Zagubiona na starcie

Dzięki za sugestie. Zwrócę na to uwagę, chociaż mam wrażenie, że u mnie bardziej szwankuje wyciskanie. Chyba za mocno opuszczam sztangielki w dół i potem nie mam siły ich wycisnąć do góry. Jutro zobaczę.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-12-13 21:36:45




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-12-13 23:41:30

Wzięło mnie w końcu. Nie jestem już w stanie zjeść kolacji, a reszta posiłków nie dojedzona. Wczorajsza siłownia to porażka - totalny regres. Nie miałam siły nawet tego, co do tej pory zrobić, a nie mówię o progresie. Zobaczymy w poniedziałek, dziś i jutro w łóżeczku.



Acha - mąka orkiszowa ma typ 2000, ale nie było w tabelce, więc wpisałam 700.




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-12-15 19:55:43

Nie wiem, co jest grane. Chora jestem, a zamiast braku apetytu, mam dzisiaj "studnię bez dna". Do tego piję, jak szalona herbatę za herbatą. Ach, no i ogromnie mi się chce kawy z mlekiem na słodko. Używam słodzika, a to moje kolejne wyzwanie - rzucić to w chol..rę. Kawę też.
Nie wiem, co na temat yerba mate myślą nasze "przewodniczki" duchowo-cielesne.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-12-16 17:48:23

Słodzik out, bo z nim to się nigdy nie pozbędziesz ciągot na słodkie

Yerba mate jest si
Te rozjazdy w misce BARDZO mi się NIE podobają

Już widzę błąd - tam ma być kasza jęczmienna, a nie kiszka (nawet nie wiem co to). Śniadanie zmieniałam rano, a wpisałam wcześniej coś innego, dlatego śniadanie wskoczyło po kolacji, bo wcześniejsze musiałam wykasować. A śliwki były, bo małe problemy w toalecie były i chciałam czymś wspomóc. No i co z tą mąką orkiszową - mam typ 2000 na naleśniki, czy lepiej zmielić płatki (tak gdzieś wyczytałam)? No i te wiórki - mogą być, czy out?
Parę dni leżenia w łóżku zniweczy całkowicie moje wysiłki na siłowni, czy lepiej zmusić się i wybrać na siłkę, tylko darować sobie bieżnię?

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-12-17 20:49:09

Jak chora to siedzisz w domu.

Orkiszowa to się od pszennej tak różni jak dżem truskawkowy od poziomkowego, czyli głównie cenowo

Dzisiaj i zaległe









Śledzik w oleju, ale domowy.

Dzisiaj czułam się o wiele lepiej. Został jeszcze męczący katar, ale postanowiłam zebrać się i odwiedziłam siłownię.
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej (1x20x3kg, 1x12x4kg, 1x15x4kg)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej (1x20x4kg, 1x10x7kg, 1x11x7kg)
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem (1x20x40kg,1x8x50kg, 1x5x60kg)
4. Wyciskanie sztangielek siedząc (1x12x4kg, 1x8x7kg, 1x10x7kg)
5. Prostowanie tułowia na ławeczce (1x15, 2x20)
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)(1x20x3kg,1x12x4kg, 1x11x4kg)
7. Prostowanie ramion na wyciągu (1x20x40kg,1x8x50kg, 1x10x50kg)
8. Prostowanie nóg siedząc (1x20x30kg,1x15x40kg, 1x10x50kg)
9. Uginanie nóg leżąc (1x20x20kg,1x20x30kg, 1x12x40kg)
10. Przywodziciele na ginekologu (1x20x60kg,1x15x70kg, 1x5x80kg)
11. Odwodziciele j.w. (1x20x60kg,1x12x70kg, 1x5x80kg)
12. Wspiecia na palce siedząc u mni stojąc (1x20x4kg, 1x20x7kg, 1x20x9kg)
Hack maszyna (1x12x40kg, 1x10x44kg, 1x8x48kg)

Ogólnie podsumowując po dzisiejszej sesji może być problem z rozkładaniem i składaniem nóg.

Marta - mąki orkiszowej już nie ruszę. Zmieliłam płatki owsiane, więc jak będę chciała naleśnika, to zrobię sobie z jajem i wodą. Mam nadzieję, że dzisiaj dietka już ok. Byłam strasznie głodna i dodałam jeszcze jajo na noc.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-12-18 21:12:40

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-12-18 21:15:23

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-12-18 21:17:05

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-12-18 21:45:09

Ale, ale... Ten rozkład masz za bardzo rozjechany, nie masz nad michą żadnej kontroli.

Martucca

Ale, ale... Ten rozkład masz za bardzo rozjechany, nie masz nad michą żadnej kontroli.

Marta- możesz naprowadzić jakoś, albo doprecyzować - czy chodzi o poszczególne składniki, czy o kcl? A ogólnie tak komponowane posiłki są ok? Bo ja przeważnie uprawiam w ciągu dnia "radosną twórczość"

PS
Nogi, jak nogi, ale jakoś nie mogę wzruszyć ramionami. Na rozgrzewce robiłam sobie pompki i do tego ten drążek ze stękaniem (ale nie było nikogo).

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-12-19 11:39:23