SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Antykoncepcja hormonalna a redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 47143

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51562 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
swego czasu pewna pani dermatolog chciała mnie też szprycować hormonami w celu poprawy jakości skóry
im więcej lekarzy odwiedzam, tym niestety częściej dochodzę do wniosku, że leczenie w tym kraju to czysty marketing.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 861 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15339
huda - kościoła bym w to wszystko nie mieszała. jedno to NPR jako jedyna słuszna (wg. KK) antykoncepcja, a drugie to NPR jako obserwacja cyklu (gdzie wiara i światopogląd znaczenia nie mają). "kalendarzyków" jako antykoncepcji nie uznaję, chociaż nie mówię, że u każdego nie działają. w każdym razie dopóki nie trzeba wybierać binarnie między hormonami a NPR, za jedno i drugie dziękuję.
w hormony wpakowałam się sama, w pełni świadoma długodystansowych skutków ubocznych, które w starciu z ewentualnym dzieckiem, nie robiły na mnie żadnego wrażenia. gdybym je tolerowała, to nie wiem, czy do tej pory bym nabijała kieszeń farmaceutom, czy zrezygnowała pod wpływem potencjalnego tatusia (o rety, to ma tyle skutków ubocznych? a weź zostaw to świństwo). w każdym razie szybko wyleczyłam się z hormonów, schizy dzieciakowe też przeszły tylko żałuję, że dopiero po tym jak już zaliczyłam akcję z tabsami.
a lekarze mają baaardzo dobre umowy z producentami anty tabsów, do tego stopnia dobre, że zapominają, że są lekarzami a nie handlarzami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Puma, pisząc kościołowe miałam na myśli, że w obiegowej opinii metody NPR stamtąd się wywodzą i utkwiły w średniowieczu. Lekarz mi wręcz wyjechał, że to nie kurs przedmałżeński, żebym go pouczała co mi temperatura pokazuje. Kościół w tych sprawach również jest postępowy i uczy np. wspomnianej przeze mnie metody Roetzera. Jest jeszcze metoda angielska, metoda Kramarek, itp.
Mało osób kojarzy NPR po prostu z ekologicznym stylem bycia, a większość niestety z kościołem. Co jest dodatkowo podsycane fantastycznymi opowieściami o kursach przedmałżeńskich. Być może większość pań w poradniach jest z lekka nawiedzona, ale czasem warto umieć oddzielić emocje od faktów i te fakty wyłowić. Z drugiej strony czego można wymagać od hmm..dzieci w wieku 20 lat (sorka, jeśli kogoś uraziłam) - bo taka była ŚREDNIA wieku, kiedy robiłam kurs przedmałżeński rok temu (byliśmy najstarszą parą hehe..).
Kościół zmienił też trochę podejście, w sensie jest świadomy, że par z wiankiem to już mało jest przed ołtarzem i że niekoniecznie stosują one NPR. Dlatego miast ganić przedstawia wady danych metod. Tak rzeczowo. Przynajmniej ja się z tym spotkałam. Już nie jest na pierwszym miejscu, że pigułka to zło, bo zabijasz dziecko, tylko jest np. podkreślane, że miesza ona w gospodarce hormonalnej.

Zmieniony przez - huda w dniu 2013-01-27 17:13:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 861 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15339
huda, mnie tam tego w szkole uczyli gdzie każda metoda była przedstawiona bez zbędnej ideologii. na jakim etapie jest teraz kościół - nie wiem. oficjalnie to chyba nadal współżycie przed ślubem złe, a wszelka antykoncepcja inna niż naturalna też zła. opinie od osób, które chadzały na kursy przedmałżeńskie (i kilka lat temu, i niedawno) są nędzne, więc jeśli coś, gdzieś się ruszyło - chwała im za to, chociaż mi to wisi. wiary z nauką nigdy nie mieszam. mogę być przeciwniczką kościoła, ale to nie implikuje, że jestem przeciwko "jego" metodom. a już zwłaszcza lekarz powinien na czas pracy zapomnieć o tym, że istnieją jakieś religie, chyba, że przypomną mu o tym pacjenci. z drugiej strony, trochę rozumiem jego bulwersa, bo czasami trafia się na tak fanatycznych oszołomów wiary, że czego by nauka (albo chociaż rozsądek) nie mówił, to za nic nie dotrze, bo kk mówi co innego nic nowego, długo można by dyskutować - a pewne jest, że brakuje oddzielenia światopoglądu (wiary) od medycyny.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6693 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 33233
Hormonów nie używam - używałam również jak ktoś wcześniej w dyskusji przez dwa miechy w wieku gdzieś 17-18 lat na uregulowanie i uspokojenie "obfitości" okresu, bo miałam wieczną anemię przez to. I tak postanowiono mnie leczyć. Pod tym względem niby zadziałało... Yasmin. Prawdą jednak jest, że po tych dwóch miechach w życiu bym sobie już owej terapii nie zafundowała. Było mi słabo, leciałam przez ręce, co w pierwszym miesiącu było zwalane wciąż na anemię, mimo że wyniki z krwi miałam już w środkowym przedziale normy. Ktoś napisał, że antykoncepcja wprowadza organizm w oszukany stan "niby ciąży" - i to u mnie unaoczniło się w drugim miesiącu brania, gdy codziennie rano haftowałam jak młody kot. Przez te dwa miechy przytyłam również, co może nie do końca wynikło bezpośrednio z samej tabletki, ale z tego, że przez tabletkę moja aktywność spadła do zera. Przyjeżdżałam ze szkoły i spałam, byłam tak osłabiona, że zaczęłam zawalać szkołę... Kolejnych recept już nie zrealizowałam.

