Złypasterz- walka z piwnym brzuchem by Panda

Waga 78 kg na wadze, odliczając 4-8 kg, bo tyle musi realnie schudnąć masz należną. Nawet przy 8 dychach 2 gramy masz przy 160, więc 190-210 starczy aż nadto. 160 wyjdzie zwierzęcego.

realnie schudnąć w stosunku do czego?
nie ma sensu ładować więcej budulca niż mięśnie są w stanie asymilować. Zawsze się skończy skonwertowaniem do cukru. A bierz pod uwagę, że u początkującego ta pojemność wchłaniania proteiny nie jest wielka, bo mięśnie same w sobie nie są ani duże ani silne. Nie tak szybko się je uszkadza jak u zaawansowanych.

Split góra/dół dobrze podkręci metabolizm, byle dokładać na sztangę coraz więcej.

Zmieniony przez - Antos098 w dniu 2013-02-13 21:35:16

Dzień 44:



Miał być basen ale czwarta dniówka z rzędu już mnie tak wymęczyła, że ledwo siedziałem na krześle przemęczony, położyłem się na chwilę i basen przespany wyszedł dzień na regeneracje jutro siłka

to co z tym białkiem?

Antos098

Daro obawiam się, że 500 czy 600 kcal pomiędzy DT a DNT to zbyt duża różnica na początku.
W DNT podbiłbym więcej białka dla "lepszej naprawy" muskulatury i lepszej regeneracji na niskiej kaloryczności

Antos098

realnie schudnąć w stosunku do czego?
nie ma sensu ładować więcej budulca niż mięśnie są w stanie asymilować. Zawsze się skończy skonwertowaniem do cukru. A bierz pod uwagę, że u początkującego ta pojemność wchłaniania proteiny nie jest wielka, bo mięśnie same w sobie nie są ani duże ani silne. Nie tak szybko się je uszkadza jak u zaawansowanych.

Split góra/dół dobrze podkręci metabolizm, byle dokładać na sztangę coraz więcej.

No podbić i obniżyć

Rafał- nie wszystkie aminokwasy są (neo)gluokogenne, więc nie masz racji z tym zcukrzaniem. Mówię to o chemicznej/fizycznej niemożliwości.

Ja bym zostawił tak jak jest i traktował te wartości jako górną granicę po prostu, której nie przekraczasz.

Masło orzechowe wywal.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-02-14 21:47:24

Chyba logiczne, że chodziło mi o wartości niższe białka, natomiast w DNT nieco wyższe.
Innymi słowy: żeby nie żarł 300g białka, tylko mniej. A w DNT wartość minimalnie wyższą dla lepszej regeneracji.
Ile w tych 78kg mięśni?... o to chodzi.

ok zobaczę następnym razem jak twaróg wchodzi z miodem

czyli:

dt 3000- 180-190 białka, do 220 węgli, tłuszcze reszta
dnt 2500- 200-210 białka, do 120 węgli, tłuszcze reszta

dobrze zrozumiałem?

Antos098

Chyba logiczne, że chodziło mi o wartości niższe białka, natomiast w DNT nieco wyższe.
Innymi słowy: żeby nie żarł 300g białka, tylko mniej. A w DNT wartość minimalnie wyższą dla lepszej regeneracji.
Ile w tych 78kg mięśni?... o to chodzi.

Ilość białka dzień po dniu w lutym:

209
193
216
194
200
218
208
208
213
203
208
220
209
187

Nie wiem jak Ci z tego wyszło 300....

Gość jeszcze nie ogarnia treningu i diety, więc nie można jeszcze od niego oczekiwać ścisłego trzymania gramatury, aczkolwiek powiedziałem mu, żeby nie przekraczał 200 maks 210 w dt i 180 i analogicznie 190.

https://www.sfd.pl/Złypasterz_walka_z_piwnym_brzuchem_by_Panda-t908496-s5.html
Tu masz zdjęcie podglądowe i sam sobie odpowiedz ile ma fatu, a ile mięśni. 15 kilo sadła? Nie sądzę. Gość się nie nadaje na wycinkę do kości i lowfat, ani na ketozę. Niech trzyma białko wysoko i liczymy na mały rekomp, co przy takim stażu powinno pójść dość łatwo.

Sugerując, że jest tłusto, należną powinieneś liczyć na 65-70, więc białka 130 góra 140 gram w dt, przy czym popatrz ile mu wchodzi z (niezbilansowanego) roślinnego- średnio 30-45 gram.

Okno anaboliczne trwa kilkanaście/kilkadziesiąt godzin. Im dłuższy czas mija od treningu, tym mniej białka organizm jest w stanie skutecznie zagospodarować, więc ja osobiście nie uważam zasady więcej białka w dnt niż dt za rozsądną.

miało być "np 300g białka" za szybko posta wysłałem, a już nie mogłem edytować.
15kg tłuszczu nie, ale samych mięśni też nie za wiele. Z punktu praktycznego : mocz będzie oddawany często:) nic więcej nie trzeba.

Dzień 45:



Dziś 5 dniówka z rzędu kolejny dzień jak wczoraj, przymuliło położyłem się na chwile i cały dzień w plecy (2 dniówki z rzędu bywają ciężkie, a 5 to już szok dla mojego organizmu ). Sobota i niedziela wolne od pracy, planuje popływać i pobiegać. Od poniedziałku lub wtorku mógłbym już zaczynać ze splitem.

Twaróg dobrze wchodzi mi z miodem, zamieniam zamiast masła orzechowego.

Dzień 46:


20min biegania w terenie
potem trening:
5min na bieżni + rozciąganie
Nogi: Wypychanie ciężaru na suwnicy 5s=12x55+12x75+12x95+12x105+12x115
Plecy: Wiosłowanie sztanga 5s=12x50+12x50+12x50+12x50+12x50
Klatka: Wyciskanie sztangielek na skosie 5s=12x13+12x13+12x13+12x13+12x13
Barki: Wznosy bokiem sztangielkami 4s=12x7+12x7+12x7+12x7
Biceps: Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc z supinacją 4s=12x10+12x10+12x10+12x10
Triceps: Wyciskanie francuskie sztangielki w siadzie 4s=12x15+12x15+12x15+12x15
Brzuch: Unoszenie nóg w podporze 4s=15+15+15+15
Przedramię: Zgięcia w nadgarstkach sztangą 4s=20x13+20x13+20x13+20x13
na zakończenie 20min na orbitreku