Przyjrzał się około 2tygodnie czy będzie się coś zmieniało, jeśli nie to w pierwszej kolejności proponowałbym zmniejszyć węgle, a podbić tłuszcze i delikatnie ściąć kalorię i sprawdzić jak wtedy będzie, u mnie się sprawdziło właśnie, gdy przyciąłem węgle, jednak zacząłbym w Twoim wypadku od takiego pułapu bo treningi MMA są zapewne bardzo wyczerpujące.
Cały plan odżywiania oprzyj mniej więcej tak :
białko - mięso/ryby/jaja/rzadziej sery
węgle - ryż/kasza/makaron/ziemniaki/owoce
tłuszcz - oliwa/orzechy/oleje etc.
Jak najmniej przetworzone produkty, spróbuj raz jeszcze coś skompletować, tak, by zgadzało się mniej więcej z zapotrzebowaniem i rozkładem makroskładników.
Taka jest moja propozycja, chyba, że masz inny plan działania.
' Nie jesteśmy aniołami '