KULINARIA 35+

Lubelle wciągam czasem aż miło. Do tego spagetti też pełne ziarno kiedyś wyłapałem. Może mój smak jest jałowy, ale nie odczuwałem różnicy pomiędzy "zwykłym" makaronem a pełnym ziarnem

te wszystkie makarony to jednak pszenica ,najlepszy to makaron żytni razowy

to akurat prawda że żytni razowy byłby najlepszy, choć ponoć (nie jadłem) smak nie powala na kolana

RafalRRRR - czuć różnicę, szczególnie jak czasami mam równocześnie na stole pełne ziarno i normalny (bo dzieci wolą). jak dla mnie pełne ziarno jest przede wszystkim bardziej al dente i trudniej go rozgotować jak się człowiek zagapi
(nie wspominając oczywiście o odżywczo/zdrowotnych aspektach ;))

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-01-31 15:32:37

ja ostatnio tylko makarony praktycznie,ryż sporadycznie

ja na zmianę. Ale to prawda, żytni razowy nie smakuje tak dobrze jak z całego ziarna

Witam wszystkich, którzy lubią czasami coś ugotować.

A więc do dzieła:

Coś w stylu lecza… porcja dla 2 osób

1. Wołowina ok. 300g
2. Marchew z groszkiem ok. 300g
3. Papryka konserwowa ok. 300g
4. Ogórek kwaszony ok. 200g
5. Cebula ok. 100g
6. Przyprawy: pieprz, papryka czerwona słodka, wegeta.
7. Oliwa z oliwek (ja smażyłem na oleju z pestek winogron)
Marynujemy wołowinę w przyprawach i oleju(przyprawy wedle uznania) następnie podsmażamy i po dolaniu gorącej wody dusimy tak długo aż będzie miękka. W trakcie duszenia przygotowujemy warzywa. Po uduszeniu mięsa wyławiamy je z tej „tłustej wody” . Czysta patelnia, odrobina oliwy i wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę, szklimy na złoty kolor i dodajemy resztę warzyw i szczyptę wegety. Po chwili dodajemy wołowinę i smażymy tak długo aż warzywa będą ciepłe ale nie rozgotowane („rozwalone”). Osobiście nie daję soli, bo w wegecie jest jej wystarczająco dużo.
Jak dla mnie smakuje zaj**iście. Oczywiście warzywa wedle uznania, ja dałem to co akurat było w lodówce.








Zmieniony przez - bolo-1983 w dniu 2013-02-10 15:49:43

w zasadzie cos podobnego robie czasami ,ale rzadko bo ta wołowina droga jak diabli

DZISIAJ POLECIAŁEM Z GOŁĄBKAMI HE HE! z chudego miesa drobiowego ,ryzu i kapusty ,fajne danie takie 3w 1



Zmieniony przez - chungi w dniu 2013-02-10 20:39:00

Jesli znudzily sie Wam widoki na talerzu i nie mozecie patrzec na ryz i rybe to mozna urozmaicic sobie posilek np. w taki sposob

KOTLETY WOLOWE a'la mielone - proteinowa BOMBA

Dzisiaj peoksperymentowalem ...

250 gr wolowiny na tatara - ja kupilem w "Biedronce"
Ziola dalmatynskie
Odrobina pieprzu
2 zabki czosnku
2 cale jajka
Otreby owsiane (lub inne)

Wolowinke rozdrabniamy i dodajemy przyprawy oraz wycisniety czosnek.

W przypadku kupnej wolowiny na tatara nie solimy jej poniewaz mieso juz jest posolone. Nalezy posmakowac przed przyrzadzeniem. Jak dla mnie bylo nawet zbyt slone. W zasadzie sol jest dla nas zbedna !

Jajka mieszamy z 2 - 3 lyzkami stolowymi otrab i odstawiamy na 10 - 20 min. aby otreby napecznialy.

Laczymy przyprawione mieso z masa z jajek i otrab, a nastepnie smazymy albo na patelni grillujacej albo na teflonowej - ja smazylem na patelni teflonowej i na ghee. Mozna i bez tluszczu, ale jest ryzyko ze sie przypala szybko zanim wszystko sie ladnie zetnie.

Moje wyszly doskonale

Warto zrobic ciensze to beda idealne jako wkladka do domowego hamburgera dla dzieci np.

Co istotne to to ze wolowina lubi dlugo zalegac w przewodzie pokarmowym wiec dodatek otrab ma ulatwic jej pozniejsze wydalanie :)

Na zdjeciach sa jeszcze bialka z 2 jajek, ktorych nie chcialem zmarnowac wiec dodalem ale to za duzo poniewaz masa wowczas jest nieco za rzadka wg mnie wiec nie ma co przesadzac z jajkami, ale i tak sie udaly znakomicie :)






Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2013-04-06 00:58:59

wszystko fajnie, ale z tym gotowym mięsem na tatara, a w szczególności z "sieciówek" to ja bym nie ryzykował