Przykro jest mi, że tak musiałem skwitować Twoje wypowiedzi na SFD - staram się bardzo długo być cierpliwy - nawet w przypadku głupich wypowiedzi. Niestety uczciwość intelektualna wymaga bym jasno zaprotestował przeciw temu co piszesz.
...
Napisał(a)
dobrykoksie śmiem wątpić w Twoje wykształcenie a na pewno nie śmiem, tylko jestem pewien, wątpić w Twoją wiedzę filozoficzną. Wiem jaki poziom intelektualny i poziom wiedzy prezentuje osoba z dyplomem mgr filozofii - sam od 2006 posiadam takowy wydany przez uniwersytety. Jeśli jest prawdą to, że posiadasz wyższe wykształcenie filozoficzne i odważasz głosić się publicznie swoje poglądy, to wcale nie dziwię się, że opinia o filozofach jest tak zła. Prezentujesz zatrważająco niski poziom wiedzy, nie umiesz operować słowem pisanym, nie potrafisz skonstruować logicznej wypowiedzi, nie posiadasz umiejętności logicznego myślenia, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nie znasz pojęć filozoficznych i przede wszystkim brak Ci jest szacunku dla ludzi - uważasz się za kogoś lepszego - bo rzekomo posiadasz mgr a jednocześnie dałeś wyraz swojej pogardy dla ludzi, którzy pracują fizycznie. Spotkałem wielu bardzo mądrych ludzi po zawodówce i tyle samo wykształconych głupków z dyplomem magistra. A jeśli prawdą jest - a mam nadzieję, że nie jest to prawdą - że jesteś psychoterapeutą, to podaj swoje imię i nazwisko - ostrzegę innych ludzi przed Tobą, bo stanowisz poważne zagrożenie dla społeczeństwa.
Przykro jest mi, że tak musiałem skwitować Twoje wypowiedzi na SFD - staram się bardzo długo być cierpliwy - nawet w przypadku głupich wypowiedzi. Niestety uczciwość intelektualna wymaga bym jasno zaprotestował przeciw temu co piszesz.
Przykro jest mi, że tak musiałem skwitować Twoje wypowiedzi na SFD - staram się bardzo długo być cierpliwy - nawet w przypadku głupich wypowiedzi. Niestety uczciwość intelektualna wymaga bym jasno zaprotestował przeciw temu co piszesz.
...
Napisał(a)
Przyjmuje to do wiadomości ale to już nie mój problem jak mnie oceniasz po 3 postach. Co do ostrzegania mnie przed innymi to nie musisz, jestem pod stalą superwizją i odpowiednie organy czuwają nad tym bym to co robił robił dobrze, jednocześnie sam nie miał problemów związanych z wypalaniem zawodowym. Na dobrą sprawę od Ciebie po napisaniu ów 3 postów dowiedziałem się więcej o sobie niż przez 120 godzin superwizji, a to niby ja wysnuwam pochopne wnioski, wykazuje brak szacunku i jestem pełen pogardy dla niewykształconych (nawet nie wiem czym by się to miało objawiać), ponadto mam niski poziom intelektualny i wiedzy.. cale szczęście, że inni znający mnie lepiej zupełnie inaczej mnie oceniają. Na koniec powiem tylko, że bardzo cieszę się z tej "wnikliwej" analizy mojej osoby, no ale niestety z wyciągniętymi wnioskami pozostajesz odosobniony.
...
Napisał(a)
Boże... aikido=sekta katolik=fanatyk,
przecież to porównywanie do siebie dwóch skrajności, ilu ludzi trenujących aikido chodzi do kościoła? Śmiem twierdzić, że spora grupa chodzi. To, że fanatyk powiedział to i to, nie znaczy, że kościół tak twierdzi, Kościół po jakimś czasie stwierdził oficjalnie, że Natanek gada brednie, czy to znaczy, że poprzednie jego kazania były poprawne?
