...
Napisał(a)
Ok, w weekend coś skrobnę (bo o zdjęcia chodzi więc teraz nie ma sensu by było podsumowanie tylko w formie wiadomości).
@salek, Witamy w Pierwszej Brygadzie;)
Dzisiejsze Jedzenie, jak Jedzenie, aktywności ruchowej oprócz 2x wfów, brak:(
Od piątku ferie, więc zapowiada się ciekawy sprawdzian własnej determinacji bo mam zamiar zjeść całe 2 podręczniki z matmy,- skoro z anglika 5000/5000 słówek z głowie siedzi (wiem to nie jest skromne;) )
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-02-07 20:44:16
@salek, Witamy w Pierwszej Brygadzie;)
Dzisiejsze Jedzenie, jak Jedzenie, aktywności ruchowej oprócz 2x wfów, brak:(
Od piątku ferie, więc zapowiada się ciekawy sprawdzian własnej determinacji bo mam zamiar zjeść całe 2 podręczniki z matmy,- skoro z anglika 5000/5000 słówek z głowie siedzi (wiem to nie jest skromne;) )
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-02-07 20:44:16
"Zwycięzcy sie nie poddają, A ci co się poddają nie zwyciężają"
"Jedyny łatwy dzień był wczoraj"
"Odważni zwyciężają"
...
Napisał(a)
KomandOficer
@salek, Witamy w Pierwszej Brygadzie;)
A dzięki, dzięki. Mam zamiar się tutaj trochę zadomowić, bo wpadłem w sidła marketingowe pt. crossfit, a moja aktualna forma to jakieś -5 (w skali 0-10)
...
Napisał(a)
Ja też z przypadku tutaj wpadłem bo o crossficie coś tam słyszałem a patrząc często na forum pomijałem jakąś tą zakładkę, a teraz to już się uzależniłem od Crossfitu;)
Dzisiejszy trening od 10:00 do 10:20
przez 20 minut -> 5 Kompleksów odważnikiem tzn. wymach, sdlhp,przysiad, 10 podciągnięć i 10 pompek na poręczach.
Czasy
1:32
2:11
3:32
3:36
3:29
3:31
3:49
21:41 - 7 obwodów
Podciągnięcia robiłem na drążku rozporowym na framudze, od 3 serii już robiłem podciągnięcia na 3 serie (6-3-1 , 5-4-1), oczywiście że zmęczenia, później nawet coś kiwałem nogami żeby nie schodzić na długi czas z kadru^^
Dzisiejszy trening nawet ciężki więc dobry, bardziej taki siłowo wysiłkowy niż czysto wysiłkowy dlatego czasami po prostu nie mogłem zrobić czegoś w jednej serii.
Tzn. mógłbym robić w jednej serii, ale odpoczynki rzędu 40 sekund mijają się z celem, a atakować od razu ćwiczenie po zejściu z niego i robienie półpompek czy co 10 sek 1 pompki też raczej by zbyt mądre nie było.
Bym zapomniał, obraz troszkę ciemniejszy ale od następnego razu rozjaśnię ustawienia w kamerze i zasłonie całkowicie okno i powinno być ok.
Podsumowanie wstawię w niedzielę, bo akuratnie wtedy mam trening to zrobię zdjęcia na pompie dla porównania.
Jedzenie IRON;)
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-02-08 21:54:15
Dzisiejszy trening od 10:00 do 10:20
przez 20 minut -> 5 Kompleksów odważnikiem tzn. wymach, sdlhp,przysiad, 10 podciągnięć i 10 pompek na poręczach.
Czasy
1:32
2:11
3:32
3:36
3:29
3:31
3:49
21:41 - 7 obwodów
Podciągnięcia robiłem na drążku rozporowym na framudze, od 3 serii już robiłem podciągnięcia na 3 serie (6-3-1 , 5-4-1), oczywiście że zmęczenia, później nawet coś kiwałem nogami żeby nie schodzić na długi czas z kadru^^
Dzisiejszy trening nawet ciężki więc dobry, bardziej taki siłowo wysiłkowy niż czysto wysiłkowy dlatego czasami po prostu nie mogłem zrobić czegoś w jednej serii.
Tzn. mógłbym robić w jednej serii, ale odpoczynki rzędu 40 sekund mijają się z celem, a atakować od razu ćwiczenie po zejściu z niego i robienie półpompek czy co 10 sek 1 pompki też raczej by zbyt mądre nie było.
Bym zapomniał, obraz troszkę ciemniejszy ale od następnego razu rozjaśnię ustawienia w kamerze i zasłonie całkowicie okno i powinno być ok.
Podsumowanie wstawię w niedzielę, bo akuratnie wtedy mam trening to zrobię zdjęcia na pompie dla porównania.
Jedzenie IRON;)
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-02-08 21:54:15
"Zwycięzcy sie nie poddają, A ci co się poddają nie zwyciężają"
"Jedyny łatwy dzień był wczoraj"
"Odważni zwyciężają"
...
