Z wielką chęcią wracam z powrotem do liczenia miski, zdecydowanie lepiej się tak czuję i do następnych świąt wszelkim ciastom i ciasteczkom bez żalu mówię NIE
Nogi
1.Prostowanie podudzi siedząc
15kg - 15/15/15
15kg - 15/15/15
10kg - 20/20/20
10kg - 20/20/20
10 kg - 20/20/20
2.Przysiady ze sztangą
0kg - 15; 5kg - 15; 7,5 - 15
15/15/15
15/15/15
3.Wykroki ze sztangielkami
2x3kg - 20/20/20
2x3kg - P: 20/20/17 l: 20/15/15
2x3kg - 20/20/20
2x3kg - 20/15/15
2x3kg - 15/15/15
4.Uginanie nóg w leżeniu
10kg - 20/20/20
10kg - 20/20/20
10kg - 20/20/20
7,5kg - 20/20/20
7,5kg - 15/15/15
5.Wypychanie ciężaru na suwnicy palcami nóg
50kg - 20/20/20/20
45kg - 20/20/20/20
45kg - 20/20/20/20
45kg - 20/20/20/20
6.Prostowanie tułowia na rzymskiej
20/20/20
20/20/13
20/20/13
20/20/13
20/15/13
Dzisiaj dołożyliśmy obciążenie do sztangi przy przysiadach, jak zobaczyłam te malutkie krążki to pomyślałam, że co to ma być
Jednak nawet przy niewiele zwiększonym obciążeniu zdecydowanie różnicę było czuć.
Najgorsze były wykroki, przy ostatnich powtórzeniach nogi mi się trzęsły jak osika
Zmieniony przez - natka101 w dniu 2013-04-02 23:38:39