Ogarnąć się zanim będzie za pózno =]

Uff okej, zanotuję sobie i od jutra będę się pilnować. DZIĘKI WIELKIE :*

Dzisiaj trening z próbami poprawy techniki.

Przysiady szły jak po gruzie, nogi miałam jakieś przeciążone, nie wiem dlaczego. W każdym razie wypinałam tyłek no i rzeczywiście było inaczej, jak brat będzie to wrzucę jeszcze filmiki z poprawioną techniką. W ogóle miałam cichą nadzieję, że do końca treningu A dojdę do 50kg w przysiadzie, no ale nie wiem co z tym bo przy 40kg już jest ciężkooo

Wznosy robiłam powoli i w końcu coś poczułam.

Plank nie wiem, chyba będę go robić dodatkowo w domu żeby się trochę wprawić.

Ale na bieżni to się dobiłam, jezu. Aż jeden chłopak spojrzał i ze zdziwieniem się spytał czy biegam 20 minut bez przerwy

9x 30s sprint/45s marsz+ miska

Trening B.

O progres coraz ciężej, dzisiaj zapoznałam się bliżej ze słowem 'martwy' z MC, bo po 3 serii nogi i plecy były jakby martwe

Wykroki musiałam z hantlami, bo niestety sztanga do przysiadów jest d****nie ustawiona przy bramie a ta jest oblegana praktycznie zawsze, szczególnie późnymi popołudniami.

Reszta ok, tylko ten drążek, 35kg za dużo, 30kg daję radę, to samo z uginaniem w leżeniu.

Wczoraj chciałam pobiegać trochę po lesie, ale ślizgawica taka, że nawet iść się nie dało, więc się pokręciłam po chodnikach coś koło 20 minut (ale nie na maksa).

Dzisiaj wolne, miski- trochę dziś mało białka, ale nie miałam czym zbytnio dobić.

Ciężko z tym progresem. A wioślarz rządzi, po 5 minutach padam

13x podbieg/zbieg. Miska dzisiaj rozkład prawie idealny
Palce mi popuchły po interwałach, to może być oznaka jakiegoś poważnego problemu?

Tak przy okazji chyba W KOŃCU nauczyłam się planka, bo tych 40 sekund na 100% nie dam rady :P




Zmieniony przez - Athenaie w dniu 2013-03-05 20:55:52

Nareszcie dorwałam olej kokosowy, już jest w drodze do mnie

Dzisiaj bardzo fajny trening, MC szło mi lepiej niż ostatnio, w ogóle więcej było mocy. Drążek 35kg trochę niedociągnięte, ale przecież nie będę pół roku na 30 stać.

W wykrokach wreszcie sztanga do przysiadów była wolna, uff, dało po nogach nieźle.

Pytanko dot. techniki: Czy przy MC mogę mieć jedną rękę NACHWYTEM a drugą PODCHWYTEM, bo tak mi dużo łatwiej i nie wyślizguje mi się sztanga z dłoni.









Zmieniony przez - Athenaie w dniu 2013-03-06 20:15:50

mozesz to popularny spsob chwytania, sztangi w MC uatwia utzymanie wiekszego ciezaru, ale zmieniaj co serie chwyt

Zmieniać tzn. jedna seria nachwyt lewą a w drugiej nachwyt prawą czy po prostu 1 seria nachwyt/podchwyt 2 seria nachwyt i 3 znów przemienne?