"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
mieszanka czyli jakieś curry czy przyprawa do kurczaka
...
Napisał(a)
no to ok, jak papryka to papryka, przeciez wszytko co mamy musimy kupic no chyba ze mamy ogródek
...
Napisał(a)
Ok, więc paprykę w proszku zostawiam tą którą mam...
Ogólnie przyprawy zostawiam - wyrzucam jedynie mieszanki przypraw.
Dzień dzisiejszy zaliczony.
Warzywa:
- kapusta kiszona 125g
- pomidory 210g
- brokuły 160g
- pieczarki 90g
RAZEM: 585g
Jest lepiej niż wczoraj ale nadal mało tych warzyw... ale małymi kroczkami do celu.
Dodatkowo:
- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed prawie każdym posiłkiem (oprócz jednego posiłku, który był w pracy - brak możliwości)
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku (kurde dopiero teraz zorientowałam się, że wpisywałam zawsze, że biorę te enzymy przed posiłkiem a biorę je zgodnie z ulotką w trakcie posiłku - małe przekłamanie ale nie było ono celowe)
- mniszek lekarski (będzie za chwilę)
Odczucia i przemyślenia:
Trzeci dzień bez bóli. Postanowiłam pisać o moich odczuciach na wypadek gdyby nagle coś się zmieniło będzie mi wtedy łatwiej dojść do tego, co może być przyczyną.
Przez te 3 dni stosowałam się do takich zasad jak:
- ocet jabłkowy z wodą na czczo ok 20 min przed śniadaniem
- posiłki (w trakcie 1 tabletka enzymów popijana szklanką wody- zgodnie z ulotką)
- ok 30 minut po posiłkach dodatkowe suplementy
- staram się dokładnie przeżuwać i nie spieszyć się z jedzeniem, ogólnie staram się nie spieszyć nigdzie i z niczym/ nie wywierać na sobie presji czasowej i żyć spokojniej, co jest bardzo trudne bo do tej pory wszystko robiłam w maksymalnym "biegu" i było to strasznie stresujące... Głównie mam na myśli obowiązki w pracy jak również czas przed samą pracą i chwilę po niej...
Jak widać forum jest początkiem mojej małej życiowej rewolucji.. a zmiany mam nadzieję, że będą coraz większe... bo czekam przecież z utęsknieniem na mój nowy zamówiony sprzęcik.. tylko kiedy on do mnie dotrze...
PS. Dziękuję wszystkim, którzy poświęcają mi swój czas i uwagę...
Miska dzisiejsza:
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-05 19:17:14
Ogólnie przyprawy zostawiam - wyrzucam jedynie mieszanki przypraw.
Dzień dzisiejszy zaliczony.
Warzywa:
- kapusta kiszona 125g
- pomidory 210g
- brokuły 160g
- pieczarki 90g
RAZEM: 585g
Jest lepiej niż wczoraj ale nadal mało tych warzyw... ale małymi kroczkami do celu.
Dodatkowo:
- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed prawie każdym posiłkiem (oprócz jednego posiłku, który był w pracy - brak możliwości)
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku (kurde dopiero teraz zorientowałam się, że wpisywałam zawsze, że biorę te enzymy przed posiłkiem a biorę je zgodnie z ulotką w trakcie posiłku - małe przekłamanie ale nie było ono celowe)
- mniszek lekarski (będzie za chwilę)
Odczucia i przemyślenia:
Trzeci dzień bez bóli. Postanowiłam pisać o moich odczuciach na wypadek gdyby nagle coś się zmieniło będzie mi wtedy łatwiej dojść do tego, co może być przyczyną.
Przez te 3 dni stosowałam się do takich zasad jak:
- ocet jabłkowy z wodą na czczo ok 20 min przed śniadaniem
- posiłki (w trakcie 1 tabletka enzymów popijana szklanką wody- zgodnie z ulotką)
- ok 30 minut po posiłkach dodatkowe suplementy
- staram się dokładnie przeżuwać i nie spieszyć się z jedzeniem, ogólnie staram się nie spieszyć nigdzie i z niczym/ nie wywierać na sobie presji czasowej i żyć spokojniej, co jest bardzo trudne bo do tej pory wszystko robiłam w maksymalnym "biegu" i było to strasznie stresujące... Głównie mam na myśli obowiązki w pracy jak również czas przed samą pracą i chwilę po niej...
Jak widać forum jest początkiem mojej małej życiowej rewolucji.. a zmiany mam nadzieję, że będą coraz większe... bo czekam przecież z utęsknieniem na mój nowy zamówiony sprzęcik.. tylko kiedy on do mnie dotrze...
PS. Dziękuję wszystkim, którzy poświęcają mi swój czas i uwagę...
Miska dzisiejsza:
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-05 19:17:14
...
