pytanie do wysoko skaczacych (powyzej 80 cm)

mama pytanie jak do takiego wyskoku doszliscie, jaki program robiliscie lub jakis trening, jak by ktos byl taki dobry i mogl mi napisac jakis trening na wyskok, ale nie obciazajacy tak abrdzo kolan byl bym bardzo wdzieczny!!!!!! i prosze szybko bo mi to troszeczjke jest potrzebne

jetses na tyle dobry na ile jest dobry twoj najslabszy punkt

hehe dobra nie ma tam po polsku AA3 ale spox, dzieki. Zaczyanm robic od poniedzialku AA2 bede mowil wam o moich osiagnieciach jesli bede tu jeszcze pozniej zagladal bo nie wiem, wiecie, nauka

jetses na tyle dobry na ile jest dobry twoj najslabszy punkt

to ja szybko odpowiem, ze doszedlem do tego bez jakichkolwiek programow i specjalnych cwiczen

a co robiles !!?? ile masz wyskoku?? i prosilbym jednak zeby mi ktos cos napisal


jetses na tyle dobry na ile jest dobry twoj najslabszy punkt

gralem w kosza a dosiezny sam sie wyrobil ponad 80 nie poradze ci niestety

Zmieniony przez - Sebasket w dniu 2003-09-08 15:36:02

aha dobra spoko moze ktos inny jeszcze tu zajrzy i mi pomoze


jetses na tyle dobry na ile jest dobry twoj najslabszy punkt

Ja to samo co powyżej tylko że gram w siate (85 cm z naskoku).A co do treningu to rób od czasu do czasu troche ćwierćskoków, podskoków na łydkach oraz wyskoków do jakiegoś wysokiego punktu.A jak chcesz sie mocno zmęczyć to rób podskoki na jednej nodze z półprzysiadu - to daje nieźle w dupe...:)I rób to nieregularniei bez stałej liczby powtórzeń i serii.Wtedy do mięśni nóg dociera największa liczba bodźców i lepiej reagują.

It's nice to be important, but it's more important to be nice.

oki wielkie dzieki, ma ktos inne propozycje?

jetses na tyle dobry na ile jest dobry twoj najslabszy punkt

No coz ja juz gram ok. 7 lat w kosza... ale niestety kiedys to nie mialem z kim grac to tylkko sobie jak u mnie teraz malce rzucalem do kosza :(:(:(:( Kiedys to koszykowka byla malo znana w Polsce i malo lubiana ( a to wielki minus), a teraz to gram codziennie z dziewczynami, kolegami i wieloma innyumi osobami w ten wspanialy sport. Wlasnie od roku wzialem juz sie ostro za gre i wieszam sie na koszu o wys. 3.10 z jednej nozki, a z dwoch to przy dobrym wyskoku do 2.90 :P Teraz zaczne wlasny trening wyciagniety z wielu innych i z doswiadczenia kolegow, z ktorymi gralem na zawodach (oczywiscie tych przeciwnikow pytalem) I w sumie to moze mi sie uda juz w tym roku robic z cala lekkoscia te wsady :):):):)

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem...

"Kiedys to koszykowka byla malo znana w Polsce i malo lubiana "
ja bym powiedzial, ze wlasnie naodwrot, kiedys gralo wiecej ludzi-szczegolnie w czasach Jordanowskich i jak na tvp2 lecialy mecz ehhh az sie lezka kreci w oku No ale moze u ciebie bylo inaczej..
pozdro

ja sie zgodze z Sebasket-teraz to sie juz tak moze tylko wydawac ze koszykówka jest bardziej popularna , ale tak juz nie jest,
Kiedys u mnie na osiedlu gdy wszyscy zawsze spotykalismy sie o 18 zeby pograc , to przychodzac za 10 osiemnasta nie było juz miejsca w skałdzie.Albo trzeba było nieraz robic 3,4 dryżyny zeby wszyscy mogli zagrac.
Teraz natomiast na placu jak są 3-4 osoby to juz jest duzo.
To ,że w sklepach mozna teraz bez problemu kupic sobie buty znanego koszykarza czy z netu sciagnac ADN1 to nie znaczy ze kosz jest bardziej popularny...
Pamiętam jeszcze taka gazete jak PRO-BASKET , która juz oczywiscie nie jest wydawana... były wtedy czasy

"Wielkie dzieła rodzą sie nie z siły ale z wytrwałości"

"..to co zdobyte ,nigdy nie będzie szczytem.."

Hmmmmmmmm.. w sumie tak u was bylo ale u mnie nie.. przelom tego kosza byl gdzies 4 lata temu u mnie na podworku, a teraz gram z kolesiami z bylej klasy i niestety z dziewczynami, np. jest nas 3 a dziewczyn ok 10 to na jednego wiecie ile idzie i co mi to da jak z taka latwoscia naraz mieszam to dla mnie tylko tak jakby to powiedziec "kroliki doswiadczalne" hehe :P Nom tego nie biore pod uwage, ze, np. And1 mozna sciagnac. Poprostu patrzylem co u mnie sie dzialo. A tak na marginesie to moje maisto Lubin to jest zafascynowane pilka nozna oczywiscie Zagłębie Lubin. Do gry w noge jest tyle osob jak u Was kiedys w kosza. Jeszcze pare lat i sadze ze wroci koszykowka :P Jak nie to zmusimy wszystkich hehehehe :P Pozdro dla wszystkich, a szczegolnie koszykarzy!!

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem...