Co do JDS vs. Cain 2 to wszystko zostało już powiedziane, ale:
- poddanie - imo nie będzie w tej walce poddania po pierwsze, Cain nie chce poddawać on woli kończyć rywali ciosami (a szkoda, bo z takimi zapasami i kontrolą przeciwnika w parterze mógłby poddać większość HW w sumie Sonnen jest podobny stylowo a zaczął szlifować poddania i Stanna na UFC 136 poddał..) a JDS imo nie jest w stanie poddać Caina już pisałem o tym..
- decyzja - też mało prawdopodobna opcja, ale na pewno bardziej niż poddanie, bardziej dawałbym szanse na dec Cainowi ze względu na świetne cardio i jeśli nie zostałby znokautowany w przeciągu 2 rund to narzuciłby imo swoje tempo i styl walki i to mógłby być klucz do zwycięstwa.. ale też raczej w dec wątpię chociaż to moje marzenie zobaczyć 5 rund wojny!
- KO/TKO - na 95% tak się skończy walka, w stójce JDS ma więcej argumentów w szczególności jego boks, ktoś tam strone/dwie wcześniej wypominał, że Kongo go trafiał dobrze i Rothwell mu z parteru uciekał no, ale Cain wtedy 3 lata MMA trenował teraz trenuje 6..
Ponadto Reema Lesnar rozciął i Werdum trafiał, ale co z tego Cain po 2 potężnych ciosach od Kongo (a to przecież też bardzo dobry striker z olbrzymim zasięgiem i silnym uderzeniem) był w stanie za sekunde obalić go a Rothwella (który w dniu walki miał spokojnie 280lbs) zdominował kompletnie a w stójce nie był zagrożeniem żadnym a już następne walki Caina to nokaut na Minotauro, potem pokazanie mocnego gnp na Lesnarze, Carwin go nie mógł skończyć i to jest dowód, że skuteczność to precyzja, szybkość i częstotliwość a nie siła uderzenia i na końcu zdemolowanie Bigfoota, mocne gnp i łokcie..
TKO w parterze / doctor stoppage dla Caina jest bardzo możliwe, bo nikt nie wie jak JDS będzie bronił się w parterze..
Już nie mogę się doczekać
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-12-22 19:33:24