Nazwa tematu może brzmieć dosyć śmiesznie ale już piszę dlaczego taki temat.
17 stycznia miałam operację usunięcia guza na móżdżku przed nią brałam sterydy ale pilnowałam diety więc oprócz tego że spuchłam nie przytyłam. Po operacji stety lub niestety schudłam z 63 do 58 kg ( już przed operacją schudłam z 66 także było już widać różnicę) nigdy ale to nigdy nie ważyłam tak mało ( należę też do osób które mają
"ciężkie" kości więc wyglądałam na 53 kg) i ogólnie wyglądałam dość śmiesznie ( przerwa między nogami, biust -_- itd)
Od 24 stycznia przytyłam 2 kg także ważę jakieś 60,5 wszystko fajnie tylko tyje tak nieładnie. Brzuch/uda trochę biust ale ogólnie średnio. Brałam jeszcze przez ostatni tydzień sterydy więc to też pomogło. Nie wiem zbytnio co mam teraz zrobić. Czy wystarczy sama dieta czy jakieś baaardzo lekkie ćwiczenia mogę dodać.
Jem dość zdrowo (płatki owsiane, owoce, indyk, warzywa, oliwa) ale podjadam czekoladę :D
Czy może ułożyć jakąś konkretną dietę z ujemnym bilansem kalorycznym ? Czy ograniczyć węgle żeby wody trochę stracić i zobaczyć jak to "ciało wygląda" ?
Mam 168.
Moje wymiary to:
biust:85 (było 90)
pod biustem: 75(bez zmian)
talia:70 (było 75)
biodra:91 (było 95)
udo:53( było 55)
łydka:33(było 35)
Pozdrawiam.