Napisał(a)
to ladnie, stres dziala bardzo zle na zoladek wiec na pewno to pomaga, relax no i zioka uspoajajace Ale to ylko tak wspominam nie musisz
...
Napisał(a)
Obli.. wiem, wiem... nie tylko mój żołądek odczuwa te stresy ale ja cała i ludzie wokół mnie... ale tak jak już pisałam wypowiedziałam wojnę stresowi Zrobię wszystko by go pokonać...
A wracając do spowiedzi to - dzień do przodu
Jedyne czym zgrzeszyłam to chrzan śmietankowy. Wczoraj jak układałam jedzonko na dzisiaj byłam święcie przekonana, że ktoś w swoich dziennikach używał chrzanu jako dodatku i z czystym sumieniem też go wliczyłam. A dzisiaj zonk podkusiło mnie by zerknąć na etykietę a tam co? chemia.. i cukier czyli to, co zakazane u Lejdis... No ale chrzanik był już dawno w brzuszku więc poradzić nic już nie mogłam
Widocznie widziałam w dziennikach jakiś inny dodatek a nie chrzan, albo chciałam widzieć chrzan
Upewnię się jednak: Czy chrzan w słoiczku jest zakazany?
Warzywa:
- pomidory 240g
- kapusta kiszona 110g
- natka pietruszki
- pietruszka gotowana korzeń 30g
- marchew gotowana 50g
- fasolka szparagowa żółta 230g
- brokuły 150g
RAZEM: 810g
Udało się
Dodatkowo:
- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed 2 posiłkami
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku
- mniszek lekarski
Odczucia:
Pozytywne czyli nic nie boli Matko jaka to ulga
Jedyne, co mnie martwi to zaczyna mnie boleć gardło (ale to raczej z dietą nie ma nic wspólnego)
Dzisiaj na obiad u rodzinki zamówiona została golonka... Mina mojej babci bezcenna gdy zobaczyła wielki talerz z tłustą golonką, ziemniakami i fasolką i jej komentarz "przecież to tłuste strasznie i porcja jak dla dorosłego faceta - chyba tego wszystkiego nie zjesz?" oj zjem Babciu zjem i tylko patrzyła z przerażeniem...
Dzisiejsza wyżerka: (jak ja lubię jeść!!!)
Napoje:
O napojach oczywiście nie piszę ale trzymam się zasad.. tylko woda i mięta :)
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-06 19:19:57
A wracając do spowiedzi to - dzień do przodu
Jedyne czym zgrzeszyłam to chrzan śmietankowy. Wczoraj jak układałam jedzonko na dzisiaj byłam święcie przekonana, że ktoś w swoich dziennikach używał chrzanu jako dodatku i z czystym sumieniem też go wliczyłam. A dzisiaj zonk podkusiło mnie by zerknąć na etykietę a tam co? chemia.. i cukier czyli to, co zakazane u Lejdis... No ale chrzanik był już dawno w brzuszku więc poradzić nic już nie mogłam
Widocznie widziałam w dziennikach jakiś inny dodatek a nie chrzan, albo chciałam widzieć chrzan
Upewnię się jednak: Czy chrzan w słoiczku jest zakazany?
Warzywa:
- pomidory 240g
- kapusta kiszona 110g
- natka pietruszki
- pietruszka gotowana korzeń 30g
- marchew gotowana 50g
- fasolka szparagowa żółta 230g
- brokuły 150g
RAZEM: 810g
Udało się
Dodatkowo:
- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed 2 posiłkami
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku
- mniszek lekarski
Odczucia:
Pozytywne czyli nic nie boli Matko jaka to ulga
Jedyne, co mnie martwi to zaczyna mnie boleć gardło (ale to raczej z dietą nie ma nic wspólnego)
Dzisiaj na obiad u rodzinki zamówiona została golonka... Mina mojej babci bezcenna gdy zobaczyła wielki talerz z tłustą golonką, ziemniakami i fasolką i jej komentarz "przecież to tłuste strasznie i porcja jak dla dorosłego faceta - chyba tego wszystkiego nie zjesz?" oj zjem Babciu zjem i tylko patrzyła z przerażeniem...
Dzisiejsza wyżerka: (jak ja lubię jeść!!!)
Napoje:
O napojach oczywiście nie piszę ale trzymam się zasad.. tylko woda i mięta :)
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-06 19:19:57
...
Napisał(a)
jeżeli jest bez cukru i chemii to tak możesz pamiętam jak ja naszukałam się musztardy bez cukru - trzy supermarkety obeszłam i w każdym po min. 15min przy stoisku z musztardami
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
Widać też będę musiała udać się na spacer po hipermarketach...
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-06 21:28:17
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-06 21:28:17
...