Napisał(a)
02:22 --- 0,5km
21:37 --- 4,5km
22:55 --- 4,5km
06:42 --- 1km
23:39 --- 4,5km
1:17:15 ---> 15km
Trening 15km Biegu, rozpoczęty o 16:00 skończony o 17:20/- (Uwaga, Jesz, Nie czytaj Reszty Wiadomosći!!!)
Trening na początku szedł ładnie, i na początku nawet byłem zadowolony z czasu bo specjalnie się nie śpieszyłem a czas nie był najgorszy, tak po 20/30 minucie zacząłem czuć powoli brzuch, bardzo mało więc się nie martwiłem na zaś by nie "zapeszać";)
Niestety po 9,5km jak mnie złapało to hohoho, akuratnie wtedy robiłem kółeczko 1km koło domu więc wiedziałem że dom mam 200m od trasy i miałem wybór, albo pogonić do domu jak najszybciej WC, albo zrobić dalekie domowi okrążenie 4,5km ,- i wybrałem to drugie(mimo że na końcu 1km musiałem sie zatrzymać na 10 sekund przed skrzyżowaniem bo tak przycisło że mało co, i wtedy zamiast w lewo 200m, pobiegłem prosto -> 4,5km, mimo że wiedziałem jak wielkie będzie ryzyko^^, to wtedy wiedziałem że się nie mogę poddać, i tylko mi chodziło o gest, się nie poddać, nie przegrać )
Szukałem sposobu na Brzuch który cisnął niemiłosiernie a ja tylko spinałem poślady w niektórych momentach z całych sił i liczyłem na to że w pewnym momencie przestanie;), po przebiegnięciu 0,5km z 4,5km ostatnich, przestał na chwilę dzięki przyśpieszeniu tempa, po 1,5km dalej zaczął mnie łamać i z pomocą kolki i to na najwyższych obrotach, wiec prawe żebra były załatwione i brzuch tak zaczął cisnąć że w ciągu ostatnich 3 km stanąłem około 3 razy po 10 sekund -> a niezliczoną ilość razy tak strasznie mnie Cisło że wręcz ogarnąłem perfekcyjnie sztukę napinania;)
Wróciłem dumny z siebie, bo okazało się że jednak 4,5km przebiegłem i się nie …… poddałem^^
Oczywiście od razu klop, i ponad 100 Decybeli;)
Następnie z przez 1h się źle czułem, jakby mi wycieli połowę brzucha (wyolbrzymiam), jestem dumny że się nie poddałem, i zły na brzuch bo mogłem mieć czasu dużo lepszy, nie liczyłem na 1h co byłoby nie możliwe, ale 1:05, 1:07 czemu nie?^^
Się rozpisałem;)
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-02-09 21:09:25
21:37 --- 4,5km
22:55 --- 4,5km
06:42 --- 1km
23:39 --- 4,5km
1:17:15 ---> 15km
Trening 15km Biegu, rozpoczęty o 16:00 skończony o 17:20/- (Uwaga, Jesz, Nie czytaj Reszty Wiadomosći!!!)
Trening na początku szedł ładnie, i na początku nawet byłem zadowolony z czasu bo specjalnie się nie śpieszyłem a czas nie był najgorszy, tak po 20/30 minucie zacząłem czuć powoli brzuch, bardzo mało więc się nie martwiłem na zaś by nie "zapeszać";)
Niestety po 9,5km jak mnie złapało to hohoho, akuratnie wtedy robiłem kółeczko 1km koło domu więc wiedziałem że dom mam 200m od trasy i miałem wybór, albo pogonić do domu jak najszybciej WC, albo zrobić dalekie domowi okrążenie 4,5km ,- i wybrałem to drugie(mimo że na końcu 1km musiałem sie zatrzymać na 10 sekund przed skrzyżowaniem bo tak przycisło że mało co, i wtedy zamiast w lewo 200m, pobiegłem prosto -> 4,5km, mimo że wiedziałem jak wielkie będzie ryzyko^^, to wtedy wiedziałem że się nie mogę poddać, i tylko mi chodziło o gest, się nie poddać, nie przegrać )
Szukałem sposobu na Brzuch który cisnął niemiłosiernie a ja tylko spinałem poślady w niektórych momentach z całych sił i liczyłem na to że w pewnym momencie przestanie;), po przebiegnięciu 0,5km z 4,5km ostatnich, przestał na chwilę dzięki przyśpieszeniu tempa, po 1,5km dalej zaczął mnie łamać i z pomocą kolki i to na najwyższych obrotach, wiec prawe żebra były załatwione i brzuch tak zaczął cisnąć że w ciągu ostatnich 3 km stanąłem około 3 razy po 10 sekund -> a niezliczoną ilość razy tak strasznie mnie Cisło że wręcz ogarnąłem perfekcyjnie sztukę napinania;)
Wróciłem dumny z siebie, bo okazało się że jednak 4,5km przebiegłem i się nie …… poddałem^^
Oczywiście od razu klop, i ponad 100 Decybeli;)
Następnie z przez 1h się źle czułem, jakby mi wycieli połowę brzucha (wyolbrzymiam), jestem dumny że się nie poddałem, i zły na brzuch bo mogłem mieć czasu dużo lepszy, nie liczyłem na 1h co byłoby nie możliwe, ale 1:05, 1:07 czemu nie?^^
Się rozpisałem;)
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-02-09 21:09:25
"Zwycięzcy sie nie poddają, A ci co się poddają nie zwyciężają"
"Jedyny łatwy dzień był wczoraj"
"Odważni zwyciężają"
...