Nie jego kazania to fanatyzm, osoby które twierdzą, że każdy wierzący to fanatyk albo ślepo powtarzają to co zobaczyli w tv(a tam są tylko sytuacje skrajne), albo sami są ,,fanatykami przeciwnej strony".(tak wiem, że Natanek ma mało wspólnego z kk, ale katolików media kreują na szaleńców takich jak on.)Zapewniam, że sporo katolików ma szeroki wachlaż zainteresowań, niektóży sw i z ust tych normalnych nie usłyszysz, wszystko co nie kościół to szatan.
przecież to porównywanie do siebie dwóch skrajności, ilu ludzi trenujących aikido chodzi do kościoła? Śmiem twierdzić, że spora grupa chodzi. To, że fanatyk powiedział to i to, nie znaczy, że kościół tak twierdzi, Kościół po jakimś czasie stwierdził oficjalnie, że Natanek gada brednie, czy to znaczy, że poprzednie jego kazania były poprawne?
Nie jego kazania to fanatyzm, osoby które twierdzą, że każdy wierzący to fanatyk albo ślepo powtarzają to co zobaczyli w tv(a tam są tylko sytuacje skrajne), albo sami są ,,fanatykami przeciwnej strony".(tak wiem, że Natanek ma mało wspólnego z kk, ale katolików media kreują na szaleńców takich jak on.)Zapewniam, że sporo katolików ma szeroki wachlaż zainteresowań, niektóży sw i z ust tych normalnych nie usłyszysz, wszystko co nie kościół to szatan.
...
Napisał(a)
dobrykoksniby ja wysnuwam pochopne wnioski, wykazuje brak szacunku i jestem pełen pogardy dla niewykształconych (nawet nie wiem czym by się to miało objawiać)
np. tym:
dobrykoksmysle ze wiekszosci komentujacym brakuje wiedzy filozoficznej i etycznej.. i na podstawie jakis obiegowych opini i glupich widzi mi sie wypowiadają się nie mając o czyms bladego pojecia..
albo tym:
dobrykoksjestem m.in mgr filozofii i zawodowym psychoterapeuta a Ty MarKosTSD kim jestes pomocnikim na budowie?;]
dobrykoksniestety prawna znam kilka osob i są w sekcie Bnei Baruch Polska rózne dziwne rzeczy robią.. powiem wrecz wprost maja siano zamiast mozgu.
dobrykoksCo do ostrzegania mnie przed innymi to nie musisz, jestem pod stalą superwizją i odpowiednie organy czuwają nad tym bym to co robił robił dobrze, jednocześnie sam nie miał problemów związanych z wypalaniem zawodowym.
i tu znowu chwalimy się - jaki to ja jestem zaj**isty - znasz jeszcze jakieś trudne słowa - "introspekcja", "aksjologia" lub "gnozeologia"? Popisujesz się jak dzieciak z gimnazjum. Poproś kogoś by tym razem na kolejnej superwizji odpowiedział Ci szczerze na pytanie czy uważa Cię za osobowość narcystyczną?
dobrykoksNa dobrą sprawę od Ciebie po napisaniu ów 3 postów dowiedziałem się więcej o sobie niż przez 120 godzin superwizji
- nie ma za co, to dla mnie czysta przyjemność.
dobrykoksNa koniec powiem tylko, że bardzo cieszę się z tej "wnikliwej" analizy mojej osoby, no ale niestety z wyciągniętymi wnioskami pozostajesz odosobniony.
odosobniony? Przeczytaj ze zrozumieniem dokładnie co pisał np. OloKK lub francux22, tyle że oni byli bardziej wstrzemięźliwi w słowa.
Wracając do tematu - nie widzę związku z etyką, Jaspersem, deontologią a aikido, nie rozumiem po co w ogóle tu pisałeś o tym. Co do "duchowości" jako filozof powinieneś znać teorię J.R. Searle, czy założenia filozofii analitycznej, kognitywistyki - sądząc po Twoich wypowiedziach nie masz większego pojęcia o tym, bo ciągle operowałeś terminem "duchowość" z niejasną, wręcz potoczną definicją. Zaskoczony jestem, że zajmujesz się psychoterapią, bowiem to mogłoby wskazywać, że podejście naukowe jest Ci bliskie i umiesz operować pojęciami takimi jak "umysł", "psychika", "dusza". Poza tym ta Twoja definicja: duchowość to ogólna spójność wewnętrzna - bez wnika czy zgodna z filozofia chrześcijańska czy nie, czy wynikająca z deontologia czy czegos tam... - to jest mistrzostwo świata, będę pokazywał młodemu pokoleniu.
