Krata na Lato według - drazekm

Zgadzam sie flexem! Marsze swietna sprawa.

flex1976

marsze sprawdzają się bardzo dobrze ,tylko to mają być marsz a nie spacer
najlepiej wyposażyć się w pulsometr i kontrolować puls
akurat za niedługo wiosna więc można działać

a tam zima czy wiosna co za różnica, ja przy -15 robiłem biegomarsze i dało radę
choć już mam dość tej zimy

masti

Może skakanke masz,orek bokserski,rower domu?Można bieg w miejscu robić lub wejscia na podwyższenie,chodzić po schodach w jakims wiezowcu itp....można też robic kompleksy metaboliczne ze sztangą...

Nie chcę się wykręcać i szukać wymówek ale tak: na skakance nie mogę (żylaki) i bieg też z tego powodu odpada,worka i roweru stacjonarnego nie mam,wieżowców u nas nie ma,zostają więc trzy opcje wejścia na podwyższenie,kompleksy metaboliczne i marsz.Więc tak wejścia na podwyższenie nie podobają mi się,z kompleksów to chyba coś podobnego jak te moje gigant serie na triceps - pomyślę żeby coś podobnego robić przy innych partiach no i wreszcie marsze i je zacznę od dzisiaj tylko znowu nie wiem jak długo wytrwam :)

Ktos polecił bieg w miejscu ,ale to jeszcze bardziej obciąza w nienaturalny sposób kolana ,kiedys tez o tego typu aero myślełem.

Myślę ,ze te marsze to najlepszy wybór ,a potem z biegiem czasu moze cos innego samo przyjdzie do głowy.
Ja tez własnie myśle o marszach obecnie ,pogoda coraz odpowiedniejsza ,a na obecnej siłce maszyny aerobowe to rupieciaki jakies piszczące skrzypiące i terkoczące np takie;





żartowałem trochu :)

no teraz to ten nordic walking jest modny :)




Zmieniony przez - chungi w dniu 2013-03-30 18:03:38

przepitraszam ,ale to tez brzydki żarcik :)

>


>


>

a tak na poważnie to te marsze są oki :)

Zmieniony przez - chungi w dniu 2013-03-30 18:08:00

Na Twoim miejscu wybralbym zdecydowanie kompleksy metaboliczne.

:) kiedyś biegłem na pocztę tam gdzie ta przysłowiowa baba z łapą 60cm pracuje :) i co parę metrów mi przeszkadzało to łydka,to kostka,to kolano i stwierdziłem że skoro w czasie biegu muszę uważać jak stawiać stopy aby nie zrobić sobie krzywdy mimo mojej małej wagi to tym bardziej nie polecam biegów cięższym.Co do chodzenia z kijkami sprawdzałem w kalkulatorach zużycie kalorii jest takie same jak bez kijków a tak po prawdzie Ci co z nimi chodzą to bardziej spacerują niż maszerują,ja jestem zwyczajny do wojskowego kroku.Ale może w naszym wieku to tylko został chodzik :)

DARNOK35

Na Twoim miejscu wybralbym zdecydowanie kompleksy metaboliczne.

Będę kombinował już od wtorku.

ja zaczynałem od marszów, 30 minut po mieścinie dreptałem różnymi ścieżkami, strasznie nudne się to w pewnym momencie robiło
po pewnym czasie zdecydowałem się na biegomarsze
na początku robiłem na zasadzie 100m biegu 100m marszu i tak z 3 okrążeń na stadionie doszedłem do 15
potem poszło 200/100
teraz skończyłem 300/100
w następnym cyklu robię 500/100
tak jak wcześniej nie lubiłem a wręcz nienawidziłem biegania tak teraz mogę powiedzieć że odmieniło mi się całkiem
bieganie jest OK

A te żylaki o których piszesz wymagają zabiegu chirurgicznego ? , czy to zwykłe pajączki ? Ja również mam ,zrobiłem badania i nie mam żadnych przeciwskazań do skakania na skakance.Jedynie co mi lekarz poradził to zabieg , koszt 800 zł na jedną nogę nie refundowane przez NFZ

Polecam Kompleksy metaboliczne ze sztangą

Zmieniony przez - Skrzydło w dniu 2013-03-30 19:16:32