Napisał(a)
Ależ zazdroszczę determinacji. Chciałbym mieć takie zaparcie jak Ty.
...
Napisał(a)
Ostatnie dni to dla mnie miazga czasowa. Analiza filmow i nowy tydzien jutro.
Zmieniony przez - raczek87 w dniu 2013-02-09 22:25:48
Zmieniony przez - raczek87 w dniu 2013-02-09 22:25:48
...
Napisał(a)
Sciagaj lopatki przy siadach - tutaj znowu okragla gora plecow w czasie zabaw z odwaznikiem. Przypilnuj tego elementu. W czasie pompek na poreczach staraj sie rowniez usztywnic cialo.
Zaraz wjedzie kolejny tydzien.
Zaraz wjedzie kolejny tydzien.
...
Napisał(a)
11.02
wolne.
12.02
Rano 60 basenow, wieczorem 10 km.
13.02
21-15-9
Thruster 30 kg
Podciaganie na drazku
Burpees
Wykonujesz 21 powt. thrustera, nastepnie drazka, nastepnie burpees i wracasz - 15 powt. thrustera itd.
Trening-fpjerdol ostrzegam . Pamietaj o lopatkach przy przysiadzie!
14.02
30 minut plywania na ilosc basenow, zas wieczorem:
25 minut:
10 martwych ciagow 50 kg
20 pompek
30 brzuszkow
15.02
wolne.
16.02
21 km bieg.
17.02
Tabata = 20s pracy/10s przerwy x8 = 4 minuty interwalow.
Najlepiej ustaw jakis zegar przed soba, zebys nie musial ciagle na reczny zegarek spogladac.
Pompki, minuta przerwy
Przysiad, minuta przerwy
Skakanka, minuta przerwy
Brzuszki, minuta przerwy
Czyli zaczynasz - 20s pompek, potem 10s odpoczynku i cos takiego powtarzasz jeszcze 7x. Odpoczywasz minute i to samo z przysiadem itd.
wolne.
12.02
Rano 60 basenow, wieczorem 10 km.
13.02
21-15-9
Thruster 30 kg
Podciaganie na drazku
Burpees
Wykonujesz 21 powt. thrustera, nastepnie drazka, nastepnie burpees i wracasz - 15 powt. thrustera itd.
Trening-fpjerdol ostrzegam . Pamietaj o lopatkach przy przysiadzie!
14.02
30 minut plywania na ilosc basenow, zas wieczorem:
25 minut:
10 martwych ciagow 50 kg
20 pompek
30 brzuszkow
15.02
wolne.
16.02
21 km bieg.
17.02
Tabata = 20s pracy/10s przerwy x8 = 4 minuty interwalow.
Najlepiej ustaw jakis zegar przed soba, zebys nie musial ciagle na reczny zegarek spogladac.
Pompki, minuta przerwy
Przysiad, minuta przerwy
Skakanka, minuta przerwy
Brzuszki, minuta przerwy
Czyli zaczynasz - 20s pompek, potem 10s odpoczynku i cos takiego powtarzasz jeszcze 7x. Odpoczywasz minute i to samo z przysiadem itd.
...
Napisał(a)
@up wszystko jasne,
dzisiejszy trening -> 4 runy 1 min przysiady że skokiem, 1min burpees, 1 min brzuszki, 1 min skakanka 1 min przerwa
Trening ciekawy, nie miałem pojęcia że takie miękkie nogi mi się zrobią od niby "zwykłych przysiadów" z podskokiem^^
dzisiejszy trening -> 4 runy 1 min przysiady że skokiem, 1min burpees, 1 min brzuszki, 1 min skakanka 1 min przerwa
Trening ciekawy, nie miałem pojęcia że takie miękkie nogi mi się zrobią od niby "zwykłych przysiadów" z podskokiem^^
"Zwycięzcy sie nie poddają, A ci co się poddają nie zwyciężają"
"Jedyny łatwy dzień był wczoraj"
"Odważni zwyciężają"
Poprzedni temat
Siłownia a dodatkowo crossfitt
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- ...
- 39
Następny temat
[mocnyM] - IRON - Cross Training & Diet System SFD
Polecane artykuły