Totalnym nieporozumieniem z Twojej strony jest też próba uświadamiania nam skąd wyewoluowała psychologia i psychiatria - czyżbym znowu doszło do głosu Twoje ego i próbowało onanizować się pseudointelektualnymi popisami przed bandą prostaków z SFD? Bo nie widzę innego powodu dla, którego to napisałeś w wątku o "zagrożeniach" płynących z uprawiania aikido. Kolego wbrew temu co sobie myślisz, na SFD jest wielu bardzo dobrze wykształconych ludzi, z dużą widzą i zakładanie, że jeśli ktoś ćwiczy na siłowni, zakończył swoją edukację na ZSZ, to jesteś w grubym błędzie. Są tu też ludzie którzy nie mają mgr ale ja chylę głowę przed ich mądrością i intelektem - spuść trochę powietrza a na pewno dostrzeżesz ich.
Nie spotkałbyś się z tak zdecydowaną i ostrą reakcja z mojej strony, jeślibyś nie próbował podkreślać swojej zaj**istości, kosztem innych ludzi, chwaląc się swoim dyplomami i jednocześnie podkreślając niekompetencje innych osób - strasznie drażni mnie nadęta duma.
Zmieniony przez - MarKosTSD w dniu 2012-10-23 19:01:28
...
Napisał(a)
Chwila chwila... ale czy mi się dobrze wydaje czy żeby być psychoterapeutą (przynajmniej tym licencjonowanym przez PTP - Polskie Towarzystwo Psychologiczne) to nie trzeba mieć mgr z psychologii i ukończonych dodatkowych stażów...?
Swoją drogą, wydaje mi się, że mieszanie pojęcia duchowości z psychiką (a co gorsza utożsamianie tych pojęć) jest sporym nadużyciem...
Ktoś wspomniał (wybaczcie bo po 6 stronach tematu już nie pamiętam kto) o opętaniach... pytanie teraz - czy chodzi o opętania w sensie stricte katolickim (a tu warto pamiętać że na świecie katolików jest TYLKO około 30-40 procent ( z czego większość to poprostu statyystyczni katolicy - czyli ochrzczeni a niezainteresowani w ogóle sprawą religii) - a co z resztą świata?) czy też o głoszenie niezgodnych z doktryną KRK (Kościół Rzymsko-Katolicki) przekonań? Jeśli jednak chodzi o drugą opcję to polecam historię FSSPX - tzw "Lefebrystów" odnośnie ekskomuniki i jej zdjęcia.
Swoją drogą, wydaje mi się, że mieszanie pojęcia duchowości z psychiką (a co gorsza utożsamianie tych pojęć) jest sporym nadużyciem...
Ktoś wspomniał (wybaczcie bo po 6 stronach tematu już nie pamiętam kto) o opętaniach... pytanie teraz - czy chodzi o opętania w sensie stricte katolickim (a tu warto pamiętać że na świecie katolików jest TYLKO około 30-40 procent ( z czego większość to poprostu statyystyczni katolicy - czyli ochrzczeni a niezainteresowani w ogóle sprawą religii) - a co z resztą świata?) czy też o głoszenie niezgodnych z doktryną KRK (Kościół Rzymsko-Katolicki) przekonań? Jeśli jednak chodzi o drugą opcję to polecam historię FSSPX - tzw "Lefebrystów" odnośnie ekskomuniki i jej zdjęcia.
...
Napisał(a)
Boniu, chroń nas przed 25-letnimi świeżo upieczonymi magistrami-humanistami którzy myślą że "5 lat ciężkich studiów" daje im prawo do wyrokowania o wszystkim czego się na owych studiach naczytali i patrzenia z góry na każdego, kto nie używa na codzień nadętych ale dźwięcznych sformułowań
Powiemy nadętemu dzieciakowi z kim rozmawia czy jeszcze poczekamy na superwizję?
Dobrykoksie, a mnie jakbyś ocenił? Mieszam zaprawę na budowie czy już mi dają do ręki cegły?
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2012-10-24 12:46:44
Powiemy nadętemu dzieciakowi z kim rozmawia czy jeszcze poczekamy na superwizję?
Dobrykoksie, a mnie jakbyś ocenił? Mieszam zaprawę na budowie czy już mi dają do ręki cegły?
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2012-10-24 12:46:44
...
Napisał(a)
Jodan może odbij od 25 letnich studentów kierunków humanistycznych
Właśnie na tym polega problem naszego społeczeństwa i min populacji ludzkiej.