Jeszcze o stosowanej przeze mnie aktualnie metodzie - używam mikroskopu owulacyjnego. Dobra rzecz dla tych, co nie chcą mierzyć sobie temperatury albo kupować testów owulacyjnych jednorazowego użytku. Ale też wymaga "nauczenia" się swojego organizmu.

Próbka śliny rano na coś co wygląda jak pomadka do ust... cytuję
Tuż przed owulacją zawartość soli lub elektrolitów w płynach ciała (ślinie, śluzie szyjkowym) rośnie wraz ze wzrostem estrogenów. W wyniku tego mogąc zidentyfikować wzrost ilości soli lub elektrolitów można przewidzieć kiedy wystąpi owulacja.Podczas badań naukowych i klinicznych zaobserwowano, że podczas okresu płodnego próbka śliny i śluzu szyjkowego, po wyschnięciu i zbadaniu pod mikroskopem zawiera struktury przypominające swoim wyglądem paproć. Struktury te, to w rzeczywistości wyschnięta sól lub kryształki elektrolitów, będące rezultatem zwiększenia ich ilości w płynach ciała. Podczas innych dni cyklu widoczne są tylko bezkształtne punktowe struktury.


To urządzonko wymyślono wprawdzie po to, by pomóc zajść w ciążę i zapewne w odpowiednim momencie zmienię cel moich obserwacji


Swoją drogą... skoro niektórzy Panowie lekarze tak obstają przy szprycowaniu babek hormonami i skoro nawet babeczki uznają łykanie owych hormonów jako rzecz kompletnie bez konsekwencji, to niech owe babeczki i owi lekarze zaproponują partnerom babeczek hormony/ środki zaburzające spermatogenezę...
Raz spytałam jednego Pana czy zechciałby dla bezpiecznego seksu łykać coś, przez co jego plemniki byłyby nie takie lub wcale by ich nie było... Oburzenie było wielkie..." co, chcesz ze mnie zrobić ciotę?"

Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-02-27 12:25:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 127 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 8204
Ja już dawno odstawiłam tabsy, okres sam wyregulował się po paru tygodniach (na szczęście brałam tylko przez pół roku).

Czy jest to możliwe, aby plastry antykoncepcyjne przyklajane regularnie od paru lat miały wpływ na bezsenność? (problem mojej siostry - bierze hormony od 16roku życia - ma 22lata i nie może spać od dwóch tygodni)

Zmieniony przez - Smoothie w dniu 2013-02-27 17:11:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66926
dontknow
swego czasu pewna pani dermatolog chciała mnie też szprycować hormonami w celu poprawy jakości skóry
im więcej lekarzy odwiedzam, tym niestety częściej dochodzę do wniosku, że leczenie w tym kraju to czysty marketing.


Wierz mi, że nie tylko w tym kraju. Mam wręcz wrażenie, że teoria spiskowa odnośnie samozniszczenia populacji ludzkiej jest bliskie prawdy. Tabletki anty biorą dziewczęta na całym świecie i to coraz młodsze - tak na wszelki wypadek.

