Sphere/dieta i trening!

zamiast glukozaminy to wywary na kościach rób sobie i pij

Heya Arphiel & dzięki dobry pomysł z tymi kościami & dużo zdrowiej dla wątroby.
Świnia czy krówka? ma to w ogóle jakieś znaczenie?
Galaretka w sumie tez moze byc ciekawą opcja...taka własnej roboty z owocami zmixowanymi.

Kiedyś słyszałam o dzikiej róży, że ma dobry wpływ na elastyczność stawów...muszę to też obczaic.

BTW masz czadowy dziennik, kibicuję zawzięcie & sporo się uczę się z twoich filmików

Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-11 14:34:16

to bez różnicy - nawet z ryb możesz

Dziękuję Tylko moich błędów nie popełniaj

rybne ?! to to już za duży hardcore

& staram się jak mogę, powodzonka w marchewce, mam nadzieję, że uda Ci się dopiąć swego

Z kolanami jednak kiepsko, bola przy wchodzeniu po schodach. Odpuscilam treningi i wyszło, że w tym tygodniu zrobiłam tylko poniedziałkowy z przeysiadami :(

Wczoraj: Basen - 1,5km kraul
Dzisiaj: Basen - 1.5km kraul
Odpuscilam żabkę i nawroty, bo przy obu czułam kłucie w prawym kolanie.
Trochę martwia mnie ta sytuacja.

Wrzucam miski z 2 ostatnich dni:
byla kawa, o3, zielona, żelatyna & bezalkoholowo , wciąż za dużo owoców :(
W pomiarach chyba bede plusowac...ehh







Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-13 12:49:18




Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-13 12:49:54

Come back.
Jakiś niefart mnie dopadł i to na samym starcie. Głupio i niewdzięcznie.
Najpierw zaszwankowały mi kolana, a niedawno złapała mnie wątroba. :'-(
Troche się przestraszyłam, bo wyglądało to groźnie a trochę już się męczyłam po tym jak usunęli mi woreczek żółciowy. Od 1 i 1/2 tygodnia jestem na gotowanym żarciu, 0 alkoholu, 0 szlajania się po knajpach & czuję się lepiej.
Póki co odstawiłam też sztuczne białko, nie wiem czy ma ono jakiś wpływ na samą wątrobę ale wole chuchać na zimne.

Nie dobijałam do rozkładu więc nie zamieszczałam nawet rozpisek, nie było też treningów :'-(
Powoli jest jednak lepiej, jem więcej & jest blisko rozkładu, który zaleciła mi Obli.
W weekend odpoczęłam, zrobiłam wypad gorsko-rowerowy 2x ok 35km cięzko było (kondycja kuleje) ale kolana nie bolały.
Od jutra wracam do ciężarów...widzę dużą różnicę w samopoczuciu & na ciele , pewnie jest to w jakimś stopniu subiektywne ale zdaje się być zdecydowanie lepiej kiedy trenuję
Dzisiaj:

losos: grill
owoce 1 raz od dłuższego casu mniammmm: gotowano-pieczone+cynamon+imbir
warzywa: para
ostatni posiłek: zupa o ile dam radę ją wchłonąć

wróciłam też do lyknia: o3, CLA, wiesiolka i ostropestu.



EDIT: jednak nie dojadlam tiuny wyszo 1796kcal 104/73/185

Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-22 19:43:09

Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-22 19:46:25

Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-23 22:15:31

Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-23 22:16:22

Rano: basen 1.2 km, raczej spacerowe tempo
przed chwilą: trening B

1. plank max:30s/25s
2. MC z hantlami klasyczny :9 x15//9x15
3. Wykroki z hantlami:0x15//3,5x15
4. Wioslowanie sztangielka:9x15//9.25x15
5. Wyciskanie hantli lezac (pilka):6,75x15//7x11
6. Wyciskanie hantli stojac:4x15//4x15
7. Uginanie przedramion mlotkowe:4x15/4x15
8. Wyciskanie francuskie stojac:3.5x11p &3,5x15l//3.5x8p &3,5 x11l

ad.3 wykroki bez obciazenia w 1 serii- ze wzgledu na kolana, 2 bylo ok nie czułam kolan i udawało sie stabilnie je wykonać. Będę powoli zwiększać ciężar.
ad.7 lewa ręka zdecydowanie słabsza, następnym razem będę dobierać ciężar pod słabszą rękę

Czuję się świetnie
Nie wiem tylko czy uda mi się dojeść ostatni posiłek.

Z rańca przed basenem musiałam coś zjeść padło na białko (brak czasu & trochę za rano na coś więcej, ale było ok, żadnych przykrych odczuć ze str brzucha)

Poza tym:
o3, wiesiolek, ostropest i CLA







EDIT: biako zamiast ostatniego: wyszlo 1863kcal 140/51/220

Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-23 22:32:21

Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-23 22:45:42

DNT nie bylo nawet basenu:

Do d...dzien, bez humoru i bez sily, zreszta pewnie odzwierciedlenie miski, nie bylam glodna, moze przez @
Nie idzie mi cos to odchudzanie, sprawdzilam pomiary tkj miesiac temu, niby nie ma sie co dziwic cwicze nie cwicze, knajpy i %...ehhh ale zal jakos tego miesiaca, ze tak bez efektu... ide spac, jutro przemysle wszystko.




o3,wiesiolek,ostropest

zeby nie bylo ze tak wszystko in minus, to watroba chociaz sie uspokoila

Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-24 22:57:13

dostałaś zalecenie wliczanie warzyw do miski?

Arphiel tak wliczam wszystko.

Dzis lepiej w glowie, bede pracowac nad konsekwencja, bo to chyba o to chodzi. Plus chyba musze sie zmusic do regularnych aero, bo do tej pory to tylko basen w miare regularnie, od czasu do czasu wpada rower.

Miska na dzis wyglada chyba ok, godziny sie troche nie zgadzajá, bialko przed basenem.

Jak bardzo moze sie wahac BTW +/- ? pomijam wczorajszy dzien...

o3, wiesiolek,CLA,ostropest +MG



wieczorem trening A, kolana nie bola wiec powinno byc si.

Zmieniony przez - spheare w dniu 2012-10-25 11:57:12