Zacznę od początku, bo tak najlepiej Kiedyś tam, nie tak całkiem dawno, w liceum uczęszczałam na WF, którego szczerze nienawidziłam, ale za to moja waga trzymała się w miarę dobrze. Zawsze miałam tendencje do bycia pulpecikiem. Potem poszłam na studia i skończyło się rumakowanie - roztyłam się całkiem ostro - 78kg przy wzroście 168cm. Teraz już wiem, że więcej o stanie sylwetki mówią obwody, jednak nie mierzyłam się nigdy. Wystarczy, mam nadzieję, wspomnieć, że wcinałam za dwóch, zwłaszcza fast foodów i czekolady.
Nadszedł taki moment, w którym stwierdziłam, że ta zniewaga krwi wymaga i poszłam na basen. Pochodziłam, pochodziłam, w wakacje go zamknęli (mają w zwyczaju robić właśnie wtedy remonty etc.) i przestałam. Mniej więcej w połowie tego basenowania trafiłam na SFD. W wakacje zaczęłam biegać, niezbyt regularnie, ale zawsze coś. Dalej natomiast od diety się migałam. Biegać skończyłam pod koniec wakacji i znowu uderzyłam na basen. Karnet wygasł pod koniec stycznia, więc pora na coś nowego.
Mniej więcej od połowy stycznia zmobilizowałam się również do diety. Na początku wywaliłam z niej czekoladę i fast foody, i stopniowo starałam się wprowadzać to, na co Ladies zwracały uwagę dziewczynom w ich dziennikach, czyli kupę warzyw, orzechy, ryż naturalny. Wkułam również na pamięć "Co jedzą Ladies"
Myślałam, że obejdzie się bez zakładania tematu, ale wczoraj wrzucałam systematycznie posiłki do dziennika na potreningu.pl i chyba niezbyt dobrze to wyszło. Wiem z lektury dzienników, że Szefowe dają kopala w dupala I mobilizują do myślenia. Niektórych rzeczy jeszcze kompletnie nie wiem: jaki rozkład B/T/W przyjąć, czy pozbyć się z diety nabiału całkowicie (czy może jest to tylko zalecenie dla niektórych dziewczyn - wiem, że do 150g dziennie), czy powinnam wywalić owoce (czy trzymać się 25g fruktozy) oraz jak się nazywają ćwiczenia, które wczoraj zrobiłam
Przejdę zatem do ankiety.
Wiek: 22,5
Waga: 71kg
Wzrost: 168cm
Obwód w biuście: 93cm
Obwód pod biustem: 86 cm
Obwód talii w najwęższym miejscu: 83cm
Obwód na wysokości pępka: 92cm
Obwód bioder: 105cm
Obwód uda w najszerszym miejscu: 65cm
Obwód łydki: 39cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz: brzuch, uda, pośladki
W którym miejscu najszybciej chudniesz: brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: od wczoraj siłownia (chciałabym 3 razy w tygodniu), jeśli czas pozwoli, to także aeroby.
Co lubisz jeść na śniadanie: jajka, owsianka, kanapki z mięchem
Co lubisz jeść na obiad: mięcho! Do tego ryż, warzywa...
Co jako przekąskę: migdały, rodzynki, suszona żurawina
Co jako deser: owoce (banany, jabłka, mandarynki)
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: mam "coś" z kręgosłupem, jednak ortopeda namiętnie od lat odsyła mnie z kwitkiem twierdząc, że jestem okazem zdrowia. Lekarka rodzinna równie namiętnie od lat odsyła mnie do ortopedy z podejrzeniami skoliozy oraz skrócenia którejś kończyny.
czy regularnie miesiączkujesz: średnio
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: basen, może siłownia ;)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Stosowane wcześniej diety: magiczne 1200kcal, kilka podejść (dawno, ostatnie ze trzy lata temu), zwykle rezygnacja zaraz po rozpoczęciu
Wczoraj pierwszy raz byłam na siłowni i pierwszy raz policzyłam posiłki, o czym już wspominałam. Na siłowni jest mało sprzętu, ale mieszkam na takim zakuprzu, że nie dam rady dojechać w inne, odleglejsze miejsce. Chciałam opisać, co robiłam, ale nie dałam rady Nazw ćwiczeń nie znam w ogóle, nie pamiętam dokładnej kolejności i kilku maszyn, coby Wam chociaż pokazać, na czym robiłam. Jutro sobie dokładnie pozapisuję i pokażę, bo mi się wydaje, że coś tam może być niehalo - mam wrażenie, że było mnóstwo rzeczy na brzuch i dwie wypowiedzi pani trenerki: (pokazując przyrząd lub raczej omijając go od niechcenia) "To na mięśnie pleców, raczej cię nie będzie interesować" oraz (przy ustalaniu planu) "Będziemy dodawać serii, obciążeń nie, bo nie chcesz się rozrosnąć, tylko zredukować".
Niżej zamieszczam wypiskę z wczorajszej miski i zdjęcia sylwetki (wybaczcie robienie mikrofalówką, czytałam o tym, jak się powinnyśmy fotografować, ale mam aż telefon komórkowy z niezbyt dobrym aparatem do tegoż celu).
Zmieniony przez - Martynella w dniu 2013-02-13 13:24:51