Niczego nie analizujemy przy użyciu naszych doświadczeń życiowych i przy pomocy ,,rozumu'' (napisałem w cudzysłowiu bo nie każdy chyba takowy posiada). Tylko ślepo powielamy coś co ktoś nam powiedział. Osobiście nienawidzę prowadzić rozmów na tematy teologiczne ze skrajnymi katolikami, świadkami jehowy czy wyznawcami harr'ego kriszny czy innymi fanatykami religijnymi.
Dlaczego? A to z prostego powodu. Bo do ich zakutych głów nie dociera żaden argument jakkolwiek logiczny by nie był. Osobiście nie mam nic przeciwko religiom jako ideologii mającej wpływ na czyjeś życie społeczne poprzez wpajanie dobrych wartości moralnych. Ale jestem przeciwny w/w wypaczaniu religii i robieniu z niej postrachu dla mniej wykształconej masy społeczeństwa właśnie nie potrafiącej używać rozumu tylko ślepo powielającej doktryny które tak naprawdę mało mają wspólnego teraz z tym co było ich założeniem. Osobiście znam wielu księży i zakonników. Najlepsze, że te dwie grupy reprezentujące tą samą religię mają zupełnie inny przekaz związany z szerzeniem słowa bożego. Właśnie dlatego mamy ten ,,rozum'' i trzeba umieć oddzielić coś wartościowego od czegoś co może tylko zrobić nam z mózgu wodę. Nie mówię stanowczego nie religii, bo są ludzie którzy potrafią przekazywać wartości z niej płynące w dobry sposób. Ale mówię nie właśnie takim cudakom którzy poprzez pryzmat ,,wiary'' i za pomocą niczego nie wnoszących do tematu trudnych słów niezrozumiałych dla 75% osób je czytających starają się zrobić z gówna zaprawę murarską. I tą budowlaną pointą kończę swoją wypowiedź
Właśnie na tym polega problem naszego społeczeństwa i min populacji ludzkiej.
Niczego nie analizujemy przy użyciu naszych doświadczeń życiowych i przy pomocy ,,rozumu'' (napisałem w cudzysłowiu bo nie każdy chyba takowy posiada). Tylko ślepo powielamy coś co ktoś nam powiedział. Osobiście nienawidzę prowadzić rozmów na tematy teologiczne ze skrajnymi katolikami, świadkami jehowy czy wyznawcami harr'ego kriszny czy innymi fanatykami religijnymi.
Dlaczego? A to z prostego powodu. Bo do ich zakutych głów nie dociera żaden argument jakkolwiek logiczny by nie był. Osobiście nie mam nic przeciwko religiom jako ideologii mającej wpływ na czyjeś życie społeczne poprzez wpajanie dobrych wartości moralnych. Ale jestem przeciwny w/w wypaczaniu religii i robieniu z niej postrachu dla mniej wykształconej masy społeczeństwa właśnie nie potrafiącej używać rozumu tylko ślepo powielającej doktryny które tak naprawdę mało mają wspólnego teraz z tym co było ich założeniem. Osobiście znam wielu księży i zakonników. Najlepsze, że te dwie grupy reprezentujące tą samą religię mają zupełnie inny przekaz związany z szerzeniem słowa bożego. Właśnie dlatego mamy ten ,,rozum'' i trzeba umieć oddzielić coś wartościowego od czegoś co może tylko zrobić nam z mózgu wodę. Nie mówię stanowczego nie religii, bo są ludzie którzy potrafią przekazywać wartości z niej płynące w dobry sposób. Ale mówię nie właśnie takim cudakom którzy poprzez pryzmat ,,wiary'' i za pomocą niczego nie wnoszących do tematu trudnych słów niezrozumiałych dla 75% osób je czytających starają się zrobić z gówna zaprawę murarską. I tą budowlaną pointą kończę swoją wypowiedź
Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność.
http://spameria.net/index.php
...
Napisał(a)
Osobiście nie mam nic przeciwko religiom jako ideologii mającej wpływ na czyjeś życie społeczne poprzez wpajanie dobrych wartości moralnych.
Że co? Jakie dobre wartości moralne?
Bo jak się do dekalogu odniesiesz to parsknę śmiechem
Że co? Jakie dobre wartości moralne?
Bo jak się do dekalogu odniesiesz to parsknę śmiechem
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
Poprzedni temat
służba więzienna
Następny temat
Trening interwałowy
Polecane artykuły