Problem z cwiczeniem klatki

Od pewnego czasu po treningu klatki i tricepsa w poniedziałki t.j. wyciskanie na ławce, wyciskanie na ławce skos dodatni, rozpiętki, wyciskanie na ławce wąsko, prostowanie rąk za pleców przestały mi się spinać mięśnie klatki. Staram się wykonywać ćwiczenie jak najszerszym chwytem, ale nic to nie zmienia. Przy pompkach jest wszystko ok i mięśnie pracują dobrze. Po ćwiczeniach czuje się jakbym ćwiczył same ręce. Wie ktoś co może być nie tak?

technika pewno kuleje. łopatki spinaj i barki przyklejone bez ruchu. wyciskaj klatka a nie na klatke

Szerszy chwyt da Ci więcej siły, a nie lepsze czucie.

Szerszy chwyt nie da więcej siły.Krótszy zakres ruchu,owszem-ale niekorzystna dźwignia i mocniejsza stymulacja klatki piersiowej.

W jakimś temacie (chyba pojedyncze pytania) Pandarek pisał, żeby spróbować złapać wężej żeby poczuć mocniej klatkę, więc już nie wiem. Ale to standard na forum, gdzie nie wejdziesz to Ci w głowie mieszają

bo pyerdolą od rzeczy jak zawsze
Węższy chwyt czyt. na szerokość barków - angaż przymostkowych jak i bocznych aktonów m. piersiowych
Chwyt szerszy niż barki - angaż głównie aktonów bocznych m. piersiowych.

Szerokość klatki - szerzej niż barki
Grubość/ szerokość (50/50) - chwyt na równi z linią barków

Przymostkowe tj. wewnętrzne? Może w tym zacznę upatrywać brak mięśni wewnętrznej strony klatki. Dzięki za krótką i zwięzłą odpowiedź.

dokładnie, wewnętrzne.

Antos098

bo pyerdolą od rzeczy jak zawsze
Węższy chwyt czyt. na szerokość barków - angaż przymostkowych jak i bocznych aktonów m. piersiowych
Chwyt szerszy niż barki - angaż głównie aktonów bocznych m. piersiowych.

Szerokość klatki - szerzej niż barki
Grubość/ szerokość (50/50) - chwyt na równi z linią barków

Przecież prawdę napisałem....