Jak trenować?

Witajcie.

Coś o mnie:
Wiek: 17
Wzrost: 1.78m
Waga: 60kg

Główne cele powrotu do treningów z obciążeniem:
Cel 1: Konkretna masa(+15/20kg)
Cel 2: Rzeźba oraz kondycja

Trenowałem kiedyś na siłowni z 4 miesiące, ostatnimi czasami chodziłem na Boks i KB, a teraz ułożyłem w reszcie porządną dietę i chciałbym poćwiczyć, ale najpierw w domu tak z 5-6 miesięcy po czym udać się na siłownię.


Mam książkę Olivera Lafaya z którą się już zapoznałem, ale sam nie wiem jak ułożyć plan treningowy.

We Wtorki i Czwartki muszę chodzić na zajęcia korekcyjne, ponieważ mam lekką skoliozę, więc gdzie i ile mógłbym wrzucić treningów Lafaya? 2 treningi? np. poniedziałek i środa bądź poniedziałek i piątek? Jak sądzicie, co mi poradzicie w tej sytuacji. Z góry dzięki!




Zmieniony przez - MCtoshkin w dniu 2012-10-04 16:24:10

ja bym normalnie trenował 3x/tydzień, ewentualnie 2 tak jak mówisz. tylko w dni nie pod rząd.
co do planu to jeśli robisz Lafaya, to rób wszystko tak jak jest napisane w książce, a jeśli zrezygnujesz to w podwieszonych tematach znajdziesz wiele informacji, także przykładowe plany.

Wolałbym raczej 2x/tydzień + te 2 zajęcia korekcyjne, bo przy 5tyg bym się zapewne zajechał mimo dobrej dietki. Co do samego Lafaya, raczej nie chcę z niego rezygnować, bo z tego co widziałem są naprawdę bardzo pomysłowe ćwiczenia, choćby te pompki na krzesłach, 'dipsy' itd. Jedynie do czego się nie stosuje z książki to rozciąganie, bo zajmuje mi za dużo czasu, będę się rozciągał według atlasu. I takie pytano jakie rozciąganie po treningu, statyczne, dynamiczne? Bo ja robiłem to z atlasu i każdy ruch przytrzymywałem od 10 do 20s po 3 serie na każdą grupę mięśniową.

Pon - LAFAY
Wt - Zajęcia Korekcyjne
Śr - WOLNE
Czw - Zajęcia Korekcyjne
Pt - LAFAY
Sob - WOLNE
Nie - WOLNE


czy


Pon - LAFAY
Wt - Zajęcia Korekcyjne
Śr - LAFAY
Czw - Zajęcia Korekcyjne
Pt - WOLNE
Sob - WOLNE
Nie - WOLNE


Która metoda jest lepsza, czy to już indywidualna sprawa?

Zmieniony przez - MCtoshkin w dniu 2012-10-04 17:51:18

Już na wstępie stawiasz sobie nierealne cele. 15-20 kg masy mięśniowej to ciężka praca na siłowni przez kilka lat. Tym co planujesz robić pozostaje ci realizacja celu nr 2. Z planem Lafaya jest to do zrobienia, dołączając do tego zajęcia interwałowe i cardio. Oczywiście nie wspominam o sprawie tak oczywistej jak prawidłowe odżywianie się.
Ps. trenując planem Lafaya 2x/tydz to i tak będzie raczej rekreacja ruchowa, a nie trenowanie z prawdziwego zdarzenia.

Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2012-10-04 19:41:54

No tak, ale mam zajęcia korekcyjne(na siłowni), które też mnie męczą. Dieta jest. Czyli na lafayu nie dam rady się zmasować i od razu na siłownię iść? Zdaję sobie sprawę, że w rok tego nie zrobię.

A nie lepiej iść od razu na siłownię, skoro masz taka możliwość?

Na czym polegają te zajęcia korekcyjne?

Rozgrzewka, ćwiczenia rozciągające(przykurcze ud), a potem 3-4 ćwiczeń na kręgosłup, czasem też pobiegamy, na rowerku, na stoperze, na wioślarzu, na atlasach.

No to Lafay 3x w tygodniu. Pon, śr, pt.

razem 5, a gdy chodziłem na kb niedawno + 2 korekcyjne(3kb+2korekcyjna) to po 2 tygodniach czułem się zdenerwowany, zmęczony, ciągle niewyspany = przemęczenie.



Zmieniony przez - MCtoshkin w dniu 2012-10-04 21:00:12

Zajęcia które opisujesz, to pseudokorektywa. Nie wiem kto je prowadzi i jaki ma w tym cel, ale jeśli masz przykurcze w dwójkach (i pewnie pośladkowych) to w zupełności wystarczy 10 minut rozciagania po każdym treningu siłowym. Jeśli będzie prawidłowo skomponowany, to razem z rozgrzewką i rozciąganiem nie zajmie ci więcej niż 1h i 15 minut. 3x na tydzień i luz. Do osiągniecia celu, jakim jest poprawa sylwetki (redukcja tłuszczu czy budowa masy mięśniowej) należy uruchomić skomplikowane procesy fizjologiczne naszego organizmu. Nie da się tego zrobić chaotycznym treningiem, który tak naprawdę do niczego nie prowadzi. W ten sposób nie osiągniesz żadnego celu, ani sylwetkowo ani zdrowotnie. Zmarnujesz czas, siły i kasę którą w to zainwestujesz. Bez sensu.
Pierwsza sprawa: dieta.
Druga: trening 3x/tydz. (na początek dobrze sprawdza się nie przeładowane FBW).
Trzecia: regularne rozciaganie, np takie jak robię na tym filmiku:




Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2012-10-04 21:12:55

Mamy tam specjalistyczne ćwiczenia na kręgosłup z gumami i na specjalnych urządzeniach, ale często się rozgrzewami na piłkach bądź na wioślarzu/rowerku/bieżni itd.

Myślałem nad FBW x3, ale te zajęcia korekcyjne dochodzą x2 i boję się, że się zajadę, a poza tym na razie krucho z kasa, bo wszystko idzie w dietę.