W reklamie tabletek powiększających biust na tv Mango, prezenterka wypowiada się, że fitoestrogeny cyt: "to nasze przyjaciółki" i polepszają nam wygląd paznokci, skóry i włosów. I tylko po to, żeby mieć większy biust mamy się tym szprycować. Nie ma słowa, że to ma jakikolwiek wpływ na nasz układ hormonalny, a jeśli już to mówi się tylko o pozytywach. I tak to dzisiaj wygląda - na biust takie hormony, anty ciąży - takie hormony, na zmarszczki - takie, na menopauzę - inne itp,itd.
Nie zrozumcie mnie też źle - wiem, że są sytuacje, kiedy istnieje konieczność brania hormonów (z własnego doświadczenia) i wcale nie musi chodzić tylko o nasze zdrowie, ale np. o pracę, w której pierwsza faza życia płodowego może być zagrożona w jakikolwiek sposób przez czynniki zew. Rozumiem, że wtedy niektóre kobiety świadomie decydują się na takie zabezpieczenie. Problem polega właśnie ta tym ŚWIADOMYM braniu. Żeby podjąć taką decyzję, musimy najpierw znać wszystkie + i -. A jeśli wszędzie "bombardują nas" informacjami tylko o pozytywach, to większość nas nieświadomie godzi się na te minusy. I tutaj uważam, że powinno się ruszyć z jakąś kampanią ogólnoświatową, uświadamiającą.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 55 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1835
Wreszcie jakieś rozwinięcie tematu pt. "odstaw hormony". Bo dotąd widziałam dość tajemniczą otoczkę na forum wokół tego tematu, nie widząc konkretnej argumentacji.

Cholera jasna, jak tu chodzić do lekarza? Coraz bardziej przeraża mnie opieka zdrowotna - dotychczas nie miałam zbyt wielu okazji, ale złamanie nogi to był wstęp do nieładnej bajki Ja też oczywiście nie miałam robionych żadnych badań przed anty, ale biorę dopiero 3. miesiąc i na tym się skończy. Eeeech...

Martucca
My widziałyśmy już wiele skutków antykoncepcji hormonalnej, które pojawiły się po odstawieniu. Bynajmniej nie były one pozytywne.


Martucca, oprócz tych już wrzuconych, mogłabyś jeszcze coś dodać?

Zmieniony przez - marta_z w dniu 2013-03-09 22:49:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 3806
Wczoraj zażyłam ostatnią tabletkę z opakowania. Kolejnego już dzięki Wam nie zacznę... Nigdy nie miałam problemu z wagą, dobrze się odżywiam, ćwiczę siłowo, biegam. Tabletki zażywam od 10 lat z małymi przerwami. Niestety od jakiegoś czasu systematycznie moja waga idzie do góry i zaokrąglam się na udach, pośladkach, biodrach, nie mówiąc już o pojawiającym się cellulicie. Dodatkowo mam Hashimoto i Euthyrox w dawce 137. Żaden endokrynolog ani ginekolog nie wspomniał, że łączenie tych hormonów jest niewskazane. Również dzięki Wam pozbyłam się wiecznie zatkanego nosa i kataru dzięki wykluczeniu nabiału z diety :)Dodam, że mam 28 lat, mam 155cm i już niestety 55 kg wagi... Zobaczymy co będzie po odstawieniu.


Zmieniony przez - gg w dniu 2013-03-11 14:36:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1332
z miesiąc temu byłam u mojej ginki, na badanie i po kolejną receptę na pixy. Spytałam ją, czy w związku w tym że biorę piguły [od 15 czy 16 roku życia- miałam dramatyczny trądzik, ale i tak pomogła dopiero izotretynoina; teraz mam 24 lata] powinnam brać jakieś leki osłonowe na wątrobę czy coś. Wyglądała jakby się wkurzyła, gadała rzeczy typu "jedna baba drugiej babie", ze to zabobony i ciemnogród. Że to, że babcia mówi że piguły są be, nie znaczy że naprawdę tak jest. I że gdyby to było szkodliwe, to lekarze by tego nie zapisywali! Uspokoiłam się, przyjęłam receptę, zeżarłam już jeden listek, mniam mniam. A teraz nie wiem co mam robić.. Na pewno porozmawiam z mężem. I jak tu kurka wodna wierzyć lekarzom?? zła jestem strasznie, wzięłabym wyniki jakichś badań wykazujących szkodliwość i poszła do tej znachorki..
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Na skraju desperacji i poczucia beznadziei. Czy ja w ogóle mogę coś ze sobą zrobić...

Następny temat

Proszę o porady- zbyt masywne nogi i ramiona.

WHEY premium