Napisał(a)
Spowiedź:
Warzywa:
- pomidory 220g
- brokuły 200g
- cebula 50g
- pieczarki 210g
- kapusta pekińska 15g
- kapusta kiszona 100g
- natka pietruszki
- czosnek (nigdy go nie pisałam a towarzyszy mi prawie do każdego posiłku)
RAZEM: 795g ---> SUKCES!
Dodatkowo:
- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed 2 posiłkami
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku
- mniszek lekarski
Odczucia:
Muszę zapamiętać iż cebula jest u mnie podejrzaną.. brzuch mnie co prawda nie bolał ale czuję się jak balon...
Ale ogólnie wszystko do przodu
PS. Już bym chciała zacząć ćwiczyć by móc się zmierzyć sama ze sobą...
Micha:
Warzywa:
- pomidory 220g
- brokuły 200g
- cebula 50g
- pieczarki 210g
- kapusta pekińska 15g
- kapusta kiszona 100g
- natka pietruszki
- czosnek (nigdy go nie pisałam a towarzyszy mi prawie do każdego posiłku)
RAZEM: 795g ---> SUKCES!
Dodatkowo:
- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed 2 posiłkami
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku
- mniszek lekarski
Odczucia:
Muszę zapamiętać iż cebula jest u mnie podejrzaną.. brzuch mnie co prawda nie bolał ale czuję się jak balon...
Ale ogólnie wszystko do przodu
PS. Już bym chciała zacząć ćwiczyć by móc się zmierzyć sama ze sobą...
Micha:
...
Napisał(a)
niestety krzyzowe warzywa tez są na liście pęczących więc jak ci nie przejdzie to wyczyścisz diete ze wszytskiego co moze powodować taki stan, ale jak mówisz ze masz dni lepsze to tak trzymaj
...
Napisał(a)
OK Obli zdaję się na Ciebie...
Tylko aby nie było... jak piszę, że mi lepiej to mam na myśli to, że mnie nie boli, nie mam kucia w brzuchu... Często jednak czuję się ociężała, taka "lekka" to czuję się chyba tylko po nocy - rano po wypróżnieniu.
Co do samych gazów to mam je trochę mniejsze niż 2 tygodnie temu ale rewelacji to nie ma... Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że na poprawę może trzeba czasu...
Z własnych obserwacji kiedyś tam zaobserwowałam, że gorzej czuły się moje jelita po surowej kapuście białej czy czerwonej... ale to po zjedzeniu np 0,5 kg... teraz jej nie jem kapusta kiszona się nie liczy bo nie jest surowa...
Może jeszcze kiedyś będą ze mnie ludzie
A dzisiaj dzień do przodu...
Warzywa:
- natka pietruszki
- kapusta pekińska 50g
- pomidory 200g
- papryka czerwona 120g
- kapusta kiszona 140g
- brokuły 180g
RAZEM: 690g ---> trochę zabrakło
Dodatkowo:
- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed 2 posiłkami
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku
- mniszek lekarski
Napoje:
Standardowo mięta i woda w ciągu dnia
Odczucia:
Dziś niestety wzięło mnie przeziębienie.. temperatura, katar i ogólnie wszystko mnie boli więc trudno stwierdzić czy to wirus czy to jelita
Micha z dzisiaj:
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-08 19:13:47
Tylko aby nie było... jak piszę, że mi lepiej to mam na myśli to, że mnie nie boli, nie mam kucia w brzuchu... Często jednak czuję się ociężała, taka "lekka" to czuję się chyba tylko po nocy - rano po wypróżnieniu.
Co do samych gazów to mam je trochę mniejsze niż 2 tygodnie temu ale rewelacji to nie ma... Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że na poprawę może trzeba czasu...
Z własnych obserwacji kiedyś tam zaobserwowałam, że gorzej czuły się moje jelita po surowej kapuście białej czy czerwonej... ale to po zjedzeniu np 0,5 kg... teraz jej nie jem kapusta kiszona się nie liczy bo nie jest surowa...
Może jeszcze kiedyś będą ze mnie ludzie
A dzisiaj dzień do przodu...
Warzywa:
- natka pietruszki
- kapusta pekińska 50g
- pomidory 200g
- papryka czerwona 120g
- kapusta kiszona 140g
- brokuły 180g
RAZEM: 690g ---> trochę zabrakło
Dodatkowo:
- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed 2 posiłkami
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku
- mniszek lekarski
Napoje:
Standardowo mięta i woda w ciągu dnia
Odczucia:
Dziś niestety wzięło mnie przeziębienie.. temperatura, katar i ogólnie wszystko mnie boli więc trudno stwierdzić czy to wirus czy to jelita
Micha z dzisiaj:
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-08 19:13:47
Poprzedni temat
Dieta !!!
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- ...
- 53
Następny temat
piersi
Polecane artykuły