Jaki spalacz tłuszczu na poczatek

dziekuje serdecznie czekam na dalsze propozycje :)

Ja polecę Ci kapsacyinę + kofeinę produkcji Matka Natura Lab. Czyli mówiąc po ludzku syp do jedzenia tyle chili i innych pieprzów ile dasz radę zjeść. Kuchnia indyjska (ładnych kilka tysięcy lat tradycji) uznaje też za jedną z najsilniejszych przypraw poprawiających przemianę materii kurkumę. Ten niepozorny żółty proszek podobno potężnie działa na układ trawienny, a jego właściwości rosną kilkukrotnie po dodaniu czarnego pieprzu. Świetnie rozgrzewa napar ze świeżego imbiru. Obierasz, możesz wrzucić do termosu, zalewasz bardzo gorącą wodą i odstawiasz na jakiś czas. Nie zapominaj o cynamonie. Do tego masz czarną rzepę, rzodkiew i inne warzywa o ostrym smaku.
Osobiście nigdy nie sięgnąłem po "fabryczny" spalacz tłuszczu. Natomiast robiłem tak: przed treningiem mocna kawa z mlekiem i chili (mleko tłuste, żeby wydobyć z chili to co najlepsze - idealnie jest namoczyć przyprawę w mleku wcześniej) Wieczorem, po południu w dzień nietreningowy mieszanka herbat: zielonej i czerwonej. Dwie porcje zielonej na jedną czerwonej (zmieszałem w słoiku żeby była gotowa). Herbatę zieloną i czerwoną powinno się parzyć minimum 3-4 razy z tych samych fusów. Za każdym razem uwalnia inne (zawsze cenne) związki. Taka herbatka ma jeden minus. Trzeba koniecznie uzupełniać minerały i witaminy, bo strasznie płucze wszystko (zawroty głowy to normalka) Jak jesteś zdeterminowany i będziesz umiał się przyzwyczaić to możesz wykonać fuzję i zalewać kawę/herbatę gorącym naparem z imbiru + mleko + chili. W smaku... hm... oryginalne, ale łupie i pali aż miło.
Chińczycy polecają - jako ekstremalnie rozgrzewające danie - wołowinę gotowną w czerwonym winie. Nie próbowałem - nie wiem.
To od wewnątrz. Od zewnątrz smarowałem się kremem rozgrzewającym i zakładałem grubsze ciuchy. Efekt był potężny. Myślę, że żaden chemiczny spalacz nie podkręci temperatury ustroju do tego stopnia.
Jak nie wierzysz w to co napisałem, to poczytaj składy chemiczne większości spalaczy. Na 90% znajdziesz w nich kapsycyinę i kofeinę.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2012-12-05 07:47:14

Kolega wyżej napisał coś nowego :) i plus
mogę wiedzieć czym się smarowałes na fat?

Eveline, Slim Extreme 3D, Termoaktywne serum wyszczuplające
Ta kuracja ma chyba jakieś stopnie. Ja smarowałem się od początku tym z ostatniej fazy. Pod neoprenami parzyło aż nieprzyjemnie. No i Panowie (celowo piszę do panów :) ) po smarowaniu myć ręce przed sikaniem :D

panowie co to za kit?!?! termogeneza nastepuje od wewnatrz

metakreta

panowie co to za kit?!?! termogeneza nastepuje od wewnatrz

Prawda. Niemniej jednak pięknie się po tym pocisz i myślę, że taki wzrost temperatury powierzchni skóry ma wpływ na spalanie tłuszczu pod skórą. Od środka działa rozgrzany ustrój, od zewnątrz smarowidło. Po drugie to - tak sobie to tłumaczę - substancje aktywne zawarte w takich specyfikach mają, ograniczoną, bo ograniczoną, ale zawsze możliwość wchłonięcia bezpośrednio przez rozgrzaną skórę. Dodatkowo zauważyłem, że wspaniale czujesz mięśnie, które akurat zmuszasz do pracy. Po prostu robi się w ich okolicach gorąco. Stosowałem przez kilka miesięcy i byłem zadowolony.