Mięso, sery, jajka VS odżywka. Dyskusja

Mateusz zamień kropki na L, jest różnica. Ja większość nabiału i jaj mam szczęście kupować od chłopa :) także chyba szczęściarz ze mnie. Drób to już problem dla córy biore, mięsiwo sporadycznie na święta półtuszke się uda...

Zmieniony przez - sul w dniu 2013-02-27 12:11:45

A czy ten Lidl taki super jest . Piersi w promocji, które już śmierdzą, ładne opakowania, a w środku mega tłuste produkty.

Z tym że w tych piersiach w promocji jest napisane że mają datę maksymalnie jednodniową. Akurat w Lidlu nie spotkałem się do tej pory z jakimiś problemami z mięsem, ale za to w Carrefour, bardzo często piersi czy polędwiczki które kupuje, są bardzo obślizgłe, a na opakowaniu zostaje dziwna maź.

No i mamy jeszcze inny problem, który opisaliście - to czy jedzenie, które kupujemy jest świeże ;) Oczywiście, że oszustwa są wszędzie, ale w przypadku jedzenia mają one mniejszy bądź większy wpływ na nasze zdrowie.

Wiem jaka jest kontrola jakości w lidlu. Nie mówię że wszystko jest super, ale śmierdziucha nie kupiłem tam nigdy. Cena jest niezła a parę gram syfu można obkroić.

Za to u pani za rogiem mycie płynem do naczyń i mięsko piękne, niczym nie trąci. Tego nigdy nie wiesz.

nie pracuję tam :) dokonuję świadomych wyborów...

Zmieniony przez - sul w dniu 2013-02-27 13:18:08

Na własne oczy widziałem jak w pewnym markecie pryskali czymś filety które śmierdziały i były wysuszone ;)

Najlepsza jest wołowina z Carrefour z zewnątrz piękny czerwony kolor

We Wrocławiu wołowinkę polecam ze Społem w astrze i feniksie raz że dobra, dwa fachowo cięta

Zmieniony przez - sul w dniu 2013-02-27 13:43:46

Ten temat i zadane w nim pytanie jest lekko natury filozoficznej. Dokąd zmierza ten świat?
Jak długo i jak bardzo będą nas oszukiwać producenci lub sprzedający produkty spożywcze?
Jak zaczynamy się zastanawiać o co komu chodzi to na pewno w grę wchodzą pieniądze.
Mniejsze większe ale pieniądze.
Trudno jeśli coś ma kosztować niech kosztuje ale chcielibyśmy mieć 100% pewności, że kupujemy deklarowany produkt z prawdziwą datą przydatności do spożycia oraz jeśli czytamy, że coś jest EKO to na pewno takie jest.
Do momentu kiedy świat będzie tak pędził i ludzie dla zysku zrobią wszystko trzeba będzie się przygotować na chęć oszukania nas prawie na każdym kroku.
Z założenia uważam, że dobre musi kosztować ( choć nie zawsze tak jest w 100%)

powinno się zmienić znacznie nasze dotychczasowe prawo . Jeżeli ktoś obeznany wykryłby sfałszowane mięso nafaszerowane antybiotykami, sery z potężna bazą estrogenów, oraz mleko zmieszane z wodą to firmy (producenci, ludzie siedzący w tym chorym biznesie) robiące to innym ludziom powinni zasiąść za kratami i to nie na 10 lat tylko więcej, tak jak za ślepe pchnięcie nożem, bo wkońcu ONI nasze organizmy też wykańczają, co do odżywek to są specjalne nadzory, które pilnują, aby były jak najlepszej jakości, jeżeli się myle, to sorry, ale zastanawiam się poważnie czy nie porzucić sportu i racjonalnego odżywiania, bo to mnie poprostu niebywale działa na psychikę .