...
Napisał(a)
Ciekawie prowadzi,po prostu pisze jak jest i każdy rozumie,a nie takie jak większość ze podobne! Stara się jak może!Powodzenia :)
...
Napisał(a)
Tak jak pisałem, uzupełniam jedzenie.
Jedzenie:
1.
kanapki z szynką
2.
2 jabłka
kostka czekolady
trening
3.
kanapki z serem
2 duże klopsy gotowane
ziemniaki z sosem pomidorowym
4.
3 kawałki chleba z szynką i serem
5.
pół talerza owsianki
pół makreli wędzonej
Znowu według mnie najgorzej chleb po południu, ale to było koło 19, więc jakoś będę żył. Dzisiaj w ogóle, po obiedzie zaraz byłem głodny, nie wiem skąd to, może dlatego, że trening pleców solidnie mnie zmęczył.
Na jutro planuję trening nóg, kilka serii przysiadów, z obciążeniem stosunkowo dużym, tak po prostu dokładanie aż nie dam rady 10 przysiadów, może próg obniżę. Do tego martwy na prostych nogach na dwójki zrobię, 3-4 serie. I stawanie na palcach ze sztangą na barkach też tak z 3-4 serie. Myślę, że w zupełności starczy, szczególnie, że mam tylko jeden wf, więc szałowo czasu nie ma i są też inni. Ale siła będzie, mam nadzieję. Wiem, że dzisiaj robiłem plecy, ale cóż, nie często trafia się szkolna siłka, gdzie mam jednak więcej obciążenia niż u siebie.
Dobra, koniec pitolenia, trzeba iść spać, bo za mało śpię. Ale to też jeszcze dopracuje.
Dziękuję chłopaki za miłe słowa.
A z tym jedzeniem, no będę się starał, będę coś działał drastyczniej, jak nie będzie zmiany na wadze.
Pozdrawiam!
Jedzenie:
1.
kanapki z szynką
2.
2 jabłka
kostka czekolady
trening
3.
kanapki z serem
2 duże klopsy gotowane
ziemniaki z sosem pomidorowym
4.
3 kawałki chleba z szynką i serem
5.
pół talerza owsianki
pół makreli wędzonej
Znowu według mnie najgorzej chleb po południu, ale to było koło 19, więc jakoś będę żył. Dzisiaj w ogóle, po obiedzie zaraz byłem głodny, nie wiem skąd to, może dlatego, że trening pleców solidnie mnie zmęczył.
Na jutro planuję trening nóg, kilka serii przysiadów, z obciążeniem stosunkowo dużym, tak po prostu dokładanie aż nie dam rady 10 przysiadów, może próg obniżę. Do tego martwy na prostych nogach na dwójki zrobię, 3-4 serie. I stawanie na palcach ze sztangą na barkach też tak z 3-4 serie. Myślę, że w zupełności starczy, szczególnie, że mam tylko jeden wf, więc szałowo czasu nie ma i są też inni. Ale siła będzie, mam nadzieję. Wiem, że dzisiaj robiłem plecy, ale cóż, nie często trafia się szkolna siłka, gdzie mam jednak więcej obciążenia niż u siebie.
Dobra, koniec pitolenia, trzeba iść spać, bo za mało śpię. Ale to też jeszcze dopracuje.
Dziękuję chłopaki za miłe słowa.
A z tym jedzeniem, no będę się starał, będę coś działał drastyczniej, jak nie będzie zmiany na wadze.
Pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Siema
DZIEŃ 4
Jedzenie:
1.
kawałek chleba z szynką
kawałek chleba z miodem
2 kawałki chleba z serem
jabłko
trening
2.
6 kawałków chleba z serem
2 jabłka
3.
lód orzechowy
talerz gulaszu z wątroby z ziemniakami
kawałek chleba, 3 jajka
2 paski czekolady
4.
5 wafli ryżowych
200-300g twarogu, łyżeczka dżemu
No, wiem, że klapa kompletna, ino po prostu piszę, żebym wiedział co żre.
Teraz trening... no powiem tyle, miałem na niego bardzo mało czasu na tym wfie, bo jeszcze musiałem zanieść coś na strych.
