moim przypadku rąk przełożyć/ rozłożyć na resztę ciała, czyli podczas robienia owych pompek i wyciskania ostatnich powtórzeń podczas zmęczenia gdy nasze mięśnie otrzymują największy wycisk, nasz organizm stara się rozłożyć obciążenie na resztę ciała jak pisałem wyżej, a co za tymi idzie wywiera nacisk na mięśnie w tym przypadku głowy, których praktycznie nie używamy na co dzień, albo i wcale, a to skutkuje spaleniem mięśnia i ostrym bólem, który się będzie powtarzał dopóki nie zostanie nasz mięsień zregenerowany, po prostu trzeba sobie odpuścić trening na jakiś czas, a potem podczas ćwiczeń nie myśleć o dupie Maryny tylko skupić się na ćwiczeniu i na mięśniach których ćwiczymy.