Nietypowa sytuacja: redukcja - bardzo potrzebne wsparcie!

W sprawie kolan: miałam wypadek na rowerze (swojego czasu jeździłam wyczynowo) i od tamtej pory rzepki w kolanach od strony wewnętrznej z czasem zbliżyły się do siebie. Spowodowało to ścieranie się ciała tłuszczowego podrzepkowego. Gdy za dużo jeżdżę na rowerze np powyżej 30 minut odczuwam duży ból w kolanach bo ciało tłuszczowe nieznacznie przesuwa się do tego stopnia, że rzepki prawie ocierają o siebie ;/ jak ważyłam dużo więcej bóle były tak silne, że nie mogłam chodzić przez kilka dni. Od zrzucenia wagi mi nie przeszkadzają. Jednocześnie ortopeda podkreśla, żep owinnam jeszcze schudnąć a insulinooporność też lubi małą ilość tłuszczyku. Lipa generalnie...

Jeśli chodzi o zdjęcie to umieszczę owszem, muszę porzyczyć aparat bo swój zdezelowałam.. Przyznam się też, że trochę się wstydzę ;/

Muszę zredukować wagę przede wszystkim ze względu na zdrowie i przy okazji dla dobego samopoczucia. Uwierzcie, że jestem zdeterminowana, bo nic mi już nie pomaga ;/
Możecie sprawdzić czy dobrze obliczyłam swoje zapotrzebowanie dobowe na kalorie, ww, tł i bł ?? Jeśli jest ok to postaram ułożyć sobie dietę odpowiednią do tych danych i poszukam treningów.

Ze swoim "bagażem" poczekaj na szefostwo bo to co masz dużo zmienia jeżeli chodzi o rozkład jak i ćwiczenia. Puki co postaraj się choćby wyczyścić miskę i ułóż nowe menu na podstawie "Co jedzą Ladies".
Tę michę co wklepałaś na potrzeningu.pl wrzuć tutaj do dziennika, będzie to ułatwienie dla szefostwa. A posta można edytować do momentu jak nikt nie odpowie na niego
Powodzenia

Najbardziej zdemotywowała mnie wizyta w IŻiŻ, gdzie kobeity na spotkaniu grupowym wyśmiały mnie i pani dietetyk stwierdziła, że jestem nienormalna skoro przychodzę "tylko z takim problemem". Od tamtego czasu zwątpiłam we wszystko.. nawet lekka deprecha aż w końcu trafiłam tutaj. Może coś się uda :) Mam już michę w dzienniku! Tylko popełniłam na profilu błąd w cm i w opcji edytuj nie mogę usunąć jednego pomiaru.. help!

Cześć Leti :)

W którym klubie się ścigałaś? Może znamy się z wyścigów? ;) U mnie też nieciekawie z insuliną- będę zatem wpadać, bo zalecenia które dostaniesz mogą przydać się poniekąd i w moim przypadku. Pozdrawiam serdecznie!

Meybee, bawiłam się w dual na Ursynowie po hopach robionych przez ekipę i po lasach. Właśnie w leśie pocałowałam się za mocno z drzewem ;/
Na zalecenia czekam z niecierpliwością! Niestety na chwilę obecną cisza.. mam nadzieję, że przed burzą :)

o to nieźle.. ja MTB i szosa, skończyłam jakieś 6 lat temu też przez kolano- panewki ocierały się o siebie. Znam Twój ból. Dziś nic już nie boli na szczęście, nawet przy bieganiu (w 2010r przebiegłam Maraton) :D

Może i nieźle, ale nie umieściłam tu postu dla rozmów o rowerach, tylko dla porady od specjalistów ;) Szkoda tylko, ze nikt się nie udziela...
Maybee: W każdym razie miło wiedzieć, że nie jestem sama!

Leti no właśnie nie jesteś tutaj sama Poza tym nikt z szefostwa nie siedzi 24h/dobę przez 7 dni w tygodniu przed kompem, żeby ogarniać nowe laski, które tutaj tylko wpadają czasami na chwilę
Poczekaj cierpliwe a ktoś na pewno zajrzy
Powodzenia

Na chwilę na pewno nie wpadłam i czekam cierpliwie na specjalistę, który powie czy dobrze obliczyłam swoje zapotrzebowanie. Nie jestem też sępem, który, liczy na to, że inni odwalą całą robotę za niego. Jak będzie ok z moimi obliczeniami , to dietę spróbuję stworzyć sama na podstawie postów, które przeczytałam. Potem ewentualnie dam ją do sprawdzenia czy wszystko ok. Samo prowadzenie dzienników i wsparcie od strony innych ludzi bardzo motywuje i pomaga w chwilach zwątpienia :)