Trening:
Rozgrzewka
Nogi:
1. przysiad ze sztangą na barkach
10/10/10/10/10/6
2. stawanie na palcach
15/15/15
i tyle, tylko. Chciałem poprawiać w domu, ale w ciągu ostatnich dni robiłem właściwie wszystko oprócz trica i bezpośredniego ćwiczenia na dwugłowe uda, ale jakoś nie mam siły. Na całym ciele zakwasy, mniejsze i większe, fajne uczucie.
Czyli podsumowując, trening lipa (w ogóle słabe miejsce do siadów), ale generalnie coś w ogóle zrobione, kompletnie źle nie jest.
A teraz dobranoc, bo juz zasypiam!
DZIEŃ 4
Jedzenie:
1.
kawałek chleba z szynką
kawałek chleba z miodem
2 kawałki chleba z serem
jabłko
trening
2.
6 kawałków chleba z serem
2 jabłka
3.
lód orzechowy
talerz gulaszu z wątroby z ziemniakami
kawałek chleba, 3 jajka
2 paski czekolady
4.
5 wafli ryżowych
200-300g twarogu, łyżeczka dżemu
No, wiem, że klapa kompletna, ino po prostu piszę, żebym wiedział co żre.
Teraz trening... no powiem tyle, miałem na niego bardzo mało czasu na tym wfie, bo jeszcze musiałem zanieść coś na strych.
Trening:
Rozgrzewka
Nogi:
1. przysiad ze sztangą na barkach
10/10/10/10/10/6
2. stawanie na palcach
15/15/15
i tyle, tylko. Chciałem poprawiać w domu, ale w ciągu ostatnich dni robiłem właściwie wszystko oprócz trica i bezpośredniego ćwiczenia na dwugłowe uda, ale jakoś nie mam siły. Na całym ciele zakwasy, mniejsze i większe, fajne uczucie.
Czyli podsumowując, trening lipa (w ogóle słabe miejsce do siadów), ale generalnie coś w ogóle zrobione, kompletnie źle nie jest.
A teraz dobranoc, bo juz zasypiam!
...
Napisał(a)
DZIEŃ 5
Jedzenie:
1.
pół kawałka chleba z masłem
twarożek z miodem
możliwe, że jakiś chleb, ale nie pamiętam
2.
spaghetti- pełno mięcha, zdrowe
3.
ciasto jabłko-banan, ekologiczne
4.
kilka kawałków chleba z szynką
Trening: - brak.
To wczoraj, dzisiaj zaraz napiszę.
Jedzenie:
1.
pół kawałka chleba z masłem
twarożek z miodem
możliwe, że jakiś chleb, ale nie pamiętam
2.
spaghetti- pełno mięcha, zdrowe
3.
ciasto jabłko-banan, ekologiczne
4.
kilka kawałków chleba z szynką
Trening: - brak.
To wczoraj, dzisiaj zaraz napiszę.
...
Napisał(a)
WitasdrwalDziwactwa:
Planuję tydzień jeść sam ryż, w ramach oczyszczenia.
Później planuję również 3 dniową głodówkę, w ramach ćwiczenia silnej woli.
A po co takie coś??
...
Napisał(a)
O proszę, jaki tu ruch.
paramaribo2
kończyłem siady na jakiś 90kg, ale nie mogłem ich robić swobodnie, bo tak słabo ustawiony atlas w szkole, że taka niska ławeczka między nogami, dlatego tak mało. Generalnie potrafię siadać więcej.
no, głodowanie niby nie ma sensu, ale jakoś też mi nie zaszkodzi
acdiablito
dziękuję bardzo
MM88
no jak pisałem. ryż, fajnie oczyszcza i przy okazji lecą kilogramy. robiłem już tar raz, bardzo fajnie wspominam.
a głodówka, wzmacnia psychicznie, lubię stawiać sobie wyzwania.
Pozdrawiam.
paramaribo2
kończyłem siady na jakiś 90kg, ale nie mogłem ich robić swobodnie, bo tak słabo ustawiony atlas w szkole, że taka niska ławeczka między nogami, dlatego tak mało. Generalnie potrafię siadać więcej.
no, głodowanie niby nie ma sensu, ale jakoś też mi nie zaszkodzi
acdiablito
dziękuję bardzo
MM88
no jak pisałem. ryż, fajnie oczyszcza i przy okazji lecą kilogramy. robiłem już tar raz, bardzo fajnie wspominam.
a głodówka, wzmacnia psychicznie, lubię stawiać sobie wyzwania.
Pozdrawiam.
Polecane artykuły